Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Jak LV nagradzał śmierciożerców?

Dodane przez AngieCh dnia 14-11-2015 13:16
#15

Według mnie nagrody Czarnego Pana były bardzo zróżnicowane. Zacznijmy od uwolnienia śmierciożerców, w tym jego najwierniejszej Belli. Otrzymanie wolności od swojego Pana za to, że byli mu wierni to na pewno wielka nagroda. Wielką nagrodę otrzymała również sama Bellatrix. To właśnie ją Czarny Pan zabrał ze sobą z Ministerstwa Magii w V tomie. Wydaje mi się, że gdyby Bella nie okazała swojej wierności w wystarczający sposób, to Voldemort nie zawracałby sobie głowy jakimś tam śmierciożercom, przecież pozostałym "pozwolił" zostać i zamknąć ich w Azkabanie, bo w końcu na to zasłużyli, że nie zdobyli przepowiedni. Dlatego uważam, że Bella otrzymała naprawdę ogromną nagrodę. Ponadto jestem zdania, że Czarny Pan chciał nagrodzić swoich śmierciożerców jeszcze bardziej, gdy już mu się uda zabić Harry'ego. Mogę przypuszczać, że przykładowo takiej Bellatrix zapewniłby może nie nieśmiertelność, ale na pewno starałby się podtrzymać ją przy życiu jak najdłużej. Niektóre nagrody zostały rozdane, sama pochwała była czymś nadzwyczajnie wybitnym dla nich, ale sądzę również, że wiele "nagród" miało zostać rozdane dopiero po klęsce Pottera.
Kolacja z Czarnym Panem hmm...bardzo ciekawa nagroda z tym, że w Dworze Malfoyów wszyscy zasiedli przy stole z Voldemortem, wydaje mi się, że Glizdogon musiał przygotować jakiś posiłek, a przecież przy stole nie siedzieli tylko śmierciożercy, którzy zasługiwali na nagrodę. Nie mniej jednak kolacja sam na sam z Czarnym Panem byłaby na pewno niezwykle ciekawa :D