Występ Ruperta w filmie o skoczku narciarskim- Eddiem Edwardsie potwierdzony!
Dodane przez laura-melody dnia 22 November 2009 23:06
Parę tygodni temu informowaliśmy, że Rupert Grint prawdopodobnie zagra w filmie biograficznym o kontrowersyjnym, brytyjskim skoczku narciarskim Eddiem Edwardsie. Dzisiaj ta wiadomość doczekała się oficjalnego potwierdzenia. Reżyser Declan Lowney, zdradził w wywiadzie, że Rupert rzeczywiście wcieli się w rolę legendarnego już "Orła", a zdjęcia do filmu rozpoczną się tuż po zapadnięciu ostatniego klapsa na planie Insygniów Śmierci, co stanie się wiosną 2010 roku. Oto cytat z artykułu zamieszczonego w dzisiejszym wydaniu Sunday Tribune: czytaj więcej.
Treść rozszerzona
Parę tygodni temu informowaliśmy, że Rupert Grint prawdopodobnie zagra w filmie biograficznym o kontrowersyjnym, brytyjskim skoczku narciarskim Eddiem Edwardsie. Dzisiaj ta wiadomość doczekała się oficjalnego potwierdzenia. Reżyser Declan Lowney, zdradził w wywiadzie, że Rupert rzeczywiście wcieli się w rolę legendarnego już "Orła", a zdjęcia do filmu rozpoczną się tuż po zapadnięciu ostatniego klapsa na planie Insygniów Śmierci, co stanie się wiosną 2010 roku. Oto cytat z artykułu zamieszczonego w dzisiejszym wydaniu Sunday Tribune: "Zwycięzca nagrody BAFTA, reżyser Declan Lowney wygląda na zdeterminowanego do osiągnięcia sukcesu, po tym jak zatrudnił gwiazdę Harry'ego Pottera, Ruperta Grinta do zagrania głównej roli w wartej 15 milionów dolarów komedii o życiu brytyjskiego skoczka narciarskiego Eddiego "Orła" Edwardsa- negatywnego bohatera Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1988 roku". Edwards uznawany jest za najgorszego zawodnika w historii skoków narciarskich, a sławę zdobył nie dalekimi i pięknymi lotami, ale tym, że jego skoki kończyły się tuż za bulą i zawsze zajmował ostatnie miejsce na liście końcowej zawodów. W całej karierze sportowej nie udało mu się zdobyć ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale i tak, głównie ze względu na brak zainteresowania tym sportem, był rekordzistą Wielkiej Brytanii w długości skoku (117 m). Z powodu swojego wyglądu- okularów z bardzo grubymi szkłami (których nie zdejmował nawet w czasie lotu- nakładał na nie gogle), rudych włosów oraz kompletnego braku delikatności i gracji przypisywanych sportowcom uprawiającym tę dziedzinę sportu- można to nawet nazwać niezdarnością, Edwards stał się ulubieńcem publiczności oraz komentatorów sportowych. Jeśli jesteście ciekawi jego wyglądu i podobieństwa do Ruperta klikajcie tutaj i tutaj. Lowney powiedział: "Ten film będzie opowiadał o pokonywaniu przeciwności losu. Każda możliwa przeszkoda leżała na drodze tego człowieka, a on i tak zdołał wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich."
Film o Edwardsie będzie pierwszym potwierdzonym projektem Ruperta po zakończeniu pracy nad Harrym Potterem.