Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Relacje Luny i Snape`a

Dodane przez wiechlina roczna dnia 31-10-2015 09:12
#5

Mogła być po prostu dobra z eliksirów, bo z innych dziedzin magicznej wiedzy, musiała być dobra. Wyszła cało z pojedynku ze śmierciożercami, w Ministerstwie Magii. To że była dziwaczką to nie znaczy, że koniecznie musiała być idiotką. Być może Snape traktował ją z przymrużeniem oka, ale nic osobistego do niej nie miał. Nie była, w Gryffindorze, więc pewnie, aż tak bardzo nie zależało mu na odejmowaniu punktów. Nie była arogancka i spokojnie znosiła, nawet niesprawiedliwe traktowanie.

Edytowane przez wiechlina roczna dnia 12-02-2016 21:58