Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Zupy

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 22-10-2014 14:19
#1

No właśnie... Zdziwiłem się, że brak tu takiego tematu. Czyżby nikt nie lubił zup ? ;) A może znajdą się i wielbiciele ^^ Zapraszam do dyskusji, no i uzasadniajcie swoje posty.

www.niam.pl/rimages/crop/470/150/files/images/articles/5ef362e3c67495872db9fb033e0e85db.jpg

Co tu dużo pisać. Kocham <3 zupy wszystkie poza wyjątkami : flaki, zupy mleczne i owocowe. Każde inne zjem (chyba, że nie z raków czy tam innych krewetek ). Uwielbiam pomidorową z ryżem, barszcz czerwony, rosół, kapuśniak, ogórkową, krupnik, grzybową (z koziej brody, jeju) ^^ Mógłbym je jeść w zasadzie na okrągło. No i te wszystkie warzywne : krem z zielonego groszku, jarzynowa, kalafiorowa. Nie wiem czy chłodnik zalicza się do zup (jest na sali Magda Gessler? ;p ), ale ten litewski latem z botwinką jest czymś cudownym. Co jeszcze... O, zupa z cukinią, kukurydzą, ziemniakami i mielonym mięsem - mega pyszna, ostra gulaszowa. Kocham ostre zupy ^^ (nie tylko "zupki chińskie" ) czy tam inne gorące kubki. To się nie nadaje raczej na dłuższą metę do konsumowania. Kwaśne też mogą być ^^ (żurek z dodatkiem chrzanu).

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 24-10-2014 17:32

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 22-10-2014 15:19
#2

Ja za bardzo za zupami nie przepadam, ale jest kilka, które uwielbiam - są to:
- ogórkowa (co tu dużo mówić, jest cudowna :) )
- zupa krem z marchwii (szczególnie ta robiona przez moją mamę :D )
- warzywna (nie znam poprawnej nazwy, ale to bulion warzywny z ziemniakami, kalafiorem i tym, co jest w lodówce)
- typowo świąteczne zupy, czyli barszcz czerwony i barszcz biały :)
Zupek chińskich też nie lubię, ale gorące kubki jakoś znoszę :)

Dodane przez Faria7 dnia 28-12-2014 18:51
#3

Ja uwielbiam zupy! ^^ dla mnie obiad nie jest pełny, jeżeli nie zjem najpierw zupy. Moje ulubione:
- dobry, polski żurek z kiełbaską i jajkiem :)
- pomidorowa z makaronem/ryżem
- ogórkowa
- zupa "fitka", czyli regionalny speciał mojej babci - jest to zupa jarzynowa z dodatkiem kapusty. Mniam! =>

Gorące kubki są ok, chociaż nie jadam ich często. Nie lubię zup na zimno, ani wszelkiego rodzaju zup owocowych.

Dodane przez BlackSpirit dnia 29-12-2014 17:42
#4

Kocham zupy, szczególnie kwaśne. Moje ulubione
- ogórkowa - bo jest kwaśna ^^
- kapuśniak - też jest kwaśna ^^
- rosół - nie jest kwaśny, ale kto go nie lubi? Ja czasem zimą nalewam sobie go do szklanki i piję...
- pomidorowa
- brokułowa
Nie lubię chłodników i tych sproszkowanych badziewi.

Dodane przez LilyPotter dnia 23-01-2015 07:30
#5

Zazwyczaj na tygodniu na obiad zupa, bo się robi najszybciej, i spokojnie następnego dnia można odgrzać. I nie trzeba pilnować cały czas, jak się gotuje.

Najczęściej mam pomidorową z ryżem i żurek, obie mnie jakoś nie przekonują. Za dużo, za często. To samo rosół. Niekoniecznie też wszelkie chłodniki - sa takie, które lubię, ale w większości niet. I czernina, jadłam ze dwa razy i nigdy więcej :-:

Uwielbiam szczawiową - mogłabym ją jeść codziennie, taką z jajkiem, z wyłowioną kiełbasą (nie lubię jak coś oprócz ziemniaków mi pływa w zupie...). Z takiego ogródkowego szczawiu, no pycha. I tak samo uwielbiam kapuśniak, może nawet jeszcze bardziej. Im rzadziej mam daną zupę, tym bardziej ją lubię, ale okej. Tak samo ogórkowa lubię, i najlepsza na świecie zupę mojej babci z soczewicą czerwoną. Nadal nie mam przepisu, ale jest pycha. I wszelkie krupniki i zupy grzybowe - może nie każda grzybowa mi podchodzi, ale większość. I dobra jarzynowa. Dobra znaczy im więcej warzyw tym lepsza, byleby nic się nie gryzło.
Uwielbiam tez zupy owocowe, z lanymi kluskami - śliwkowa jest chyba z tych najlepsza.

Od biedy zupki chińskie, ale nie żadne amore pomidore, tylko normalne, vifonowskie zupki z bierdonki. Za tymi kombinowanymi nie przepadam. A gorące kubki są okropne, w zeszłym roku jakiś czas byłam zmuszona gotować tak, żeby nie zbankrutować i za grosze się najeść, raz na jakiś czas coś z takich rzeczy się brało, ale okropne są, i tylko głód zmuszał do jedzenia. Potem zaczęłam robić tosty, co z tego że ser droższy. Takie wprowadzenie do studenckiego życia.

Dodane przez Nikaa dnia 10-03-2015 09:21
#6

Jest wiele zup na świecie, więc nie będę wymieniać wszystkich, które jadłam. Zajęłoby mi to trochę czasu...
Moje ulubione zupy (które teraz jestem wstanie sobie przypomnieć):
-cebulowa (najlepiej z serem żółtym, pod ciastem francuskim)
-krem z pora (robiony przez moją ciocię)
-żurek
-rosół (kto go nie lubi?)
-pomidorowa z makaronem/lanym ciastem
i wiele innych...
Co do zupek chińskich: są one ohydne i nie polecam ich nikomu. Gorące kubki są ok, ale rzadko je jem. Wolę prawdziwą domową zupę.

Dodane przez tusia11 dnia 10-03-2015 16:06
#7

Za zupami nie przepadam. Mogę ich nie jeść przez kilka miesięcy jak nie mam ochoty :smilewinkgrin:
Jeżeli już jem, to tylko te babcine. Wtedy stawiam na ogórkową, szczawiową, pieczarkową oraz jarzynową.

Dodane przez Lipskee dnia 22-06-2016 17:26
#8

Łeee :D nie wiem jak możecie lubić zupę jarzynową czy tam warzywną :/ najlepsza jest gulaszowa taka na ostro ;d wcinam jeszcze pieczarkową oraz pomidorówee ! ale tylko z ryżem :) spoko są jeszcze chłodniki ;d np. koperkowy! mniam ^^