---

ojj ciężko wybrać mi jedną :D lubię każdą na swój sposób ;)
"Harry Potter i Kamień Filozoficzny" lubię ze względu na wprowadzenie w świat magii i styl napisania książki ;) a, no i zapomniałabym o zagadce z eliksirów nad którą siedziałam kilka dni i analizowałam, lecz nigdy nie zgadzała się z odpowiedzią Hermiony ;)
"Harry Potter i Komnata Tajemnic" lubię za to, że ta książka dodawała mi sił w trudnych chwilach ( miesiąc w szpitalu, gdzie czytałam ją non stop) a także za to, że nie warto się poddawać, gdy wszyscy o tobie źle mówią.
"Harry Potter i Więzień Azkabanu" lubię za to, że ta część uświadomiła mi, że jeden niewłaściwy ruch bądź czyn mogą uczynić z ciebie społecznego wyrzutka. Ukazuje również prawdziwe oblicze przyjaźni. Remus i Syriusz po kilkunastu latach rozłąki dalej są przyjaciółmi.
"Harry Potter i Czarę Ognia" lubię za wielowątkowość i multum akcji. W każdym rozdziale dowiadujemy się wielu rzeczy, poznajemy nowych ludzi oraz ich prawdziwe oblicza (Bartemiusz Crouch).
"Harry Potter i Zakon Feniksa" lubię ze względu na Tonks <3. Nadawała całej książce trochę żartobliwego charakteru :) . W tej części przestałam darzyć sympatią Dumbledorer17;a. Unikał jak tylko mógł Harry'ego, zawsze go zbywał. Ta książka podoba mi się bardzo, gdyż jest wiele scen z Syriuszem którego uwielbiałam a także wspomnienia z lat szkolnych :)
"Harry Potter i Książę Półkwi" lubię za romantyczne sceny r11; szczególnie z Harrym i Ginny, ohh ^^ . Wiele się z niej dowiedziałam o dzieciństwie Voldemorta.
"Harry Potter i Insygnia Śmierci" lubię za wiele akcji, gdyż jedna wręcz goni drugą, np. uciekają z dworu Malfoy'a i ginie Zgredek itd. Jak i również za romantyczne sceny ;) szczególnie urodziny Harryr17;ego. Ginny poprosiła go do swego pokoju i powiedziała że chciałaby mu coś dać, coś co będzie mógł ze sobą zabrać.. No i to, że Harry się nie poddał. Podziwiam go za to.
Nie mogę wybrać ulubionej części dlatego, że jestem wychowana Harrym i każda strona książki to podróż do niezwykłego świata :)