Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Początek

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 06-11-2013 02:00
#9

W tym słynnym "Początku" przed domem państwa Dursleyów prof. Mcgonagall robi rzecz niewiarygodną. Zwraca uwagę Hagridowi, żeby był cicho, bo ich ZŁAPIĄ. Ale kto ? Voldemort poszedł w diabły, jego poplecznicy nigdy nie odważyliby się zaatakować Albusa, który u boku miał nauczycielkę transmutacji i odpornego na większość zaklęć pół-olbrzyma Hagrida. Wychodzi na to, że obawiała się MUGOLI... Dumbledore pokonujący w swoim gabinecie ( V tom ) wybitnych czarodziejów miałby się dać ZŁAPAĆ MUGOLOM ??? Nonsens, bez przesady.

Być może Harry był pod opieką Hagrida, a ten gdzieś z nim w tym czasie przebywał. Może latali dłuższy czas nad Londynem obserwując fajerwerki, którymi uświetniał tę noc Dedalus Diggle ? Albo zwyczajnie czekali na sygnał od dyrektora ( np. patronus ) w Dolinie Godrika. Myślę, że po pożyczeniu motocykla od Blacka nie przenikali już do magicznego świata. Motor nie był wówczas ulepszony ( jak w VII tomie ), dlatego jest wysoce prawdopodobne, że leciał po prostu wolniej.