Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Gabrielle Delacour - jak wy byście się zachowali?

Dodane przez bundzi dnia 19-07-2013 10:40
#1

Podczas drugiego zadania w czasie trwania Turnieju Trójmagicznego do rozwiązania była zagadka złotego jaja.
Czy gdyby udało wam się rozwiązać zagadkę, to potraktowalibyście piosenkę trytonów na serio? Jak byście się zachowali wobec Gabrielle Delacour?
Czekam na wasze odpowiedz.

r: a ja oczywiście czekam na uzasadnienie wypowiedzi. Dlaczego postąpił(a)byś tak, a nie inaczej?

Edytowane przez raven dnia 23-07-2013 23:19

Dodane przez PikaChu dnia 19-07-2013 10:55
#2

Pewnie też bym tak na początku to zrozumiała jak Harry . Ale na pewno potem uświadomiłabym sobie, że Dumbledore nie zgodzi się na czyjąś śmierć albo pozostawienie pod wodą na całe życie

Dodane przez dragon-wings dnia 19-07-2013 11:30
#3

Może na początku bym się przestraszyła i chciała uwolnić Gabriel, ale potem bym sobie pomyślała, że jak by Fleur dopłynęła w końcu do tego miejsca to nie miałaby kogo ratować i prze ze mnie nie mogłaby wykonać zadania, więc wzięłabym tylko swojego Wisiela ;)

Dodane przez Cyprian Diggory dnia 19-07-2013 14:39
#4

Wziąłbym tylko swojego wisiela.

Dodane przez ceresxxx dnia 19-07-2013 14:59
#5

Przecież zadania Turnieju nie miały polegać na tym, żeby celowo ktoś zginął.Pewnie zabrałabym tylko swojego zakładnika,ale trzeba pamiętać, że podczas zadań turniejowych reprezentantom towarzyszyła ogromna presja i stres.Jeśliby patrzeć na to od tej strony możliwe,że można by uwierzyć, że naprawdę ktoś zginie, jeśli się go nie uratuje.Gdybym w to uwierzyła to raczej zabrałabym Gabriel.

Dodane przez filip94 dnia 19-07-2013 16:05
#6

wziął bym tylko swojego wisiela innych bym zostawił

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 23-07-2013 22:26
#7

Zareagowałabym chyba tak jak Harry.Gdybym potraktowała to na serio.Jeśli widziałabym że Fleur nie nadpływa po siostrę to by mnie zaniepokoiło,dlatego uwolniłabym ją.Nie miałabym podstaw ją zostawiać wśród trytonów.

Dodane przez Chop Suey dnia 23-07-2013 22:37
#8

Oczywiście, że nie. Od razu bym wiedziała, że Dumbledore nie pozwoliłby skrzywdzić osób, które nie zgłosiły się do Turnieju Trójmagicznego. Na miejscu Harry'ego po prostu uratowałabym Rona i starała się skończyć to zadanie jak najszybciej, żeby zdobyć najwięcej punktów.

Dodane przez bundzi dnia 26-07-2013 15:26
#9

Ja oczywiście wziąłbym swojego wisiela i prędko bym uciekał ponieważ chciałbym wygrać ponieważ wiedziałbym że taki człowiek jak Dumbledore nie pozwoli by stała się komuś krzywda.Jednakże to nie zmienia faktu że Harry postąpił bardzo szlachetnie

Dodane przez Jaciek dnia 26-07-2013 16:01
#10

Strasszna presja musiała działać na wszystkich zawodników.
Ale po chwili namysłu powinni dojść do tego, że sędziowie nie dopuściliby do śmierci zawodnika,
a co dopiero bliskiej mu osoby.

Dodane przez Rogaczka dnia 28-07-2013 12:16
#11

Dumbledore nie pozwoliłby na to, żeby komukolwiek coś się stało. Jakoś Wisielce* wytrzymały te kilka godzin do zadania pod wodą, więc jakiś czas więcej po godzinie 0 też by im różnicy nie zrobiło. Harry wziął słowa pieśni zbyt na serio. Gdyby to nie było zadanie, to bym uwolniła Gabrielle. Ale tu? Liczył się konkurs

r: *OMG, jakie Wisielce? To nie były wisielce, tylko zakładnicy, a Wisiel, jak to określił Zgredek, to Weasley, którego nazwisko skrzat widocznie źle zapamiętał lub nie potrafił wymówić.

Edytowane przez raven dnia 29-07-2013 16:18

Dodane przez Miecio dnia 28-07-2013 12:40
#12

Sam nie wiem. Z jednej strony Albus miał na wszystko baczenie, ale z drugiej strony stres, ryzyko, ogólny mętlik w głowie.... Nie wiem, naprawdę nie wiem.

Dodane przez Kadmus Peverel dnia 31-07-2013 09:24
#13

nie ratował bym jej bo gdyby Fleur doszła nie wykonała by zadania

Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 17:42
#14

Ja zapewne zagrałbym tak idiotycznie jak Harry. Nie zostawiłbym siostry Fleur. :P Jak ratować to wszystkich! ;)

Dodane przez Blackdobby dnia 07-10-2013 17:35
#15

Ja... taka naiwniarana pewno próbowałabym ją ratować

Dodane przez BlackSpirit dnia 07-10-2013 19:07
#16

Nie wiem, pewnie wykazałabym się "dobrym" sercem i uratowałabym jej siostrę... Podpiszę się pod poprzednikami, jak ratować, to wszystkich :>

Dodane przez Bou dnia 07-10-2013 21:32
#17

Trzeba zacząć od tego, że w ogóle nie zgłosiłabym się do tego turnieju. xD A gdybym się zgłosiła, pewnie nie wiedziałabym o co chodzi z tym jajem. Ale gdybym usłyszała tę piosenkę, potraktowałabym to poważnie bo wiedziałabym, że w takim turnieju liczy się każda wskazówka. A jak bym się zachowała wobec Gabrielle Delacour? Hmmm...Pewnie zostawiłabym ją pod wodą, niestety jestem z natury egoistką. :(

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 08-10-2013 12:42
#18

Z pewnością bym jej pomogła, bo mam w sobie tyle altruizmu, żebym się nie wahała i zrobiła to od razu.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 11-10-2013 15:47
#19

Nie wiem tak na 100% jakbym się zachował. W wygodnym krześle przed laptopem, to mogę sobie dywagować co i jak...Jednak w głębinach jeziora, w którym nie brakowało strasznych stworzeń ( druzgotki, olbrzymia ośmiornica ) trudno by było racjonalnie myśleć. Z jednej strony przekonanie, że Dumbledore nigdy nie pozwoliłby na to, żeby ktoś zginał ( tym bardziej ośmioletnia dziewczynka ). Z drugiej, to rozumiem Harrego ( miał w końcu jakieś uczucia ) - a może to tylko zwykła głupota ?

Dodane przez Susan Breeze dnia 25-11-2013 20:21
#20

Zagadka była trudna nie wiem czy bym sobie z nią poradziła a Gabrielle może i bym uratowała ale nie tak jak Harry tylko podpłynęłabym dalej i poczekała co będzie się działo

Dodane przez pottermanka135 dnia 12-01-2014 17:06
#21

Nie wiem, nigdy nie miałam złotego jaja ani zagadki turniejowej

Dodane przez pottermanka135 dnia 30-01-2014 17:37
#22

Nie wiem, nigdy nie musialam arz tak myslec, chyba bym sobie poradzila z zagadka i razej nie wziela jej na powaznie

Dodane przez mulan183 dnia 30-01-2014 19:34
#23

bundzi napisał/a:
Ja oczywiście wziąłbym swojego wisiela i prędko bym uciekał ponieważ chciałbym wygrać ponieważ wiedziałbym że taki człowiek jak Dumbledore nie pozwoli by stała się komuś krzywda.Jednakże to nie zmienia faktu że Harry postąpił bardzo szlachetnie


Nic dodać nic ująć. :smilewinkgrin:

Dodane przez Dafne Greengrass dnia 23-04-2014 14:39
#24

Nie zabrałabym Gabriel, patrzyłabym na swoich.

Dodane przez Hermiona778 dnia 15-06-2014 19:18
#25

Postąpiłabym tak jak Harry. Na pewno wiedziałabym, że tak naprawdę to nie jest prawda. Wiedziałabym, że Dumbledor nie pozwoliłby na śmierć kogo kolwiek na terenie szkoły ale nie zostawiłabym jej na dnie jeziora.

Dodane przez leeaa dnia 15-06-2014 19:27
#26

Zapewne nie potrafiłabym zostawić Gabrielle samej. Zakładając, że uwierzyłabym w to, że jeśli jej nie uratuję to może stać się jej krzywda to na pewno nie zostawiłabym jej pod wodą. Tym bardziej, że Fleur nie było widać w pobliżu. Z natury jestem bardzo wrażliwą osobą i opiekuńczą osobą, mam w sobie dużo empatii i te cechy mojego charakteru nie pozwoliłyby mi postąpić inaczej niż Harry.:)