Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [M] Na skraju

Dodane przez Magic Dream dnia 31-10-2008 20:04
#2

przed siebie. łzy

Łzy z dużej ;D
Ostatnie słowa babcia wykrzykneła jej w twarz. Wtedy też po raz pierwszy została uderzona.

Przez chwilę miałam wrażenie, że to babcia została uderzona. x)
Nie dość, iż sama miała wyrzuty sumienia, iż zawiodła rodzine

Iż, iż... ;] Może 'że'? I zgubiłaś ogonek przy e, w 'rodzinę'.

Twarz sotjącego

stojącego
- Skaczę. - odpowiedziała Hanna, nie zastanawiając się.

Po skaczę nie powinno być kropki.
- Skoczę z tobą. - powiedział chłopak.

Ta sama sytuacja, co powyżej.
przychylnie.

przychylni (chyba ^^)

Rozmawiano o nich przez dwa dni, później zostali zapomniani.

Buuu... smutno mi. Ale to zdanie jest odrobinkę dziwne. Może nie od strony gramatycznej, ale znaczeniowej. Tak nagle wszyscy zapomnieli? Może się nie znam, ale mi się niestety to zakończenie nie podoba.

Muszę przyznać, że się wzruszyłam. Ładnie opisałaś uczucia Hanny, przedstawiłaś ją w innym świetle. Podoba mi się też orginalność całego tekstu, postacie itd. Były drobne usterki (czyli to, co wymieniłam wyżej), ale jestem zdecydowanie na tak. Daję W, pozdrawiam. ;*

Magic Dream.

Edytowane przez Magic Dream dnia 31-10-2008 20:07