Znamy scenariusz "Insygniów Śmierci"
Dodane przez Ballaczka dnia 04 April 2010 08:30
Scenariusz Insygniów Śmierci został zgubiony! Tak przynajmniej donosi magazyn The Sun, którego reporterzy mieli ponoć okazję odnaleźć go i przeczytać. Wydało się, jak bardzo producenci filmu zmienili go w stosunku do książki J.K.Rowling - wyjawił znalazca tajnego scenariusza. Jak w ogóle doszło do zaginięcia materiałów? W czwartkową noc obsada filmu udała się na piwo do pubu w Kings Lansey. Wiadomo, że często przebywa w nim sam Daniel Radcliffe. Tym razem jednak go nie było, towarzystwo składało się z nieznanych członków produkcji. Najpierw omawiali pracę i wszystkie jej aspekty, ale od drinka do drinka powoli zapominali o kręconym filmie. Jeden z nich zostawił na stoliku barowym pełny scenariusz Insygniów Śmierci. Szczęśliwy znalazca przeczytał go, po czym powiadomił magazyn The Sun, który następnie zwrócił scenariusz wytwórni Warner Brothers. Jak donoszą reporterzy, usłyszeli szczere słowa wdzięczności. Wykonano kilka zdjęć materiałów filmowych, ale nie chcąc ujawniać spoilerów, zamazano na nich wszelkie szczegóły dotyczące fabuły filmu. Niestety, ten ruch skłania także do sądzenia, że ujawniona informacja jest po prostu fałszywa. Biorąc pod uwagę reputację magazynu The Sun, radzimy na razie nie brać wiadomości na poważnie. Pełny artykuł znajdziecie tutaj.
Treść rozszerzona
Scenariusz Insygniów Śmierci został zgubiony! Tak przynajmniej donosi magazyn The Sun, którego reporterzy mieli ponoć okazję odnaleźć go i przeczytać. Wydało się, jak bardzo producenci filmu zmienili go w stosunku do książki J.K.Rowling - wyjawił znalazca tajnego scenariusza. Jak w ogóle doszło do zaginięcia materiałów? W czwartkową noc obsada filmu udała się na piwo do pubu w Kings Lansey. Wiadomo, że często przebywa w nim sam Daniel Radcliffe. Tym razem jednak go nie było, towarzystwo składało się z nieznanych członków produkcji. Najpierw omawiali pracę i wszystkie jej aspekty, ale od drinka do drinka powoli zapominali o kręconym filmie. Jeden z nich zostawił na stoliku barowym pełny scenariusz Insygniów Śmierci. Szczęśliwy znalazca przeczytał go, po czym powiadomił magazyn The Sun, który następnie zwrócił scenariusz wytwórni Warner Brothers. Jak donoszą reporterzy, usłyszeli szczere słowa wdzięczności. Wykonano kilka zdjęć materiałów filmowych, ale nie chcąc ujawniać spoilerów, zamazano na nich wszelkie szczegóły dotyczące fabuły filmu. Niestety, ten ruch skłania także do sądzenia, że ujawniona informacja jest po prostu fałszywa. Biorąc pod uwagę reputację magazynu The Sun, radzimy na razie nie brać wiadomości na poważnie. Pełny artykuł znajdziecie tutaj.