Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Jak zaczęła się wasza hiistoria z książkami?

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 17-07-2014 22:00
#1

Dlaczego zaczeliście czytać ksiażki i kiedy to się stało? Ja od dziecka to lubiłam, moja mama od kołyski opowiadała mi bajki i czytała książeczki dla dzieci :)
Czekam na wasze odpowiedzi ;)

Dodane przez Anabella dnia 31-07-2014 12:42
#2

Odkąd tylko pamiętam mama , babcia lub dziadek czytali mi bajki. Po kilkorazowym przeczytaniu mi jakiejkolwiek historyjki zdarzało się , że znałam ją praktycznie na pamięć :) . Jak nauczyłam się czytać , to praktycznie cały czas siedziałam otoczona moją małą biblioteczką.Zaowocowało to potem w przedszkolu na przykład - najwcześniej z przedszkola umiałam czytać płynnie. To zamiłowanie do książek zostało mi do tej pory ;) A do Harrye'go Pottera zachęciła mnie ciocia. Najpierw uważałam , że to nuda , ale po przeczytaniu pierwszej części prosiłam o więcej . Teraz na Boże Narodzenie , albo mikołajki zawsze dostanę kolejny tom z tej serii . Do skompletowania wszystkich przygód brakuje mi tylko "Czary Ognia". Książki są super!!! :owl:

Dodane przez Densho dnia 08-08-2014 23:08
#3

Od zawsze kochałam książki. Moje nauczycielki z polskiego zawsze mnie zachęcały jeszcze bardziej do czytania^^ i tak oto wylądowałam na studiach, filologia polska xD

Dodane przez Rossella Liliana Black dnia 19-08-2014 19:57
#4

Densho napisał/a:
Od zawsze kochałam książki. Moje nauczycielki z polskiego zawsze mnie zachęcały jeszcze bardziej do czytania^^ i tak oto wylądowałam na studiach, filologia polska xD

Edytowane przez Rossella Liliana Black dnia 19-08-2014 19:57

Dodane przez KamaxDee dnia 27-08-2014 18:22
#5

Zaczęło się oczywiście od lektur szkolnych. Moja pierwsza lektura czyli "Kubuś Puchatek" tak mnie wciągnęła, że wzięłam sobie do przeczytania
drugą część. Potem poszło już szybko. Zaczęłam czytać normalne książki, które nie były lekturami. Z początku były to lekkie, cienki książeczki. Później już zafascynowała mnie grubsza książka : "Biały kieł" i w końcu przerzuciłam się na fantastykę :jupi: Oprócz tego, że w szkole nauczycielki namawiały mnie do czytania to jeszcze 3 grosze dorzuciły geny :) Moja mama i babcia uwielbiały czytać, a ja po prostu otrzymałam po nich tą niezwykłą cechę, którą bardzo sobie cenię :owl:

Dodane przez Nikaa dnia 27-01-2017 14:10
#6

Gdy byłam mała nie lubiłam czytać. Była to ostatnia rzecz, którą bym zrobiła. Czytałam tylko lektury szkolne, ale były one dla mnie po prostu nudne. W 2 klasie mama zaczęła podrzucać mi różne książki. Więc je czytałam... :) Od tamtej pory kocham czytać książki.

Dodane przez Anna Potter dnia 29-11-2018 22:11
#7

tak