Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Czytasz Pottera? Obciach!

Dodane przez Ania0 dnia 05-11-2015 20:42
#5

hah a ja mam teraz 24 lata (91 rocznik) i przyznam się szczerze ze dopiero 1 raz czytam sagę Pottera i nawet niedawno jakiś miesiąc temu byłam dokupić resztę książek HP w księgarni i obeszłam chyba z 5 księgarni bo nigdzie nie było xD opowiem sytuacje z księgarni która mnie najbardziej moim zdaniem rozbawiła wchodzę pierw się rozglądam , widzę że nie ma to podchodzę do sprzedawczyni i pytam czy jest Harry Potter najpierw zrobiła duże oczy mina wyglądała tak jak bym nie wiadomo co miała na twarzy potem dosłownie cofnęła się o kilka kroków ode mnie po czym odpowiedziała jak bym chciała kupić coś co nie wiem...wyginęło 500 lat temu. " Nie , nie ma ale możemy zamówić" . Nie wiem czemu ale po wyjściu z tej księgarni zaczęłam się śmiać jak głupia. W końcu tego samego dnia kupiłam te książki i w tej księgarni w której je kupiłam spotkałam ....kasjera który wręcz przy kasowaniu pierw uśmiechał się sam do siebie potem zagadał dość zabawnie bo zaczął tekstem "Ale ostatnio mamy chłodną pogodę..." i w ten oto sposób przeszliśmy do tematu Harrego opowiadał że bardzo dawno nie widział osoby kupującej Harrego i to w takim wieku , pierw miałam na myśli aby może trochę zbajerować i nawymyślać że to dla młodszej kuzynki czy coś...ale kiedy tak w miarę ciągnącej się rozmowy przyznałam że to dla mnie i dopiero zaczynam czytać. w Każdym razie skończyło się tak że mamy swoje nr telefonu i planujemy spotkać się niedługo żeby porozmawiać o Harrym xD przechodząc do sedna osobiście uważam jak większość tu że czytanie HP w takim wieku nie jest żądnym obciachem mam gdzieś to jak inni reagują na widok mnie w pociągu trzymającej książkę HP. jak bym tak bardzo przejmowała się tym jak inni reagują na HP to wgl nie czytała bym nic bo nie mogła bym znieść wlepionych we mnie oczu w miną " skąd ty się wzięłaś...chyba z średniowiecza" . Moje znajome też zareagowały odpychająco jak powiedziałam co czytam ale każdy ma prawo do własnego zdania i nie zamierzam się z nimi wykłócać czy tłumaczyć się im.