Cóż, w tamtej drabułce uważam (jak dobrze sobie przypominam), że było nieco więcej humoru. I takie właśnie drabułki bardziej mi przypadają do gustu. To drabble miało wzruszyć - i powiem krótko, nie spełniło swojego zadania.
Poza tym, nie leży mi to, że każde noiwe zdanie pisałaś od nowej linijki, to nie jest przecież wiersz czy dramat. ;f Unikaj takich rzeczy na przyszłość.
bezwolności
Wiesz, co to bezwolność? Jest to inaczej otępiałość. Raczej nie pasuje to do kontekstu zdania.