Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ]Ciemność cz.1

Dodane przez Patronus Harrego dnia 09-04-2014 17:25
#1

Opis:Will to młody uczeń Hogwartu,lunatykując poszedł do zakazanego lasu,chłopak musi pokonać swój lęk przed ciemnością i dotrzeć do dormitorium bez zauważenia perfekta Ravenclawu....
Podgląd: Ciemność.

Chwile po kolacji w wielkiej sali Will poszedł do swojego dormitorium,po drodze spotkał Rose swoją najlepszą przyjaciółkę rozmawiali o jutrzejszej lekcji eliksirów u Snayp'a.
-W końcu jestem w pokoju - myśli sobie Will - mam nadzieję że nikogo nie ma.
Chłopak jeszcze chwile porozglądał się po dormitorium aż w końcu usiadł na łóżko i zapalił nocną lampkę.
Już po woli jego głowa opadała na poduszkę po paru minutach z ręki wyleciała mu książka od Eliksirów na ziemię i zamkną oczy.Kiedy je otworzył był w takim szoku że prawie zaczął krzyczeć.
- To sen - po głowie Willa przeleciała taka myśl - to na pewno jest sen.
Ale gdy chłopak poczuł na twarzy zimny wiatr,który go obudził do końca,i spojrzał na granatowe niebo to zaczął się szczypać po ręce i klatce piersiowej.
-To nie sen...to zakazany las - razem z tymi słowami Will wyciągną różdżkę z cisu - lumos - z kawałka drewnianej pałeczki wyleciało oślepiające światło...
Chłopiec zrobił wielkie oczy,na widok ogromnych drzew sosnowych,prawie nie pod tkną się o korzeń jednej z nich gdyby to zrobił wpadł by mokre igliwie,kiedy tak szedł myślał sobie o rodzinie o ich wspólnych chwilach,spacerach i innych miłych rzeczach .
Z północy nadchodziły głos sowy która chuczała na jednej z gałęzi drzew , młody Will z przerażenia obrucił się w tamtą strone z wyciągniętą różdżką ,
z odetchnięciem powiedział do siebie
-to tylko sowa - i rószył z przyśpieszonym krokiem w strone księżyca świecącego nad Hogwartem jego usta się rosżerzyły na widok szkoły , pomyślał o ciepłej herbacie i swoich przyjaciołach.
Szedł już z 20 minut i tak jak by się nie zbliżał do celu , czuł na twarzy zimny ,poranny wiatr i zapach żywicy z drzew sosnowych lubił ten zapach ponieważ przypominał mu o dzieciństwie , jak chodzili z tatą i mamą na spacery do lasu .Chłopak tak rozmyślał jak to się stało , że jest teraz w zakazanym lesie , jak wyszedł z Hogwartu bez zauważenia perfekta -może już mnie szukają ?-mruczał pod nosem.

Edytowane przez Patronus Harrego dnia 09-04-2014 17:51