Joanne na temat uczuć Dumbledore'a i przejęcia panowania nad Czarną Różdżką
Dodane przez laura-melody dnia 18 February 2010 20:56
Pamiętacie wypowiedź J.K. Rowling, w której pisarka zdradziła, że dyrektor Hogwartu, Albus Dumbledore był homoseksualistą? W jednym z najnowszych wywiadów autorka książek o Harrym Potterze postanowiła rozwinąć ten wątek i wyjawić szczegóły relacji profesora z Gellertem Grindelwaldem. Możemy się z niego dowiedzieć, że romantyczne uczucia jakimi młody Albus darzył swojego przyjaciela nigdy nie zostały w odpowiedni sposób odwzajemnione. Ponadto Jo wyjaśniła, dlaczego zdecydowała, że w Insygniach Śmierci Harry stanie się panem Czarnej Różdżki przez odebranie jej Draconowi Malfoyowi. Całość wywiadu znajdziecie pod tym tym linkiem, a tłumaczenia najciekawszych fragmentów czekają na was pod czytaj więcej.
Treść rozszerzona
Pamiętacie wypowiedź J.K. Rowling, w której pisarka zdradziła, że dyrektor Hogwartu, Albus Dumbledore był homoseksualistą? W jednym z najnowszych wywiadów autorka książek o Harrym Potterze postanowiła rozwinąć ten wątek i wyjawić szczegóły relacji profesora z Gellertem Grindelwaldem. Możemy się z niego dowiedzieć, że romantyczne uczucia jakimi młody Albus darzył swojego przyjaciela nigdy nie zostały w odpowiedni sposób odwzajemnione. Ponadto Jo wyjaśniła, dlaczego zdecydowała, że w Insygniach Śmierci Harry stanie się panem Czarnej Różdżki przez odebranie jej Draconowi Malfoyowi. Całość wywiadu znajdziecie pod tym tym linkiem.

JKR: (na temat Grindelwalda) Myślę, że on był narcyzem, który wykorzystuje innych. Ktoś taki jak on mógł to wykorzystać, mógł wykorzystać to zakochanie. Wątpię, że mógł je odwzajemnić w ten sam sposób, ale mógł być zauroczony Dumbledorem tak samo, jak Dumbledore nim, mógł to widzieć tak: "O mój Boże, nie wiedziałem, że istnieje ktoś tak błyskotliwy jak ja, tak utalentowany jak ja, tak potężny jak ja. Razem jesteśmy nie do pokonania!" Dlatego myślę, że mógł przyjąć od Dumbledore'a wszystko, byle tylko mieć go po swojej stronie.

Chciałam Cię o to zapytać, ponieważ Grindelwald przypomina - te złote loki, pierwszą osobą, o której pomyślałam był Lucyfer.
JKR: Mhmm.Możesz to nazywać braterską więzią, ale myślę, że to sprawia, że dla Dumbledore'a wszystko jest jeszcze bardziej tragiczne. I myślę, że to sprawia, że Dumbledore jest trochę mniej winny. Widzę go jako bardzo wykształconą, błyskotliwą i nad wiek rozwiniętą osobę, której życie uczuciowe jest całkowicie zawładnięte przez jego życie umysłowe - z jego wyboru, a potem jego pierwsza wycieczka w świat emocjonalny okazuje się katastrofą. Myślę, że to mogło na zawsze zagłuszyć tę sferę jego życia, zostawić ją okaleczoną i sprawić, że stał się tym, kim się później stał. Tak widzę przeszłość Dumbledore'a. To to, co zawsze widziałam jako jego przeszłość. On utrzymuje dystans pomiędzy sobą a innymi przez humor, pewne zdystansowanie się i frywolne maniery.
Ale jest także odizolowany przez swój mózg. Jest odizolowany przez fakt, że tak dużo wie, tak dużo odgaduje i odgaduje poprawnie. Musi trzymać karty blisko siebie, ponieważ nie chce, żeby Voldemort wiedział, co podejrzewa. Okropnie jest być Dumbledorem, naprawdę. Pod koniec musiał myśleć, że dosyć fajnie będzie po prostu sprawdzić i mieć nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze (śmiech).

Ponieważ rozpoczął tę wielką partię.
Mhmm. Ta wielka partia. Jak powiedziałam Arthurowi, mojemu amerykańskiemu wydawcy - odbyliśmy interesującą rozmowę podczas korekty siódmej części - w momencie, w którym Harry przejął różdżkę Draco, Arthur powiedział: "Boże, czy to jest moment, w którym zmienia się panowanie nad Czarną Różdżką?" Gdy odpowiedziałam, że tak, on zapytał, czy to nie powinno być trochę bardziej dramatyczne. A ja odpowiedziałam, że nie, na pewno nie, wręcz przeciwnie. Powiedziałam mu, że moim zdaniem to stawia zawiłe, imponujące plany Dumbledore'a i Voldemorta na swoich miejscach. To sprawia, że historia magicznego świata zależy od dwóch walczących ze sobą chłopców. Oni nawet nie używali magii. Wyszła tego zwyczajna pospolita bójka o posiadanie różdżki. I naprawdę mi się to podoba - ten bardzo ludzki moment przeciwstawiony dwóm czarodziejom, którzy pociągali za sznurki, manipulowali, rozpowszechniali informacje, wykorzystywali informacje i strzegli informacji. Ostatecznie to wszystko zostało sprowadzone do tej małej przepychanki, walki na pięści i zabierania sobie różdżki.