---

Insygnia <3
Tak ogólnie to uwielbiam wszystkie wzmianki o Huncwotach. Niestety zbyt wiele ich tam nie ma, więc tworze własną rzeczywistość i czytam ff :)
Oprócz tego - Wspomnienia Księcia. To jest fragment absolutnie najlepszy. Rzadko kiedy czytając książkę, można się popłakać. Rowling udało się tego dokonać - napisać książkę, przy której ludzie przeżywają każdą scenę z osobna. Kocham to.

Drugie miejsce dałabym Więźniowi Azkabanu, który był dość zaskakujący. W tej części, tak jak i w Insygniach, nie ma nic do czego mogłabym się przyczepić. Najlepsze sceny, to te po użyciu Zmieniacza Czasu.

Mam jeszcze trzecie miejsce, bo reszty już nie oceniam. Na podium daję Księcia Półkrwi, który wprowadza atmosferę grozy i tajemnicy. Zapowiada idealnie ostatnią część sagi. W tej części mamy mieszane uczucia, jeżeli chodzi o osobę Snape'a. Wątpimy też w inteligencję Dumbledora. Nastrój idealny. <3