Helena na temat sceny śmierci Bellatrix
Dodane przez laura-melody dnia 25 February 2010 20:11
Helena Bonham Carter udzieliła ostatnio wywiadu portalowi Rotten Tomatoes i opowiedziała w nim o scenie śmierci Bellatrix Lestrange, którą nakręciła w ostatnim dniu swojego pobytu na planie Insygniów Śmierci. Aktorka zdradziła, że jej postać pojawia się głównie w drugiej części Insygniów. Fakt, że scenę śmierci kręciła akurat ostatniego dnia swojej obecności na planie uznała za dosyć dziwny (sceny nie są kręcone w porządku chronologicznym). Był to bardzo wyczerpujący dzień, jak zresztą wszystkie inne dni na planie tego filmu, ale wg niej efekt jest bardzo dobry. Gdy w trakcie kręcenia sceny walki na różdżki spadła ze stołu, na którym kręcono tę scenę, poprosiła o zastąpienie jej kaskaderką, ale odpowiedziano, że nie ma takiej potrzeby: Gdy 70 osób patrzy na ciebie, możesz sobie pomyśleć, że któraś z nich powie "Ej, a może by tak to przerwać", ale nie, podobało im się to. Omal się nie zabiłam - w dniu, w którym umarłam. Helena zdradziła także, że poprowadzenie postaci Bellatrix do końca było dla niej bardzo emocjonującym przeżyciem. Chciała wydobyć z niej jak najwięcej i jak najbardziej zainteresować nią widzów. Samą Bellatrix określiła mianem anarchistycznego dziecka.
Treść rozszerzona
Helena Bonham Carter udzieliła ostatnio wywiadu portalowi Rotten Tomatoes i opowiedziała w nim o scenie śmierci Bellatrix Lestrange, którą nakręciła w ostatnim dniu swojego pobytu na planie Insygniów Śmierci. Aktorka zdradziła, że jej postać pojawia się głównie w drugiej części Insygniów. Fakt, że scenę śmierci kręciła akurat ostatniego dnia swojej obecności na planie uznała za dosyć dziwny (sceny nie są kręcone w porządku chronologicznym). Był to bardzo wyczerpujący dzień, jak zresztą wszystkie inne dni na planie tego filmu, ale wg niej efekt jest bardzo dobry. Gdy w trakcie kręcenia sceny walki na różdżki spadła ze stołu, na którym kręcono tę scenę, poprosiła o zastąpienie jej kaskaderką, ale odpowiedziano, że nie ma takiej potrzeby: Gdy 70 osób patrzy na ciebie, możesz sobie pomyśleć, że któraś z nich powie "Ej, a może by tak to przerwać", ale nie, podobało im się to. Omal się nie zabiłam - w dniu, w którym umarłam. Helena zdradziła także, że poprowadzenie postaci Bellatrix do końca było dla niej bardzo emocjonującym przeżyciem. Chciała wydobyć z niej jak najwięcej i jak najbardziej zainteresować nią widzów. Samą Bellatrix określiła mianem anarchistycznego dziecka.