Końcówka Insygniów to nieustająca rzeź - Tom na temat finału HP
Dodane przez Lady Snape dnia 16 April 2010 17:13
Choć Toma Feltona ostatnimi czasy mocno pochłonęło promowanie podatku Robin Hooda na ulicach Londynu, aktor znalazł wolną chwilę, by porozmawiać o zakończeniu serii HP i bitewnych scenach, które będziemy mogli obejrzeć w finale drugiej części Insygniów Śmierci. Filmowy Ślizgon zauważył, że jego włosy są obecnie w kolorze ciemnego blondu, gdyż już nie ma potrzeby farbować ich na bardzo jasny odcień charakterystyczny dla Draco Malfoya. Aktor stwierdził, że ekipa pracowała razem długi czas i wszystkich z wolna ogarnia nostalgia - zaczynają już ronić łzy na myśl o definitywnym końcu. Wszyscy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi - widziałem wczoraj Daniela - jest dobrej myśli. Tak naprawdę to na jego ramionach spoczywa cały ciężar "Insygniów Śmierci" ponieważ pracował nad tym każdego dnia przez szesnaście miesięcy. Jestem przekonany, że będziemy tęsknić gdy to się skończy. Praca nad dwiema częściami ostatniej ekranizacji zajęła ekipie mnóstwo czasu, jednak wysiłek się opłacił i w najnowszej potterowej produkcji nie zabraknie akcji i scen walki. Końcowe pół godziny, czy godzina ostatniego filmu będzie nieustającą rzezią i nie mogę się doczekać by to zobaczyć. - Zapewnił Tom. Po wideo-wywiad klikajcie tutaj.