N napisał/a:
Czemu? humor to największy plus tego filmu albo jeden z większych. W Potterze też był humor, nie mówiąc o żałosnym filmowym Książę Półromansu... kpiny. Tu humor naprawdę dawał radę a jestem na niego wyczulony.
Oh boi. Jeśli śmieszy Cię humor na poziomie "śmiesznych" grubych ludzi, bo są grubi i to jest ich jedyna "śmieszna" zaleta, to raczej nie jest zbyt wyrafinowane poczucie humoru. Dodajmy do tego wielkie magiczne stworzenie w okresie godowym potocznie zwanym chcicy i mamy największą zaletę tego filmu. Gruby mugol i napalone zwierzę. Heh.
"Śmieszne" pościgi za tym marnym tworem CGI, co kradnie piniądze, mały patyczak z listkami - "śmieszne"
Humor w tym filmie jest głupi, jest tak płaski, jak morda shitzu i płytki jak woda w piwnicy. Ale jak już wyżej wspominałam w swojej wypowiedzi - jeśli się ma jedenaście lat lub poczucie humoru jedenastolatka to można śmieszkować, hihi
Jesteś żałosna i wulgarna. Pominę dyskusję z kimś kto ma avek do tego jeszcze bardziej wulgarny. Nie mam 11 lat ani poczucia 11 latka. Ale oczywiście ty wiesz lepiej... w każdym razie Adios bambino