Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [D] Objęcia ognia - podejście drugie

Dodane przez emilyanne dnia 24-03-2012 18:28
#7

Niewidoczny, wysłuchiwałem krzykliwych skarg rannych i umierających.


Ufający Tobie, ruszyłem za Gryfonami.


Pełen nienawiści i bezwolności, walczyłem na śmierć i życie o bezwartościowy dla mnie przedmiot.


Czując niewolnicze uwielbienie, użyłem nieznanego mi zaklęcia.


Potem patrzyłem jak odlatujecie. Beze mnie.

Tam nie powinno być przecinka.

Wśród ścian ognia, który kąsał mnie.

Podejrzewam że kropka była celowa, ale to głupio brzmi. Po za tym "mnie" powinno być przed "kąsał", gdyż z kropką brzmi głupio, a beza niej natomiast brzmi jak Mistrz Yoda. Najlepsza wersja: Zostawiliście mnie samego, wśród ścian ognia, który mnie kąsał.

Okej, to tyle jeśli chodzi o interpunkcję. Teraz czas na resztę. Stylistycznie nie jest źle, aczkolwiek za dużo kropek stawiasz. Nasz bohater wypowiada zbyt wiele pojedynczych słów, krótkich zdań. One są fajne, ale nie w nadmiarze. Ortografia na piątkę :smilewinkgrin:
Jeżeli chodzi o sam temat, samą akcję... Cóż, interesujące. Moja interpretacja... To mówi Crabbe, nieprawdaż? A może jednak nie? Zakładając że mam rację... Crabbe, Pokój Życzeń, Szatańska Pożoga, czy jakoś tak. Ciekawe spojrzenie. Zwraca się do Voldemorta, wypominając mu to że ten nie przyszedł na ratunek. Ale właściwie dlaczegóż miałby to robić? Nie wiedział gdzie znajduje się jego wierny Śmierciożerca. Z drugiej zaś strony, jego i tak by to nie zainteresowało.
Ktoś na górze jak zwykle nie uzasadnił swojej krytyki. Drabble nie jest nudne, ale owszem - ciężko się czyta. Dlaczego? Wcześniej wymieniłam błędy. Naprawdę, bez przecinków trudno jest coś przeczytać, a krótkie zdania w nadmiarze to nie jest dobry pomysł.

Niech Ci pióro lekkim będzie, pozdrawiam.

PS. Mnie się podoba i nie podoba jednocześnie. Popracuj stylistycznie nad tym tekstem i popraw przecinki :)