Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ksenofilius Lovegood

Dodane przez Fernando dnia 19-07-2009 21:18
#16

Ksenofilius był dziwny, trzeba mu po to przyznać, ale jednak nic poza tym. Nie wiem, dlaczego inni nienawidzą go za to, że nie pomógł Harry'emu. Ja sam bardzo lubię trio, trochę się wkurzyłem na Lovegooda w owym momencie, jednak doskonale go rozumiem.

No, jak dla mnie, to okazał się wyjątkowo głupi.
Że niby śmierciożercy oddaliby mu Lunę? hahaha...


Luna była jego jedyną córką, jedyną bliską osobą po śmierci żony, kochał ją nad życie. Musiał ją ratować i zrobić wszystko, by to uczynić. Zrozpaczony ojciec nie wahałby się przed niczym. Chociażby zaufanie śmierciożercom byłoby z jednej strony głupotą, Ksenofilius musiał próbować wszystkich dostępnych środków. Dobrze, że chociaż do momentu porwania Luny robił, co mógł, by pomagać Potterowi; że publikował niezrażony Żonglera. W erze Lorda Voldemorta odważnie mu się przeciwstawiał, co wymagało ogromnej odwagi. Za to bardzo szanuję pana Lovegooda, mimo tych jego dziwactw. Później, to prawda, przestał popierać Harry'ego, ale kto by tak nie postąpił, wiedząc, że wróg pochwycił jego najbliższą osobę i może z nią zrobić co chce?