Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Czy współczujecie Malfoyowi?

Dodane przez AngieCh dnia 11-11-2015 14:27
#13

Draco powinien byc dumny, że Czarny Pan wybrał właśnie jego!


A tak obiektywnie: Dorastał w ramionach kochającej matki, która zrobiłaby dla niego wszystko. Obok miał również ojca, który go również bardzo kochał, ale dużo go także uczył i wytykał mu jego błędy. Lucjusz chciał, by Draco również żywił nienawiść do szlam i mugoli, natomiast wydaje mi się, że Narcyzie na tym kompletnie nie zależało. Dla niej liczyło się tylko to , że Draco żyje i "ma się dobrze". Gdy został postawiony przed tak ciężką próbą to nie dziw, że Narcyza się załamała. Draco, jak już zostało wspomniane, został śmierciożercą z przymusu, a nie z własnej dobrej woli. Czarny Pan zlecił mu zadanie, którego nie potrafiłby wykonać nie jeden doświadczony śmierciożerca. Przerastała do wizja, tego co musi zrobić. Dracon wg mnie jest jedną z osób, które dużo mówią, a mało z tego co mówią robią. Czyli, nazywał sobie Hermionę szlamą, mówił, że trzeba się ich wszystkich pozbyć, ale gdy przyszło co do czego, to nie miał na to siły. Ja też czasami mówię, że zrobiłabym to, czy tamto, a jak nadchodzi ten czas, że mogę to zrobić, to nagle po prostu nie chcę. Dlatego tak, współczułam Draconowi.