Rupert testuje nowy cyfrowy aparat 3D
Dodane przez Lady Snape dnia 18 April 2010 11:14
Okazuje się że młoda gwiazda, znana nam z ekranizacji przygód młodego czarodzieja, miała właśnie niepowtarzalną okazję wypróbować jeden z pierwszych na świecie cyfrowych aparatów fotograficznych rejestrujących realistyczne trójwymiarowe zdjęcia i filmy. Mowa o aktorze Rupercie Grincie, który nie tylko pobawił się nowym technologicznym cudeńkiem, ale jeszcze pokusił się o recenzję dla Daily Mail. Filmowy Ron Weasley szczegółowo opisał działanie nowatorskiego aparatu i docenił wspaniałą jakość rejestrowanych nim ujęć, jak również dość prostą obsługę urządzenia i szeroki wachlarz opcji, w które zostało ono wyposażone, jednak nie pominął także słabszych stron świeżego wynalazku, zauważając choćby, że nie mógł przenieść zrobionych fotografii na komputer. Ponadto aktor pisze o niekorzystnych optycznych skutkach wpatrywania się w trójwymiarowe zdjęcia - użytkownik musi wytężać wzrok, co może być dla niego męczące. Na szczęście aparat wspaniale radzi sobie z rejestrowaniem filmów w 3D. Rupert nie kryje swojego zachwytu mówiąc o idealnym uchwyceniu poruszających się przedmiotów, zbliżaniu obrazu i innych sztuczkach, które wypróbował. Skan recenzji pióra pana Grinta czeka na Was tutaj.