Dodane przez wiechlina roczna dnia 31-03-2017 20:04
#755
Najbardziej lubię "HP i Książę Półkrwi". Już pierwsze rozdziały są niezwykle ciekawe i podsumowują wiele dotychczasowych wątków. Potem jest już tylko coraz ciekawiej. Najlepsze jest jednak to, że, w tej części bohaterowie, a szczególnie Harry mają wreszcie niemal "normalną szkołę". Co prawda nie trwa to do końca tomu, ale jednak. Bez Quirrella z "przyklejonym Voldemortem", bez upiornego "Dziennnika Toma Riddle'a", bazyliszka, ataku dementorów, Barty'ego, w przebraniu Moody'ego i wreszcie bez Dolores Umbidge. Może by było trochę nudno, ale z pewnością znaleźliby sobie wiele innych ciekawych zajęć, bo w końcu to przecież Hogwart :D. Gdyby im się mimo wszystko nudziło, to jest przecież Hagrid i jego "słodziutkie i milutkie" potwory. Tylko pomyśleć, że tak mogło być od początku, gdyby nie Voldemort i śmierciożercy
Edytowane przez wiechlina roczna dnia 31-03-2017 20:05