Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Błąd na samym początku

Dodane przez Anna Potter dnia 23-04-2014 17:07
#5

Nie mylę pojęć tylko znowu nie zrozumiałaś co mam na myśli. I nie twierdzę że w książce nie ma nic o tym że nie można używać czarów poza szkołą. Tylko właśnie że w książce to jest a w filmie nie do końca się tego trzymają to taki skrót myślowy którego nie zrozumiałaś. Chodziło mi o to że w książce nie jest opisany moment używania przez Harrego w czasie wakacji zaklęcia ''Lumos Maxima'' i całe szczęście bo wtedy książka by była nie zrozumiała. A co do błędu reżysera autor tego posta zatytułował go ''Błąd na samym początku'' więc nic dziwnego że w odpowiedzi wspominam o błędach. A ja osobiście nie uważam tego za błąd ale skoro autor nazywa to błędem i o niego pyta to czemu ja mam nie iść za jego tokiem rozumowania. Jestem inteligentną osobą i już dawno przyjęłam do wiadomości że adaptacja rządzi się swoimi prawami a reżyser ma prawo do zmiany książki na podstawie której jest film. Z tym błędem to taka jakby przenośnia. No i autor posta sam pyta o błąd.

Podsumowując w wielkim skrócie: ja głównie chciałam odpowiedzieć autorowi posta że incydentu opisanego przez niego nie ma w książce. Więc używanie czarów przez Harrego podczas wakacji w ten sposób ma miejsce tylko w filmie bo w książce ta nieścisłość nie występuje.

I wyobraź sobie że czytam książki i znam je dokładniej niż filmy. Gdybym się sugerowała filmami nie mówiłabym o niezgodnościach między filmem a książką.

I dziękuję za wyjaśnienie że to książka bo mi wyglądało w filmie za każdym razem kiedy go oglądałam na Mapę Huncwotów i to mi się wydawało kompletnie bez sensu. Może oglądnę jeszcze raz i doznam olśnienia co do tej niezrozumiałej sceny. Albo i nie bo i tak książki lepsze od filmów.

A do autora posta to mu odpowiem tak: tak wydaję mi się to dziwne bo przecież powinien dostać upomnienie albo wezwanie na przesłuchanie za użycie tego zaklęcia bo poza szkołą nie wolno używać czarów. Ale ta nielogiczność jest tylko na filmie w książce jej nie ma. Ale skoro potem i tak nadmuchał ciotkę Marge i uszło mu to płazem mimo że obawiał się kary za to to może reżyser chciał żeby wyszło że Harry ma więcej za uszami niż tylko nadmuchanie ciotki ale wątpię w to. Po prostu nie przemyślał tego chyba no i taki miał zamysł i koniec kropka.

Edytowane przez Anna Potter dnia 23-04-2014 18:25