Jo na ławie oskarżonych
Dodane przez Ballaczka dnia 18 February 2010 13:51
Być może pamiętacie jeszcze Adriana Jacobsa, który w zeszłym roku sporo namieszał w wydawnictwie Bloomsbury. Prawnicy zmarłego już pisarza oskarżyli J.K.Rowling o plagiat jego książki, The Adventures of Willy the Wizard. Według ich słów, Harry Potter i Czara Ognia, czwarta część sagi o młodym czarodzieju, w dużej części opiera się właśnie na książce Jacobsa. Willy, bohater jego powieści, uczestniczył bowiem w specjalnym turnieju dla czarodziejów. Wygrał, pokonując przeciwników w zadaniu, które polegało na uwolnieniu zakładników z rąk pół-ludzi, pół-potworów. Brzmi znajomo? Dla prawników Jacobsa także, stąd pozwanie trafiło zarówno w ręce Rowling, oskarżonej o plagiat, jak i wydawnictwa Bloomsbury, za promowanie jej książek. Walka jest zaciekła, bo i mowa tutaj o dużych pieniądzach - autorka Harry'ego Pottera w razie przegranej zobowiązana jest zapłacić kwotę pięciuset milionów funtów. Czara Ognia zniknąć ma także ze sklepowych półek. Reakcja Rowling była natychmiastowo - stanowczo zaprzeczyła, iż kiedykolwiek inspirowała się jakąkolwiek inną książka do stworzenia opowieści o Harrym. Więcej o tej kontrowersyjnej sprawie czeka na was tutaj, natomiast pod czytaj więcej znajdziecie oficjalne oświadczenie Jo.
Treść rozszerzona
Być może pamiętacie jeszcze Adriana Jacobsa, który w zeszłym roku sporo namieszał w wydawnictwie Bloomsbury. Prawnicy zmarłego już pisarza oskarżyli J.K.Rowling o plagiat jego książki, The Adventures of Willy the Wizard. Według ich słów, Harry Potter i Czara Ognia, czwarta część sagi o młodym czarodzieju, w dużej części opiera się właśnie na książce Jacobsa. Willy, bohater jego powieści, uczestniczył bowiem w specjalnym turnieju dla czarodziejów. Wygrał, pokonując przeciwników w zadaniu, które polegało na uwolnieniu zakładników z rąk pół-ludzi, pół-potworów. Brzmi znajomo? Dla prawników Jacobsa także, stąd pozwanie trafiło zarówno w ręce Rowling, oskarżonej o plagiat, jak i wydawnictwa Bloomsbury, za promowanie jej książek. Walka jest zaciekła, bo i mowa tutaj o dużych pieniądzach - autorka Harry'ego Pottera w razie przegranej zobowiązana jest zapłacić kwotę pięciuset milionów funtów. Czara Ognia zniknąć ma także ze sklepowych półek. Reakcja Rowling była natychmiastowo - stanowczo zaprzeczyła, iż kiedykolwiek inspirowała się jakąkolwiek inną książką do stworzenia opowieści o Harrym. Więcej o tej kontrowersyjnej sprawie czeka na was tutaj, natomiast poniżej znajdziecie oficjalne oświadczenie Jo:

Smuci mnie fakt, że po raz kolejny już oskarża się mnie o inspirowanie się innym źródłem do napisania książek o Harrym. Prawda jest taka, że do roku 2004, kiedy to krewni pisarza wnieśli pozew, nigdy wcześniej nie słyszałam o autorze tych książek. Z pewnością też nigdy nie czytałam jego powieści. Oskarżenia te są nie tylko bezpodstawne; one są absurdalne. Czuję się rozczarowana, gdyż zarówno mnie, jak i wydawnictwo Bloomsbury postawiono w sytuacji, w której musimy bronić swojego dobrego imienia.