Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [D] Objęcia ognia - podejście drugie

Dodane przez Alae dnia 05-11-2008 22:36
#3

Nie. Absolutnie nie pierwszoosobówka. Narracja trzecioosobowa, proszę ja cię bardzo. Drugoosobowa? Jeszcze lepiej. Ale nie taka jaką wybrałaś do drugiej wariacji. Dlaczego? Bo chociaż są uczucia i kilka trafnych określeń są okraszone taką ilością patosu, jakiej Vincent nie widział przez całe swoje życie. Takie zdania, włożone w usta bądź co bądź, półgłówka stają się śmieszne. Vincent Drugi gryzie się niemiłosiernie z Vincentem Pierwszym. Głupio przyznać, ale wolałam jednak tamte, prościutkie zdania, bo pasowały do postaci. Były naiwne, nieskomplikowane tak jak bohater drabułki. Uległość i niewolnicze posłuszeństwo zarówno Malfoyowi jak i Alecto były wiarygodniejsze. Tutaj otrzymujemy misz-masz. Mieszankę pięknych słów, które do kanoniczności postaci mają się, jak mawia Toroj, jak kilo gwoździ do sera. Wynik? Niestrawność.