Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Scooby - Doo

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 27-01-2014 23:29
#1

No właśnie. Mniemam, że każdy użytkownik wie jaką kreskówkę mam na myśli. Wyobrażam sobie również, że komuś przynajmniej jeden odcinek obejrzeć się udało. Co o niej sądzicie ? Nudziła czy bawiła was ? Podobały wam się perypetie Kudłatego i spółki ? Odpowiedzi uzasadniajcie.

upload.wikimedia.org/wikipedia/en/9/9a/Scooby-gang-1969.jpg

Kocham tę serię od dziecka. Może dlatego, że lubuję się w horrorach, kryminałach i troszkę w kreskówkach, a tu mamy w zasadzie trzy w jednym. Najpierw mrożąca krew w żyłach opowieść, potem pojawienie się straszydła/upiora/wampira/wilkołaka/czarownicy, uciekanie, tropienie, schwytanie monstrum, i rozwiązanie zagadki. Prosty schemat z dawką odpowiedniej ilości humoru. Najbardziej lubię Kudłatego, ma w sobie coś odlotowego jednym słowem. Freda uznawałem za lalusia, Velmę za mola książkowego, brzydkiego w dodatku. A Daphne za taką panienkę nie bardzo rozgarniętą. Nie mam ulubionego odcinka, bo tyle ich było, że tego najfajniejszego nie sposób się doszukać.

Dodane przez N dnia 03-02-2014 23:33
#2

Mam dwadzieścia lat, a nadal jaram się tą bajką. Kurczę!
Jest bardzo schematyczna i przewidywalna, ale to moja najlepsza kreskówka. A najlepsze jest to, że zaczęłam się nią jarać dosyć późno... w gimbazie dopiero. Oglądałam miliardy miliardów odcinków - starych, nowych, tych, gdzie jest tylko Scooby i Shaggy lub filmów pełnometrażowych. Uwielbiam słodycze ze Scooby-doo, do dziś mam pudełko po czekoladzie, gdzie jest cała paczka przyjaciół. Na szafeczce mam okrągłą trójwymiarową naklejkę ze Scoobym, Daphe i Velmą. :D
Darzę tę bajką tak ogromną miłością, że nawet nie umiem tego słownie opisać. Po dziś dzień oglądam sobie czasami jakieś odcinki, niektóre w kółko po milion razy. :D A właśnie! Mam jeszcze zawieszkę przy kluczach se Scoobym i pyszczek Scooby'iego, w którym kiedyś był pudrowy lizak!
Moja mama uważa mnie za totalną kretynkę i nie rozumie, jak można darzyć tak wielką miłością tak głupią bajkę. Najwyraźniej można. Chyba, że ze mną jest coś nie tak.
Mój ulubiony bohater to niezaprzeczalnie Shaggy, który jest tak uroczy i tak kochany, że włącza mi się fangirl, jak go widzę. :3 Co do reszty paczki nie mam zastrzeżeń. Każdy jest tam potrzebny i pomocny, ale fakt... Daphne jest dość irytująca, ale często ratuje przyjaciół z opresji i nieźle walczy.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 04-02-2014 16:29
#3

Mam dwadzieścia lat, a nadal jaram się tą bajką. Kurczę!


To co ja mam powiedzieć ? 27 i wciąż jak zobaczę Scooby Doo w TV, to dalej już nie "przeskakuje" kanałów, tylko śledzę losy pieska z ekipą. Gadżetów nie mam, ale pamiętam jakieś wafelki ( a może gumy ? ), które bardzo mi smakowały. Kocham takie dłuższe filmiki ---> ponad godzina oglądania, np. "Scooby Doo I Potwor z Loch Ness", "Scooby Doo i Meksykański Potwór", no i mój ukochany "Scooby Doo i Szkoła Upiorów" -> mega wypas, polecam.

cdn13.gamepilot.com/data/2/6/9/26963_167x88.jpg

Co do reszty paczki nie mam zastrzeżeń


W sumie to ja też. Za bardzo wzorowałem się filmem, w którym tak ich przedstawiono - jednak kreskówka o niebo lepsza, i rządzi ; ) -- no i tu właśnie o animowanych filmach mowa. Zgadzam się więc. Każdy się przydaje, tylko zawsze mnie trochę irytowało, że jak się rozdzielali, to Scooby i Kudłaty "sami" - a pozostała trójka razem. Sprawę ratowały chrupki. O, zawsze głodny się robię jak oni dwaj 'wyżerkę' mają - fast foody i jakieś mięsiwa. Takiej ochoty nabrałem, że dziś w nocy coś sobie odtworzę normalnie. Ta kreskówka towarzyszy mi już ho ho ho, a nie nudzi się w ogóle.

i.pinger.pl/pgr462/3244a4d20006b07f508326ff/Scooby_Doo_baje_pl_10.jpg

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 04-02-2014 16:31

Dodane przez N dnia 04-02-2014 17:01
#4

No i pjąteczka kolego za to, że mimo swojego wieku lubisz bajki.
Ogólnie żarcie ze Scooby-doo to głównie czekolady są. A czy wafelki i gumy? Nie pamiętam, nie wiem, być może nigdy nie jadłam tego.
Wgl własnie obejrzałam sobie Scooby Doo i Potwór z Loch Ness. Jeśli chodzi o filmy ze Scoobym to TYLKO te animowane. Te z żywymi człowiekami nie wchodzą w grę. Raz oglądałam jakiś film i był do bani. Po prostu do bani. Pominę już fakt, że Freda i Daphne przedstawiono tam jako parkę <rzygi>. W filmach cały ten czar kreskówki pryska. Ci aktorzy tacy jacyś z tyłka wyjęci, nie podoba mi się.
Scooby Doo i Szkoła Upiorów - EJ NIE OGLĄDAŁAM TEGO! Ale szczerze polecam Scooby Doo i miecz samuraja (wiadomo, Japan to lubię, nje?), Scooby Doo na Wyspie Zombie i Scooby Doo: Epoka Pantozaura. To moje najbardziej ulubione filmy animowane pełnometrażowe wydane na DVD, ale spokojnie można je w necie znaleźć. :D