Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Jajko

Dodane przez Marta_Mara dnia 14-11-2008 20:35
#8

Ja z jajkami to teraz już bardzo ostrożnie.
Bo ta hodowla masowa nic dobrego w ten produkt nie wnosi.
Jak widzę piękne, aż czerwone żółtko to mnie skręca.
Naszpikowane chemią, fu.

Jak zjem jajko to odczuwam skutki przez dwa dni.
Ubolewam, bo bardzo lubię omlety ;|
Nie daję rady z jajkami ugotowanymi na twardo, bo mówiąc kolokwialnie, wali od nich.
Więc jeśli jeszcze jem jajko to zamotane w inne składniki, np. wymieniony już omlet, kopytka [co prawda 1 jajo na 3,5kg ziemniaków :p] albo ciasto.
Żałuję, bo pamiętam z dzieciństwa, jak mieszkałam na wsi, takie piękne kanapeczki: serek, szczypiorek, plasterek ugotowanego jajka.
Ale czasy się zmieniają. Miasto nie ma dostępu do prawdziwych jaj od zdrowych kur...