Dodane przez Peepsyble dnia 13-10-2008 19:17
#2
-CO się stało, słoneczko?- Mama ciągle ta do mnie mówi-Zaś masz kłopoty z pakowaniem się?
Nie potrzebne tu "CO" tylko powinno być "Co". I o Matko! Spacje pomiędzy myślnikami!
Gdy wreszcie zapięłam kufer, dotarło do mnie, że nie włożyłam kosmetyczki. Z ciężkim sercem otworzyłam kufer i na stertę innych rzeczy położyłam kosmetyczkę. Rozejrzałam się i dopchnęłam jeszcze torbę z książkami, szatę wyjściową, rękawice ze smoczej skóry i kociołek.
A po cholerę wpychałaś to wszystko jeszcze, skoro napisałaś, że nie spakowałaś tylko kosmetyczki? *.*
Zrobiło się tego tyle, że nie było mowy nawet o siadaniu na kufrze.
To po kiego grzyba tyle napakowałaś? <lol3>
Ale jest jedna niesprawiedliwość na tym świecie. między nami miał być rok różnicy, ale Anna urodziła się 1 stycznia, 8 minut po północy, a ja 3 minuty przed północą 31 grudnia. Więc są trzy lata.
Yyyy... nie kumam. Od kiedy kilka minut to 3 lata? I Miedzy z dużej litery.
*chowa się głębiej w kocyk. Czyta dalej*
-Jakaś dziewczyna, chyba z 3 klasy- Z czwartej! Halo! Z czwartej!- Na szczęście już sobie poszła.
W końcu się skumałam. Ale mogło być "
Z czwartej! Halo! Z czwartej, bęcwale! - pomyślałam rozeźlona.
Ogółem, nie zachwyca, ale nie jest tak źle. Nieciekawe na razie, ale życzę weny.