Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Homoseksualizm

Dodane przez Buczek dnia 17-01-2015 21:41
#20

Temat tak bardzo rozległy, że nawet nie ma sensu poruszać wszelkich aspektów. Ale, co w mojej opinii warto napisać.

Tolerancja. Wiele osób w Polsce, na świecie i również jak widzę tutaj, ma się za osoby tolerancyjne. Piszą, że "akceptują, nie ich sprawa kto z kim sypia". Przy czym właśnie to pokazuje, że tak naprawdę nie wiadomo, czy są tolerancyjne. Bo cała sprawa homoseksualizmu nie obraca się wbrew pozorom wokół łóżka, a pewnego standardu życia, który homoseksualiści chcą osiągnąć. Osobą tolerancyjną można się nazwać wtedy, gdy tak naprawdę na spotkaną parę gejów/lesbijek przykładowo trzymających za rękę będzie można spojrzeć bez tego spojrzenia. Tylko z postawą: co mnie to obchodzi. Związki partnerskie, adopcja? To tylko pewne sformalizowanie problemu, ale istota całej dyskusji jest zupełnie inna. Tę kwestię właśnie poruszają parady równości, na których nota bene nie chodzą tylko panowie z piórkami (swoją drogą określanie ich mianem manifestacji seksu analnego to bzdura; forma uprawianego seksu nijak się ma do orientacji, ponadto w życiu publicznym z niewiadomych przyczyn o formach seksu homoseksualnego mówią przeważnie ludzie heteroseksualni, którzy nawiasem mówiąc sami taki seks uprawiają). Parady też walczą o związki i inne rzeczy, ale wg mnie główne ich przesłanie jest takie, by ludzie nauczyli się "i don't care". Nie podobają się komuś np. drag queen? Mi też, ale co mnie to obchodzi.

Adopcja dzieci. Tutaj już krótko. Nie jest to rodzina idealna, ale czy oznacza to, że nie może być dobra? Jedyne co może być argumentem przeciw, ale tylko w obecnych polskich realiach, jest fakt, że ludzie są podli. I w obecnej sytuacji takie dziecko mogło by mieć ciężkie przeżycia w szkole ze strony rówieśników.

Leczenie. Nie da się tego wyleczyć, ponieważ to nie jest choroba. Fakt, pojawiają się pewne artykuły, jakoby miało to miejsce. W praktyce - takie osoby są zapewne biseksualne lub tak naprawdę nigdy nie były homoseksualne. W dzień dobry tvn pewien profesor psychologii przyznał, że w swojej karierze jakieś 20% pacjentów, którzy trafili do niego z problem samoakceptacji homoseksualizmu okazali się nie być homoseksualistami tylko posiadali pewne zaburzenia osobowości - i tutaj, takie osoby rzeczywiście można, a nawet trzeba, uleczyć. Tyle, że mówimy tutaj o przypadkach skrajnych.

Pedofilia. Porównanie homoseksualizmu do pedofilii to największa krzywda jaką można zrobić homoseksualistom. I wiecie co? Geje też nie akceptują pedofilii.