Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Śmierć Rona...

Dodane przez RoseVoldemort dnia 19-05-2013 13:30
#1

Gdzieś czytałam, że Rowling była bardzo bliska zabicia Rona! Moje pytanie brzmi jak według was potoczyłaby się historia? Bez jednego członka Golden Trio?

Dodane przez Doniaa dnia 19-05-2013 13:39
#2

Również spotkałam się ze stwierdzeniem, że Ron miał zostać zabity. Wtedy z fantastyki, historia przeskoczyłaby w dramat. Takie rozwiązanie byłoby, nie powiem, zaskakujące, ale byłby problem z dalszą akcją. Albo zakończyć powieść na tej śmierci, albo napisać kilka tomów "jak sobie radzą"... dziwnie by to wyglądało, nie?

Dodane przez lunka29 dnia 19-05-2013 14:33
#3

Myślę , że Hermiona wylądowała by z Draco , ale to tylko moje myśli.

Edytowane przez lunka29 dnia 19-05-2013 15:18

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 19-05-2013 16:49
#4

Po prostu byłby kolejny dramat, kolejna "kłoda pod nogi" Harrego oraz Hermiony. Na pewno byłby to ciekawy zabieg, ale jak za dużo trupów to też nie jest dobrze.

Dodane przez Arashi dnia 19-05-2013 17:17
#5

Na pewno śmierć Rona nie wpłynęłaby dobrze na Wybrańca. To mogłoby go wprowadzić w depresję, ale nie tylko jego. W końcu mózg Świętej Trójcy był zakochany po uszy w Ronie. No i rodzina Weasley też by odczuła stratę kolejnego syna. I zgadzam się z Doniaą, że Hermiona wylądowałaby w parze z Draco.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 19-05-2013 18:16
#6

Można też się zastanawiać jakby losy Trio potoczyły się dalej, gdyby zginęła np. Hermiona...Być może w miejsce Rona "wskoczyłby" Neville ? A może paradoksalnie wyszłoby to wszystkim na "dobre" ? - Pan Weasley nie postąpił zbyt szlachetnie zostawiając dwójkę najbliższych przyjaciół na pastwę losu...

Hermiona z Draco ? Nie, no bądźmy poważni. Panicz Malfoy nawtykał jej tyle "brudnych szlam", że żadna normalna dziewczyna nie związałaby się z kimś takim... Severus nazwał tak Lilly jeden raz ( w wiadomych okolicznościach ) a skończyło się tak, że przyszła mama Pottera obraziła się na dobre.

Dodane przez Gregman dnia 09-07-2013 21:28
#7

Chyba na jego miejsce wszedłby Neville, a Hermiona wylądowałaby u Harry'ego. W końcu:

'mniszek_pospolity napisał(a)
Hermiona z Draco ? Nie, no bądźmy poważni. Panicz Malfoy nawtykał jej tyle "brudnych szlam", że żadna normalna dziewczyna nie związałaby się z kimś takim

Dodane przez LavenderBlack dnia 09-07-2013 23:50
#8

Szczerze mówiąc ja bym tam była zadowolona, gdyby Ron umarł zamiast Freda. Wtedy Hermiona z fredem i wszystko gra. ;D
---
Dziękuję za pozdrowienia Arashi i Doniaa

Dodane przez SamWieszKto dnia 10-07-2013 08:57
#9

Szkoda by mi go było.. I Hermiony, bo widać, że bardzo go kochała. Myślę, że Hermiona zostałaby sama i nie szukała kogoś innego..

Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 10-07-2013 09:51
#10

Moim zdaniem Harry i Hermiona nie rozmawialiby o tym przez dobre parę tygodni a może nawet miesięcy.Ron to była też ważna osoba w tym trio,więc trudno by było bez niego działać tylko we dwójkę.Hermiona raczej nie chciałaby mieć innego,nawet Kruma.Ron dla Hermiony był najważniejszy.

Dodane przez HerEma79 dnia 17-07-2013 19:47
#11

Hermiona nie miałaby się z kim ożenić ;)

Dodane przez PikaChu dnia 17-07-2013 19:57
#12

Hermiona na pewno była by roztrzęsiona . Ale z Harrym też nie było by dobrze w końcu to jego pierwszy najlepszy kumpel ... Nie potrafię sobie wyobrazić jego śmierci .

Dodane przez filip94 dnia 19-07-2013 19:07
#13

ciekawi mnie w jakich okolicznościach miałby zginąc

Dodane przez Priori Incantatem dnia 29-09-2013 17:03
#14

Wtedy na pewno Historia potoczyła by się inaczej. :P A tak na poważnie, to poza tym, że była by to kolejna tragedia raczej nic by się nie zmieniło. Wiele śmierci było dla mnie szokujących więc pewnie tą Rona, odebrał bym tak samo.

Dodane przez 21olka dnia 29-09-2013 17:07
#15

To raczej nie miałoby sensu. Harry Ron Herniona od początku do końca działali razem, przyjaźnili się. Może i chodziły takie pogłoski, ale jak już wiemy, to jakaś ploteczka.

Dodane przez Blackdobby dnia 11-10-2013 21:15
#16

Kolejny dramat. Harry i Hermiona mieliby totalną załamkę.
Harry mógłby stracić chęć i siłę do walki. Książka przybrałaby inny bieg. Możliwe, że przez to zdarzenie to Voldemort by wygrał tę wojnę.

Dodane przez Ginny Zabini dnia 04-01-2014 19:53
#17

Byłoby... dziwnie. Mimo iż nie lubiłam Rona to historia bez niego nie byłaby taka sama.

Dodane przez pottermanka135 dnia 12-01-2014 18:59
#18

I Harry i Hermiona mieli by depresję, więc gdyby Harry stanął przed Voldkiem mógł by powiedzieć
-po co tarasujesz mi przejscie?! Nie widzisz kretynie że tu się przechodzi?
- Harry Potterze, choć tu i walcz jak twój ojciec?
- oj Tom zostaw mnie, dobra, mam tego dość!

Dodane przez olusia09 dnia 08-06-2014 17:52
#19

Hmm...mimo, że nie jestem jakąś wielką fanką Rona to jednak smutno byłoby gdyby zmarł.

Dodane przez raven dnia 08-06-2014 20:02
#20

Myślę, że uśmiercenie któregoś z głównych bohaterów mogłoby pomóc całej historii stać się ciekawszą i bardziej zaskakującą. Można było się spodziewać, że - mimo wielu ofiar w czasie bitwy o Hogwart - Trio przeżyje i całość skończy się słodko i sielankowo. Uszczuplenie składu Wielkiej Trójcy wymagałoby sporej odwagi od Rowling, ale wprowadziłoby dramatyzm i takie "wow" na koniec. Byłoby nietypowe i myślę, że wzbudziłoby większe zainteresowanie niż epilog, który, przesłodzony na maksa, wzbudził raczej zażenowanie, zwłaszcza wśród starszych czytelników. A czy byłby to Ron, czy Hermiona - oba rozwiązania mogłyby być ciekawe.

Dodane przez LilyJessicaPotter44556 dnia 08-06-2014 23:46
#21

Ja uważam, że Harry mógłby się załamać, a za razem też wściec. Od tego przykrego incydentu zależałyby losy Harry'ego, Voldemorta [och, dajcie spakój!] i całego świata. Harry nie wykończyłby Voldemorta przez... poczucie winy. Mógłby pomścić się za swoich bliskich na Czarnym Panie, ale nie miałby odwagi. " Nie będę rozwalał ludzi, którzy stoją na mojej drodze. Tak robi Voldemort" [bcolor=#6633ff]To niczego nie da. To jest bezsensowne. Po co zabijać niewinnych? Zostaw mnie. Niechcę cię znać.[/bcolor]
________________________________________________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
Od przebiegłości Ślizgonów,
CHROŃ NAS, RAVENCLAWIE!!!

Dodane przez sysio13 dnia 09-06-2014 12:09
#22

Hermiona dalej by towarzyszyła dla Harrego byc może dołączyła by Ginny,ale Harry mimo wraz sam czy nie sam odszukał by te wszystkie horktuksy

Dodane przez Hermiona289 dnia 09-06-2014 17:46
#23

To byłby jak dla mnie największy wstrząs, Harry byłby po tym w rozsypce, a co dopiero Hermiona, która tak kocha tego naszego Ronalda. To już by był za dużo dramat, poza tym to obok Hermiony moja ulubiona postać.

Edytowane przez Hermiona289 dnia 09-06-2014 17:48

Dodane przez Bou dnia 09-06-2014 18:37
#24

Szczerze, to nie jest moja ulubiona postać, więc nie płakałabym za nim. xD Hermiona byłaby zrozpaczona, ale w końcu by się pozbierała i związała z kimś innym. Mam nadzieję, że z Draco. xD Dla Harrego to byłoby jednak za dużo, i tak go podziwiam, że przeżył śmierć tylu bliskich osób. Tak na marginesie, Rowling myślała chyba o uśmierceniu wszystkich co mnie naprawdę bardzo denerwuje.

Dodane przez HalfBloodPrincess dnia 17-06-2014 18:51
#25

Dla Harry'ego i Hermiony śmierć tak bliskiej osoby, jaką był Ron byłaby na pewno wielkim ciosem. Jednak sądzę, że mimo rozpaczy nie zakończyliby poszukiwań horkruksów i chcieliby pomścić śmierć Weasley'a. Oh, ale ileż można uśmiercać ludzi! Dobrze, że przeżył.

Dodane przez Avaney dnia 17-06-2014 20:37
#26

Nie będę zbyt oryginalna, pisząc, iż cieszę się że Rowling nie posunęła się do takiego kroku. Bez Rona z Trio robi się doskonały materiał na pairing, chyba, że... No właśnie, mnie się wydaje, że przyjaźń Harry'ego z Hermioną mogłaby się rozpaść. Zbyt wiele przeszli z Ronem, by popłakać, przejść żałobę a dwa tygodnie później zniszczyć kolejnego horkruksa. Znając naszego Wybrańca, szlajałby się po lasach, gdybając, a Hermiona płakałaby w ciszy. Nie za dobry pomysł na wzmocnienie przyjaźni, zresztą HP nie byłoby już o tym samym, i jak wspomnieli moi przedmówcy, zmieniłoby nie tylko tematykę, ale też szeroko rozumiany gatunek. A Harry i tak by wygrał wojnę...
Ale to już nie byłoby to samo. Ja osobiście cieszę się bardzo z happy endu.

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 13-07-2014 00:23
#27

To wtedy... Dramione miałoby sens. Ale tylko wtedy, bo Ron jest niezastąpiony ;)

Dodane przez Lady Morgana dnia 25-07-2014 18:02
#28

Gdyby Ron umarł przypuszczam, że autorka połączyłaby Harry'ego i Hermionę razem. Historia nie jest jednak kontynuowana, więc sądzę, że historia potoczyłaby się tak samo, tylko bez Rona. Ów członek golden trio jest mi najbardziej obojętny, więc szczerze mówiąc nie za bardzo mnie to interesuje. Wątpię, że Rowling połączyłaby Hermionę i Dracona. Przecież w nie jednym wywiadzie pisarka ukazywała swoją niechęć do tej postaci. Moim zdaniem najciekawiej mogłoby być gdyby umarł Harry Potter...

Edytowane przez Lady Morgana dnia 25-07-2014 18:03

Dodane przez Meropa03 dnia 20-08-2014 21:25
#29

Ja czytalam natomiast gdzies ze zamiast Freda mial zginac Ron i wlasnie nie wiem czy to jest prawda, ale jesli jest to wolalabym aby Ron zginal chociaz mogloby sie to zle dla Rowling skonczyc. Zapewne fani Rona by ja zjedli xd Ja do dzisiaj nie wybaczylam Rowling tego ze usmiercila moja ul. postac i watpie aby to sie zmienilo.

Dodane przez alienor dnia 20-08-2014 22:58
#30

Wydaje mi się, że zarówno Harry, jak i Hermiona byliby w ogromnej rozsypce. Niemniej jednak Harry, ze swoimi gryfońskimi cechami, szybko stanąłby na nogi i próbował za wszelką cenę postawić na nich Hermionę. Tęskniłby za Ronem bardzo mocno, ale nie okazywałby tego. Z jednej strony byłoby bardzo ciekawie przeczytać reakcje innych i opis pogrzebu Ron'a, lecz...Dwie wojenne ofiary w rodzinie Weasley'ów to chyba trochę za dużo, nie wiem jak Molly by to przeżyła...
Plus! Czy J.K. nie uśmierciła już zbyt wielu bohaterów?

Dodane przez Liaula dnia 24-08-2014 17:21
#31

Po pierwsze nie, nie, nie, Hermiony absolutnie nie widzę z Draco.

Dobrze, że Rowling nie zabiła Rona. Jak to już ktoś pisał historia przetoczyłaby się w dramat. Harry i Hermiona na pewno byliby załamani. Jakoś sobie nie wyobrażam śmierci Rona - prędzej Harry'ego, czy Hermiony, ale w tym przypadku nie do końca potrafię sobie wyobrazić, jak potoczyłaby się historia. Sądzę, że dobrze, że trio pozostało całe. Już i tak dużo osób straciło życie. ;) A historia potoczyłaby się zupełnie inaczej, nie wiadomo, czy wyszłoby to na dobre.

Dodane przez Lunos dnia 08-10-2014 20:20
#32

Gdyby ron umarłby to Hermiona byłaby z Dracko <33:)3

Dodane przez -Hermciacia- dnia 17-01-2015 13:58
#33

Bez Rona nie ma Hermiony, a bez Hermiony nie ma Rona. To by było straszne!

Edytowane przez Czarodziejka dnia 17-01-2015 21:03

Dodane przez LimonQa dnia 17-01-2015 17:19
#34

Nie wiem ale moim zdaniem Harry i Hermiona załamaliby się moim zdaniem byłoby to trochę głupie

Dodane przez Andi Cruz dnia 03-05-2015 23:25
#35

Załamałabym się ... już śmierć Freda mnie poruszyła a co dopiero Rona. ..