Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przyprawy

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 04-06-2014 19:07
#1

No właśnie. Jak sam tytuł wskazuje. Chyba każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu czegoś sobie dosypuje, dodaje, dolewa do swoich ulubionych potraw. Jak jest z Wami ? Wystarczy szczypta soli czy może wychodzicie z założenia, że im więcej dodatków tym lepiej ? Jakie przyprawy lubicie a jakich nigdy nie dodalibyście do swoich dań ?
www.fhdawika.nazwa.pl/allegro/obrazki/przyprawy.jpg

Zacznę od tego, że do pomidorowej kocham dodać magi . Kiedyś za tą przyprawą przepadałem. Nawet dolewałem jej do...frytek : ) Dziś do zup - szczególnie ogórkowej kocham sypnąć nieco więcej pieprzu cytrynowego . Oczywiście nie gardzę też tym zwykłym, mielonym czarnym ;p Szarlotka zaś bez cynamonu to nie szarlotka. No musi być ; ). We własnym ogrodzie mam też przyprawy, a uwiercie mi, że te prosto z działki to nie to samo co ze sklepu ^^ Ten aromat...Mogę więc poszczycić się świeżutką bazylią , czosnkiem polskim , majerankiem i oregano . Kiedyś siostra cioci zawiozła - zapach w samochodzie bezcenny - jakby z zielnika bonifratrów wyjść ;p Jak makarony czy ryż wszelkiej maści z sosami, to musi być imbir i kurkuma. A czasami ogień potrzebny, to siłą rzeczy sięgam po chili - huuu... ależ zdrowo obniża zły cholesterol i poprawia odporność.

Unikam za to soli. Wiadomo, że to biała śmierć - podnosi ciśnienie, i szkodliwie działa na nerki chcoiażby. Jednak zdecydowana większość przypraw ma pozytywny wpływ na nasz organizm.

PS Niebawem sezon ogórkowy - no jeszcze...ale nie zapomnijcie o liściu laurowym i zielu angielskim do przetworów. ;)

Dodane przez Kasjopeja dnia 15-09-2014 15:38
#2

Nie cierpię bezsmakowych dań. Dobre przyprawienie to połowa sukcesu. Staram się nie ograniczyć, ale bardzo często używam: bazylii, oregano, ostrej papryki, smażonej cebulki, czosnku i curry. Nie pogardzę też gotowymi mieszankami przypraw np.: do mięs czy sałatek.