Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Najdziwniejsza lektura

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 03-02-2014 12:57
#7

Jak się głębiej nad tym zastanowić, to 'niechlubny tytuł' przypadnie "Dzienniczkowi" kanonizowanej siostry Faustyny Kowalskiej. Czemu ? No bo to głęboka mistyka, a ja wciąż za dużo myślę 'po ludzku'...Osobie, która ma troszkę na bakier z wiarą ciężko zrozumieć cokolwiek właściwie. Trzeba dużo dobrej woli, no i chęci ( plus odpowiednie rozeznanie ). Ateista uzna to za szaleństwo/wariactwo itp, bo treść go nie przekona. Swoją drogą, to ze św. Faustyny próbowano zrobić wariatkę - ale nic z tego. Badania w porządku, nie zmyślała, nie miała halucynacji. Mistycyzmu wciąż w Kościele mało, a trzeba o tym mówić. No i sam kult - a to ważne, w sumie najważniejsze. Mistyków w zasadzie ciężko się czyta, bo to co przeżywają na duszy, to coś nie do 'ogarnięcia' - taka duchowość intymna napełniona prostotą, która przyozdobiona jest niezwykłością. Kojarzę pisma św. Bernarda czy św. Teresy. Eckhart jeszcze ujdzie. Do Faustynki trzeba trochę duchowo dojrzeć. Podobnie zresztą jak do św. Jana od Krzyża.

Te dwa promienie wyszły z wnętrzności miłosierdzia mojego wówczas, kiedy konające serce moje zostało włócznią otwarte na krzyżu. Te promienie osłaniają dusze przed zagniewaniem Ojca mojego. Szczęśliwy, kto w ich cieniu żyć będzie, bo nie dosięgnie go sprawiedliwa ręka Boga


Dzienniczek...

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 03-02-2014 12:59