Emma dla Mizz
Dodane przez Fantazja dnia 07 January 2009 18:58
W ostatnim wywiadzie dla brytyjskiego magazynu Mizz Emma Watson mówiła o swojej pracy przy The Tale of Despereaux, o siódmej części ekranizacji Harry'ego Pottera oraz o swoim życiu. Cały wywiad, oczywiście w języku angielskim, dostępny jest tutaj, za to poniżej zamieszczamy przetłumaczony jego fragment.

Mizz: Witaj, Emmo! Podkładasz głos księżniczce Pei w nowej produkcji "The Tale of Despereaux". Jesteś wystarczająco popularną gwiazdą, masz wiele ofert ról. Co skłoniło cię do tego, by powiedzieć "tak" właśnie temu filmowi?
Emma: To było czymś naprawdę interesującym, czymś różnym. Mam nadzieję, że teraz dostanę szansę zagrania kogoś trochę innego niż Hermiona.

Mizz: Gdy przyjdzie wybierać chłopaka, zatroszczysz się o to, by był on dla ciebie typem idealnym?
Emma: Nie mam za bardzo określonego typu idealnego, ale lubię chłopców wysportowanych i uwielbiam, kiedy mówią dwoma lub trzema innymi językami. Tak, to naprawdę robi na mnie wrażenie.


Zadowoleni? To nie wszystko. Resztę znajdziecie pod Czytaj więcej...
Treść rozszerzona
W ostatnim wywiadzie dla brytyjskiego magazynu Mizz Emma Watson mówiła o swojej pracy przy The Tale of Despereaux, o siódmej części ekranizacji Harry'ego Pottera oraz o swoim życiu. Cały wywiad, oczywiście w języku angielskim, dostępny jest tutaj, za to poniżej zamieszczamy przetłumaczony jego fragment.

Mizz: Witaj, Emmo! Podkładasz głos księżniczce Pei w nowej produkcji "The Tale of Despereaux". Jesteś wystarczająco popularną gwiazdą, masz wiele ofert ról. Co skłoniło cię do tego, by powiedzieć "tak" właśnie temu filmowi?
Emma: To było czymś naprawdę interesującym, czymś różnym. Mam nadzieję, że teraz dostanę szansę zagrania kogoś trochę innego niż Hermiona.

Mizz: Gdy przyjdzie wybierać chłopaka, zatroszczysz się o to, by był on dla ciebie typem idealnym?
Emma: Nie mam za bardzo określonego typu idealnego, ale lubię chłopców wysportowanych i uwielbiam, kiedy mówią dwoma lub trzema innymi językami. Tak, to naprawdę robi na mnie wrażenie.

Mizz: Księżniczka Pea w "The Tale of Despereaux" uczy czytać. Czy dla ciebie książki mają duże znaczenie?
Emma: W domu czytam bardzo wiele. Teraz zaczęłam znowu czytać siódmą część "Harry'ego Pottera", również po to, by przygotować się do filmowania jej ekranizacji w lutym, i nie mogę tej książki odłożyć. Jestem jakby uzależniona od czytania.

Mizz: Jakie masz jeszcze inne hobby? Podobno całkiem nieźle grasz w ping-ponga...
Emma: Moi rodzice grają. Są dla mnie prawdziwą konkurencją i nigdy nie pozwolili mi ze sobą wygrać, ale dzięki temu nauczyłam się dosyć dobrze grać. Dan i Rupert są nieco do tyłu jeśli chodzi o tę grę i bez problemu z nimi wygrywałam. Myślę, że Rupert jest najgorszy.

Mizz: Jesteś bardzo bogata i sławna - czy twardo stoisz na ziemi?
Emma: Mam pewien układ z rodziną i przyjaciółmi. Moi rodzice są prawnikami i zupełnie nie interesują się branżą filmową. Owszem, dużo ludzi nie potrafi zrozumieć, że nie pragnę być pełnoetatową aktorką, ale nie porzuciłabym szkoły i przyjaciół. To mnie właśnie utrzymuje w kontakcie z rzeczywistością. Dzięki temu czuję się normalna. Bądźmy szczerzy, mam wystarczająco dużo pieniędzy, by już nigdy nie pracować, ale ja tego nie chcę. Nauka mnie motywuje.


Skany z artykułu możecie obejrzeć pod tym linkiem.