Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Gotowanie i "kucharzenie".

Dodane przez Ariana dnia 20-10-2008 14:58
#3

Jeżeli to "kucharzenie" obejmuje też ugotowanie wody na herbatę/kawę/budyń z torebki/zupę z torebki/kisiel z torebki (a jakby inaczej)/coś tam jeszcze o czym zapomniałam to tak - potrafię gotować.
A poważnie mówiąc nie mam pojęcia o gotowaniu, moje wejście do kuchni mogłoby skończyć się małą tragedią. To znaczy nie jestem aż tak tępa, by nie umieć zrobić podstawowych rzeczy, ale jednak gotowanie to dla mnie wciąż i wciąż czarna magia. Uwielbiam słuchać od mojej matki, że X zwykle sama przygotowuje cały obiad od zera, Y piecze ciasta a ja nie umiem nic. Może to i jest motywujące, ale na pewno nie dla mnie. Nauczenie gotowania planuję już od... od bardzo dawna. Na razie na chęciach się kończy.

Zaczynałem w wieku 12 lat, wiadomo od prostych (?!) rzeczy takich jak usmażenie kotletów, ryb itp.


Nie dobijaj mnie, błagam.

Edytowane przez Ariana dnia 20-10-2008 15:00