---

Autor serii o Tomku Wilmowskim, a także trylogii indiańskiej "Złoto Gór Czarnych". Czytaliście?

Osobiście uwielbiam wszystkie "Tomki". Nie brakuje im wad, owszem. Opisów, informacji historycznych, przyrodniczych i podróżniczych jest sporo, więc wiele osób to może znudzić. Poza tym bohaterom zawsze udaje się wyjść nawet z największej opresji, niektóre przygody są wręcz nieprawdopodobne. Mnie to nie przeszkadza i twórczość Alfreda Szklarskiego uwielbiam. A najlepszy jest bosman Nowicki, dzięki któremu można się nieźle uśmiać przy lekturze :)

---

serie o Tomku czytałam wiele razy i naprawde byłam bardzo zafascynowana tymi książkami, wszystkie te dodatkowe informacje historyczne czy geograficzne bardzo mnie zaciekawiały,
a Złota Gór Czarnych jeszcze nie czytałam, ale muszę sie w końcu do nich zabrać :)

---

Czytałam w 4 klasie. Bardzo mi się podobało, chociaż opisy były miejscami wkurzające.

---

a ja czytałam tylko jeden rozdzał jednej części juz nie wim jakiej :p mam którąś w domu bo brat sobie kupił ale sie nigdy do czytania nie zabralam i chyba sie szybko nie zabiore :D

---

A się "Tomka w krainie kangurów" przeczytało, i resztę też. Wszystkie części mi się generalnie podobały, tylko czasami mi się trochę trudno czytało, i te opisy!Na chwilę obecną wszystkie części na na półce stoją i czekają na moją siostrę ( ma Tomka za lekturę ) Książka ciekawa, polecam!

---

Tomek w krainie kangurów był moją lekturą w piątej klasie.
Teraz mój młodszy brat to przerabia i oczywiście muszę mu pomagać robić zadania związane z tą książką, mam tego dosyć, ta powieść niezbyt dobrze mi się kojarzy. xD

Książka jak każda średnia lektura, nie urzekła mnie specjalnie, w ogóle ja nie lubię tego typu opowieści, gdzie bohaterowie przeżywają jakieś przygody w dżungli...:P

---

Parę lat temu przeczytałam wszystkie przygody Tomka. Było to jeszcze za czasu, gdy dopiero przekonywałam się do czytania. Gdy tata zaproponował mi, żebym przeczytała te dziewięć książek Szklarskiego to grzecznie powiedziałam 'nie', ale w końcu wzięłam sie za czytanie. Raczej mnie nie urzekły, ale miałam wtedy może z 12 lat. W gimnazjum powróciłam do lektury i wszystkie części książki poszły mi tak sprawnie i gładko, że ledwie się zorientowałam, że to to już koniec.
Jeśli chodzi o ostatnią część, to już nie było to samo (Szklarski zmarł i dokończył ją ktoś inny) i najmniej miło ją wspominam. Ale wszystkie pozostałe mnie urzekły, i jeśli ktoś lubi książki przygodowe to polecam.
A wspomniany bosman Nowicki jest świetny. ^^

---

Mielismy Tomka w krainie kangurówbodajze za lekture. Mielismy na to 2 miesiące. Fajnie, ze przeczytałam jakieś 60 stron ;D.
I twórczość A. Szklarskiego znam tylko z serii o Tomkach.
Powracając do w/w ksiazki/lektury. Za nic mnie to nie zainteresowało. Czytałam, czytałam, czytałam a i tak sie niczego nie dowiedziałam. Dla mnie to była najnudniejsza ksiazka, jaka w zyciu czytałam. Opisy mnie dobiły, z reszta rozwój akcji też.. <;

---

Tak, to zdecydowanie najgorsza część serii. Wiele jej brakuje. Ale i tak ją lubię, chociaż o wieeele mniej niż poprzednie.

---

Myślę, że ja nigdy nie napisałabym takich książek pełnych w przygodach oraz informacjach. Doceniam obie serie książek, ale dla mnie są niemal nieczytelne. Po prostu ich nie lubię.

---

Zgadzam się. Bardzo ciężko się czyta jego ksiażki, jeśli ine lubi się takich ilości opisów.

---

W podstawówce (nie pamiętam, w której klasie, chyba piątej) przerabiałam "Tomka w krainie kangurów". Wtedy uważałam tę książkę za cudo i przeczytałam ją całą. Podobała mi się zwłaszcza scena z zabiciem tygrysa. Nie pamiętam tej książki już tak dokładnie, ale przypomina mi się też scena jak Tomek już w Australii na takiej jakby pustyni jechał i strzelił do czegoś, chyba do kangurów, ale nie jestem pewna. Książka mi się naprawdę podobała, choć są w niej męczące opisy miejsc.

---

Mnie na początku opisy też bardzo przeszkadzały. Tym bardziej, że serię o Tomku wmuszał mi tata. Przeczytałam może dwie, więcej nie chciałam, nudziły mnie, a opisy męczyły. Ale jakieś dwa lata później sięgnęłam po kolejną część i do Szklarskiego się przekonałam, a trochę później pokochałam te książki :)

---

Czytałam wszystkie części Tomka i oczywiście mam je w domu. Bardzo mi się podobała ta seria. Jest na 2 miejscu po Harrym ; )

---

Dostałam raz za nagrodę w konkursie recytatorskim w czwartej klasie i... Do tej pory leży nieruszana na półce. I, coś mi się zdaje, że jeszcze trochę poleży.

---

Ten cykl w ogromnym stopniu wpłynął na moje życie. Gdyby nie książki Alfreda Szklarskiego, nigdy nie zafascynowałabym się geografią i nie poszła do liceum na profil geograficzno-językowy.
Z zamiarem zostania w przyszłości odkrywcą-podróżnikiem. :D
Polecam wszystkim, to naprawdę fascynująca lektura.

---

A ja, w przeciwieństwie do większości powyższych userów, po Tomka w krainie kangurów sięgnąłem sam z siebie. Omawiać będziemy ją dopiero na tym roku, w szóstej klasie, a ja przeczytałem ją w czwartej. Rodzice kupili mi w nagrodę za dobre wyniki w nauce Tomka na tropach yeti (część czwarta). Jako że lektura nie szła mi zbyt dobrze, odłożyłem ją po kilku rozdziałach. Po jakimś czasie postanowiłem ponownie spróbować zaznajomić się z lekturą tej książki i sięgnąłem po pierwszą część. Powiem, rzeczywiście było sporo nudnych, nieciekawych opisów przyrodniczych, którymi zbytnio się nie interesuje, ale książka mi się spodobała. Fabuła bardzo ciekawa, interesująca akcja, ogółem bardzo miła (polska!) powieść. Spodobało mi się, więc sięgnąłem po kolejne części. Biblioteka nie miała drugiego, więc sięgnąłem po trzeci dom - Tomek na wojennej ścieżce. To mój ulubiony tom z tej serii. Był genialny, spodobały mi się wątki o Indianach. Po przeczytaniu książki sięgnąłem po następną część serii, Tomka na tropach yeti, której wcześniej nie dokończyłem. Teraz, wiedząc już o co chodzi, przeczytałem całą książkę i podobnie jak przy poprzednich częściach, byłem pod wrażeniem.

---

wychowałam sie na tej książce:))) polecam wszytkim:)

---

Przeczytałam tylko dwa Tomki, a następne dwa czekają na półce. Bardzo mi się spodobały te książki, super mają przygody (choć osobiście nie chciałabym ich przeżyć) i Bosman jest strasznie śmieszny. Warto przeczytać. ;)

---

Mam i czytałam wszystkie części. Seria mi się podoba. Autor bardzo dokładnie i ciekawie opisuje krajobrazy, świat flory i fauny, obyczaje innych ludów. Czytając, nie tylko przeżywamy z Tomkiem i jego przyjaciółmi ciekawe i niebezpieczne przygody, ale i czegoś się uczymy. Mnie te książki bardzo pomogły na lekcji geografii. Super!

---

Czytałam wszystkie " Tomki ". To wspaniałe książki. Autor wszystko dokładnie opisał, więc wszystkie obce słowa nie stanowią tu żadnego problemu. Polecam! :smilewinkgrin: