Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ponowne Urodziny

Dodane przez HagridPL dnia 29-07-2013 19:32
#1

Jeśli miał/a byś szanse urodzić się na nowo to jak byś wyglądał/a, gdzie mieszkał/a, jakiej płci byś był/a, i jak byś się nazywał/a?
np. Ja jak bym mógł To był bym wysoki, szczupły, miał bym czarne włosy i dalej był bym chłopakiem. Mieszkał bym w Angli/USA i miał bym na imię Taylor. [Nie pytać czemu, podoba mi się to imie]
A jeżeli wam się podoba tak jak jest teraz to możecie nic nie pisać ;)

Edytowane przez HagridPL dnia 29-07-2013 19:33

Dodane przez Instrum Manga dnia 29-07-2013 19:59
#2

Gdybym mogła urodzić się na nowo chciałabym wyglądać tak jak wyglądam teraz, no może z małymi poprawkami dla lepszego efektu. Chciałabym mieć jaśniejszy kolor swoich blond włosów i intensywniejszą zieleń tęczówek:) Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania to chciałabym mieszkać w drewnianym domku na jakiejś niewielkiej, egzotycznej wyspie z pięknymi roślinami i kolorowymi papugami:) Co jeśli chodzi o imię chciałabym nazywać się Adela i nadal być dziewczyną;)
Pozdrawiam, Instrum Manga:P

Edytowane przez Instrum Manga dnia 03-08-2013 17:09

Dodane przez Miecio dnia 29-07-2013 21:34
#3

Hmm, nadal byłbym facetem, nadał bym miał długie włosy (do pasa-jak teraz), nadal bym słuchał muzyki metalowej i folku. A co bym zmienił? Miejsce urodzenia na Anglie, albo Irlandie. Poprawił bym trochę swoją wątpliwą urodę. No i nie wiem co jeszcze..., jak coś mi przyjdzie do głowy to dam znać=)

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 03-08-2013 16:59
#4

Gdyby istniała taka możliwość, to dalej chciałbym być mężczyzną ( banalnie to brzmi, ale cóż ;) ), nadal mieszkałbym w Polsce - no, może być Argentyna :) lub Hiszpania, chciałbym zostać zawodowym piłkarzem, ale nie gwiazdą pokroju Ronaldo czy Messiego - gdzież prywatność ? Starczyłaby mi popularność i umiejętności Juana Sebastiana Verona. Częściej chodziłbym do kina, teatru, kontynuował kurs nurkowania itd...Ach, pomarzyć dobra rzecz :) Za marzenia nie trzeba płacić i nie są karalne ;)

Dodane przez kakat40 dnia 06-09-2013 15:39
#5

Ja bym dalej była dziewczyną, miałabym ok 1,60 wzrostu. Byłabym chuda. Miałabym długie, rude włosy. Mieszkałabym albo w USA, w LA albo Nowym Jorku albo w Meksyku lub Francji albo we Włoszech (na pewno nie w Polsce) :D A na imię miałabym Maja. Urodziłabym się 20 maja. Byłabym architektem i dobrze bym grała na basie :D

Dodane przez Bella Muerte dnia 09-09-2013 22:46
#6

jak byś wyglądał/a

Byłabym nadzwyczajnie atrakcyjną kobietą, 90-60-90 (czy jakoś tak : 0 )
Aksamitne jasnoblond loki i jasnoniebieskie tęczówki, blada karnacja.
gdzie mieszkał/a

W Mełgwi. ; F . Albo w Moskwie.
i jak byś się nazywał/a?

Nazywałabym się... Mantra!
Mantra Mantrova. < 3

Dodane przez Bou dnia 13-09-2013 18:46
#7

Mieszkałabym w Polsce, w Głogowie ( to rodzinne miasto mojej mamy). Byłabym dziewczyną o imieniu Laura i miałabym czarne długie włosy i zielone oczy. (Ach, jakie to by było piękne!) I zostałabym w przyszłości archeologiem ( nawet w moim prawdziwym życiu to niemożliwe...jestem za mało ambitna..:( )

Dodane przez Klaus dnia 12-01-2014 18:23
#8

Rudy albo blondyn.Niebieskie albo zielone oczy.
W połowie irlandczyk w połowie niemiec mieszkający w Dublinie.
Nazywałbym się wtedy Donovan Wilhelm O'Bryan.

Dodane przez Ginny Zabini dnia 30-01-2014 15:56
#9

Miałabym rude włosy do pasa, duże, zielone oczy, byłabym wysportowana i miałabym mniejszy nos. A, i nadal byłabym dziewczyną.

Dodane przez mulan183 dnia 30-01-2014 19:29
#10

Hm...Miałabym długie ciemnobrązowe włosy. Była bym chudą dziewczyną, o piwnych oczach i mieszkałabym w Niemczech.:) i miałabym same szóstki z matmy, o czym na razie mogę tylko marzyć :rotfl::tooth:

Dodane przez lilyy dnia 30-01-2014 20:04
#11

Gdybym miała taką szansę, byłabym dziewczyną ( sorry, boys), mieszkałabym w Szkocji lub Anglii i miała na imię Lily lub Jamie ( ciężko mi wybrać, lubię oba ).
Jakbym wyglądała ? Hmm- byłabym raczej drobniutka, miała idealne proste nogi i długie, ciemne włosy.
Fajne pytanie :)

Dodane przez AngieCh dnia 05-12-2015 13:06
#12

Reinkarnacja zawsze mnie fascynowała i zastanawiałam się kim byłam w poprzednim życiu. Słyszałam, że ludzie, którzy mają dobrze w teraźniejszym życiu, w poprzednim mieli bardzo ciężko i na odwrót. Jednak gdyby istniała możliwość wyboru kim chce się być w następnym wcieleniu to chciałabym być księżniczką. Spokojnie, nie zatrzymałam się w rozwoju :D Po prostu zawsze fascynowała mnie monarchia, a szczególnie ta w Księstwie Monaco. Chciałabym zobaczyć, choć przez chwilę, jak to jest naprawdę być najważniejszą osobą w tym kraju (mimo, iż jest ono mniejsze od nie jednego miasta). Oczywiście jak najbardziej mogłabym również spróbować rządzić Wielką Brytanią, tylko do tego dochodzi jeszcze Kanada, Australia i setki innych państw, dlatego to byłoby zdecydowanie zbyt trudne dla mnie. Ale takie małe księstwo...czemu nie? Spróbować nie zaszkodzi, może bym to pokochała, a może znienawidziła raz na zawsze i spędzałabym całe dnie modląc się, by znów być zwykłą Angie :)

Dodane przez LilyPotter dnia 10-12-2015 17:27
#13

Jestem zadowolona ze swojego żywotu na tyle, ze spokojnie mogłabym się urodzić jeszcze raz w mojej okolicy, byleby mieć rude włosy od urodzenia, a nie od farbowania. A jeżeli nie moja mieścina, to Kraków. Albo Poznań. Z zagranicznych - jakieś miasteczko niedaleko Moskwy, albo gdzieś w Irlandii, gdzie nikomu bym nie zawadzała.
Co do imienia - nie lubie go, ale z drugiej strony nie wiem, czy odnalazłabym się pod innym. No, może jako Klara byłoby okej. Albo Ewa. Małgorzata jest za długa i zbyt mało praktyczna, a co do obcych imion - nie mam pomysłu, nie chcę być tylko Saszą, tyle wystarczy.