Dodane przez CatUnicorn3661 dnia 26-11-2014 13:44
#1
Hej!
Właśnie po raz kolejny przeczytałam pierwszą część.
I zastanawiam się nad tym, czy prawdziwe są przypuszczenia Rona i Harry'ego, że Dumbledore chciał, żeby Harry zmierzył się z Voldemortem? I , że nawet w jakiś spoób mu w tym pomagał i wiedział co planują?
Jakoś nie umiem tego zrozumieć, przecież wszystkie informacje na temat Kamienia Harry rozszyfrował sam, chyba że Hagrid powiedział Dumbledorowi, że oni coś kombinują. Ale przecież cały czas posądzali Snape wiec jak Dumbledore miał im pomagać jeśli wiedział że Harry szykuje się walczyć ze Snapem a nie z Voldemortem. I jak niby mu pomagał, przecież nie podsuwł mu żadnych wskazówek! Harry wszystko pojął dzieki centaurowi.
No i co Dumbledore zakładał, że taki mały niedoświadczony chłopak mimo wsyztsko sobie poradzi z Voldemortem jeżeli dojdzie do ich starcia... Bez sensu w ogóle się to dla mnie nie trzyma kupy!
Pomoóżcie!
Dodane przez RazorBMW dnia 26-11-2014 14:24
#2
Przecie Dumbledore ładnie go prowadził nic nie musząc robić nawet. Ale Harry sam obmyślał sposoby, zniknięcie Dumbla nie było ot tak sobie zrobione.
Wiedział, że TR będzie chciał się wskrzesić.
No i co Dumbledore zakładał, że taki mały niedoświadczony chłopak mimo wsyztsko sobie poradzi z Voldemortem jeżeli dojdzie do ich starcia
Pamiętasz te gadki Albusa dot. miłości i odwagi? Ot, na tym to polegało :P
Co do Snape'a - przecież on miał chronić Harry'ego, o ile sobie coś tam przypominam to był moment rozmowy z Quirrelem, ale nie pamiętam o co dokładnie chodziło. ;f
A co do błędów i nielogiczności, to przecie JKR się tego nie ustrzegła w serii. ;p