Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: 10 rzeczy, które... - dzieła zebrane.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:23
#1

Aby przerwać spiralę niekończących się tematów tego pokroju i wlekących się za nimi postów, z których większość stanowi czysty spam - zakładam temat zbiorczy.

Od razu zaznaczam, że posty tu przeze mnie wklejone są cytowanymi wypowiedziami autorów, którym tematu zmuszona byłam zamknąć. Kierując się dobrem naszego forum, stwierdziłam, że będzie on składał się z samych tego typu "wyliczankach", które N I E M O G Ą być komentowane*. A c za tym idzie traktowane jako spam i usuwane. Akceptowane będą tylko posty zawierające podobne tego typu teksty.

PS. Znajdą się tu też te inne dowcipy/historyjki, jak fragmenty pamiętników, "co zrobić, gdy..." i inne, których nie da się dopisywać.

* Mam na myśli komentarze z cyklu: "Padłam ze śmiechu : D" albo "Bardzo dobre to drugie".

Edytowane przez mooll dnia 07-04-2013 18:42

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:24
#2

deathly hallows napisał/a:

10 dowodów na to, że komputer to mężczyzna (nie chcę obrażać nikogo)

1. Komputer nigdy nie robi sobie sam niczego do jedzenia.
2. Pod efektowną, wielką obudową jest głównie pustka i gorące powietrze.
3. Nie robi nic, dopóki mu nie pokażesz jak.
4. Im bardziej szczegółowo mu wyjaśnisz jak ma coś zrobić, tym wolniej to robi.
5. Gdy tylko na chwilę się oddalisz, przechodzi w stan bezczynności lub zasypia.
6. Jest zawsze chętny do pomocy, ale gdy rzeczywiście jej potrzebujeszr30;
7. Gdy rzeczy idą źle on zawsze jest z siebie zadowolony.
8. Nigdy nie możesz za nim nadążyć. Zawsze kończy pierwszy.
9. Potrafi genialnie udawać idiotę.
10. Najważniejsza dla niego jest najwyższa moc procesora i wielkość twardziela.


Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:25
#3

Chichuana napisał/a:
W Kalendarzu BRAVO, który przez przypadek dostał mi się w ręce, zauważyłam minki, umieszczane w SMS-ach. Zobaczcie i oceńcie!

BUŹKI:
:-) uśmiech
:-( jestem smutna/-y
:-[ jestem przygnębiona/-y
;~-( płacz ze łzami
:-, jestem zakłopotany
:-7 uśmiech półgębkiem
;~-) uśmiech przez łzy
:G pogniewałem się
;-( płaczę
:-O zdziwienie lub krzyk
:-> złośliwość
:-@ krzyczę
8-] zamurowało mnie

CO NOSZĘ?
*<:-) noszę czapkę św. Mikołaja
8-) noszę okulary
B-) tanie okulary
{(:-) noszę perukę

DZIWOLĄGI:
I-O chrapię
O-) płetwonurek
;-)~ piszący się ślini

MAM...
:-{#} aparat ortodontyczny
:-(=) bardzo duże zęby
@:-) falowane włosy
(:-... złamane serce
:-{} mam wąsy
;-'I mam katar
(:-$ miałem pizzę na obiad

:-E wampir
@-,'-- kwiatuszek
;-) mała złośliwość
>8:-) mała dziewczynka
]:o* byk z kwiatkiem w pyski
*:o) clown
>:-) diabeł
<I-) Chińczyk
:*> kot
[:I] robot

KIM JESTEM?
O:-) anioł
B-) batman
:- facet
@-() głodny cyklop
d:-) kierowca ciężarówki
*- kobieta
8=:-) kucharz
8:-) mała dziewczynka
:-)-8 duża dziewczynka
:<= mors
P-) pirat
i-) prywatny detektyw
---:-( punk
q:-) raper
:-< samotny
:-/ sceptyk
:-: mutany
8) jestem twoją żabką


Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:30
#4

BorcZowo napisał/a:

11 rzeczy, które możesz robić w supermarkecie

1. Weź 10 pudełek z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak aby dzwoniły co pięć minut
3. Zrób smuge z soku pomidorowego prowadzącą do toalety.
4. Podejdz do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem "kod 3 w dziale AGD" zobacz jak zareaguje
5. Podejdz do okienka ratalnego i poproś o raty na paczke M%M-sów
6. Przesuń znak "Uwaga mokra podoga" na wykładzine
7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że wpuścisz ich pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
8. Kiedy ktoś z obsługi spyta Cię czy może Ci jakoś pomóc załkaj " Czy ni e możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i się rozpłacz.
9. Oglądając broń w dziale myśliwiwskim spytaj sprzedawce czy wie gdzie można kupić leki antydepresyjne.
10. Ukryj się za wiszącymi ubraniami a kiedy klienci będą je przeglącać wykrzykuj "weź mnie! weź mnie!"
11. Kiedy z głośników będą podawać jakiś komunikat upadnij na ziemię przybierz pozycję embrionalną chwyć się za głowe i krzycz "o nie to znów te głosy!"

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:31
#5

CeCe napisał/a:

10 przykazań admina

1.Nie będziesz czcił adminów innych stron.
2.Nie będziesz zawracał adminowi dupy nadaremno.
3.Pamiętaj byś admina święcił.
4.Czcij admina swego i polecenia jego.
5.Nie wyzywaj.
6.Nie spamuj i nie flooduj.
7. Nie kwestionuj regulaminu, bo to świętość.
8.Nie wygaduj za plecami słów przeciw adminowi swemu.
9.Nie pożądaj władzy admina swego.
10.Ani żadnej funkcji, która jego jest.
Co o tym sądzicie?:)

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:33
#6

Bellatrix Lestrange Black napisał/a:

10 przykazań szczęśliwego człowieka

1. Człowiek rodzi się zmęczony i żyje aby odpoczywać.
2. Kochaj swe łóżko jak siebie samego.
3. Odpoczywaj w dzień, abyś mógł spać w nocy.
4. Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu.
5. Praca jest męcząca więc należy jej unikać.
6. Co masz zrobić dziś zrób pojutrze - będziesz miał dwa dni wolnego.
7. Jeśli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym.
8. Nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadzi do śmierci.
9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj aż ci przejdzie.
10. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:35
#7

Bellatrix Lestrange Black napisał/a:

20 powodów, dla których warto się upić

- Przestałeś być abstynentem
- Wczoraj wziąłeś rozwód
- Jutro bierzesz ślub
- Wzrosło oprocentowanie zaciągniętego przez ciebie kredytu
- Żona wyjechała na urlop
- Żona wraca z urlopu
- Zabrali Ci prawo jazdy, mimo że byłeś trzeźwy jak świnia
- Twoja kobieta w ogóle nie chce się z tobą kochać
- Twoja kobieta chce się ciągle z tobą kochać
- Dostałeś w pracy podwyżkę
- Nie dostałeś podwyżki
- Twoja kobieta rozbiła właśnie twój samochód i jest zadowolona, że nic się jej nie stało
- Spotkałeś się ze starym kumplem
- Twoim nowym szefem została kobieta
- Teściowa zapowiedziała się z wizytą
- Zapłaciłeś podatki
- Polscy piłkarze przegrali kolejny mecz, tym razem z Wyspami Owczymi
- Twoja żona cię zdradza
- Ty jeszcze nie zdradziłeś swojej żony
- Życie jest paskudne, a jutro będzie jeszcze gorsze

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:37
#8

Matthew Lucas napisał/a:

10 sposobów na wkurzenie współlokatora

Czasem się zdarza, że mamy w domu współlokatora, który nas wykańcza. Co trzeba z nim zrobić? To samo. Oto sprawdzone sposoby, które dadzą pozytywne wyniki.

1) Kup komplet noży. Ostrz je każdej nocy, spoglądając na współlokatora i mrucząc pod nosem : ,,już niedługo...już niedługo"

2) Pod nieobecność współlokatora wyszyj na każdej parze jego majtek swoje inicjały. Potem oskarż go o ich kradzież pytając, co twoje gacie robią na jego półce.

3) Za każdym razem, kiedy twój współlokator wróci do domu, krzycz: "hurra,hurra wróciłeś!", tak głośno, jak potrafisz. Przez dziesięć minut tańcz i skacz dookoła pokoju. Potem usiądź. Bez przerwy zerkaj na zegarek, okazuj oznaki zniecierpliwienia i pytaj go, czy przypadkiem się gdzieś nie wybiera.

4) Zacznij kolekcjonować ziemniaki. Domaluj im twarze i nadaj imiona. Jednego z nich nazwij imieniem swojego współlokatora i posadź go na widocznym miejscu. Wieczorem kładź ziemniaka w łóżku współlokatora i nie pozwalaj mu się na nim położyć tłumacząc, że to miejsce jest już zajęte. Za każdym razem, kiedy będziesz zwracał się z czymś do współlokatora, mów do ziemniaka.

5) Każdej nocy udawaj, że mówisz przez sen. Zachwycaj się ciałem swojego współlokatora i snuj plany zdobycia go. Lunatykuj. Pakuj się do jego łóżka. Rano udawaj, że nic nie pamiętasz, ale nie zapominaj od czasu do czasu klepnąć go po tyłku.

6) Postaw butelkę (np. po wódce) na środku pokoju. 2 razy dziennie oddawaj jej hołd, co godzinę śpiewaj piosenki na jej cześć. Nie pozwalaj współlokatorowi wejść do pokoju bez zdjęcia butów i oddania butelce pokłonu. Nadaj współlokatorowi nowe, debilne imię i zwracaj się nim do niego mówiąc, że butelka ci to nakazała. Znoś do domu wiadra gnijących liści i urządzaj procesje, rozsypując je po wszystkich kątach.

7) Rozpowiedz miejscowym pijaczkom, że twój współlokator pędzi wyśmienity bimber. Dodaj, że oddaje litr za 10 kilo makulatury i odśpiewanie wybranej piosenki Krzysztofa Krawczyka.

8) Notoryczne wyżeraj z lodówki wszystko, co zostało przywiezione przez współlokatora. Potem głośno narzekaj i wytykaj mu, że jedzenie było niedobre i nieświeże. Wyrażaj przypuszczenie, że chciał cię otruć. Jeśli będzie protestował, nazwij go egoistą. Swoje jedzenie zabezpiecz w małej lodóweczce zamykanej na kłódkę.

9) Ścieraj kurze ulubionymi ubraniami współlokatora. Chwal jego gust mówiąc, że ubrania jego ulubionych marek idealnie wchłaniają kurz i brud.

10) Zacznij słuchać country. Potem zacznij grać country, pisząc piosenki o twoim współlokatorze i prosząc go o ich wysłuchanie i ocenę. Oglądaj westerny. Kup sobie pistolet na kapiszony i strzelaj w stronę współlokatora wykorzystując element zaskoczenia. Powyrzucaj jego ulubione płyty cd tłumacząc mu, że tylko country zasługuje na miano prawdziwej muzyki. Zwieź do mieszkania 100 kilogramów nawozu końskiego mówiąc, że tylko otoczony takim zapachem jesteś w stanie egzystować. od czasu do czasu zapytaj, czy współlokator nie mógłby dla ciebie wejść w rolę krowy, bo jeśli nie poćwiczysz rzucania lassem, zapewne niedługo wyjdziesz z wprawy.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:41
#9

Bellatrix Lestrange Black napisał/a:

Z pamiętnika chirurga

SOBOTA:
Jestem trochę niespokojny. Wczoraj zacząłem dość zawiłą operację na panu Łukaszu spod siódemki. Nie zauważyliśmy, jak czas zleciał i zrobiła się szesnasta i koniec roboty. Pan Łukasz został na stole do poniedziałku. Martwię się, że będzie próbował sam się zaszyć.

PONIEDZIAŁEK:
Wszystko dobre, co się dobrze kończy. W czasie weekendu była przerwa w dostawie prądu. Urządzenia przestały działać i pan Łukasz też. Dzisiaj miałem tylko dwa wyrostki. Dziwne, że u jednego pacjenta. No, ale poniedziałek jakoś zleciał, tym bardziej, że siostra Kulanka znalazła między protezami podręcznik anatomii. Bardzo ciekawy. Nigdy bym nie przypuszczał, że aż z tylu części składa się człowiek.

WTOREK:
Od rana pech. Podczas operacji plastycznej znów zabrakło skóry. Pożyczyłem co prawda kawałek ceraty od ajenta bufetu, no ale jak długo można nadużywać dobrej woli człowieka nie związanego przecież ze służbą zdrowia?

ŚRODA:
W dalszym ciągu pechowa passa. Siostra Narcyza potrąciła mnie podczas operacji, kiedy akurat zerkałem na siostrę Honoratkę. Wszystko stało się bardzo szybko. Rodzina pana Korytko, który był na stole chce mnie skarżyć o to, że mu przyszyłem butlę z tlenem do pleców. Kiedy już ochłonąłem, to zrobiłem sobie na próbę zastrzyk nową jednorazówką z tego transportu, który dopiero co nadszedł. Bardzo bolesny, dwa razy zemdlałem, zanim wprowadziłem wszystko dożylnie. Siostra Jola powiedziała, że niepotrzebnie się męczyłem, bo igły do tych strzykawek przyjdą w przyszłym tygodniu i iniekcje mają być ponoć łatwiejsze. Eee, pożyjemy zobaczymy.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:44
#10

lucky_roxy napisał/a:

23 sposoby by wkurzyć rodziców

1.Chodź Za Nimi Po Całym Domu.

2.Za Każdym Razem Gdy Powiedzą Twoje Imię Zamucz

3.Udawaj Że Masz Amnezje

4.Mów Wszystko Od Tyłu

5.Wbiegaj W ściany

6.Mów Że Noszenie Ubrań Jest Przeciwko Twojej Religii

7.Idź Do Ich Pokoju O 4 Rano I Powiedz "Dzień Dobry Promyczku!!!"

8.Chrząkaj Głośno Gdy Się Śmiejesz A Potem Śmiej Się Głośniej

9.Gadaj Teksty Z Filmów

10.Wyrwij Komuś Garść Włosów I Krzyknij "DNA!!!!"

11.Noś Naklejkę "Jestem Rybą,I To Kocham!"

12.Gadaj Z Długopisem

13.Miej 20 Wyimaginowanych Przyjaciół Z Którymi Ciągle Będziesz Gadać

14.Spróbuj Wspiąć Się Na Ścianę

15.Przypnij Sobie Klamerki Na Nos I Uszy

16.Włączaj I Wyłączaj Światło Przez Jakiś Czas,A Potem Krzyknij "Oh!!!.....Już Rozumiem!!!"

17.Zjedz Swoje Włosy

18.Złap Ich Za Rękę I Szepnij "Widzę Zmarłych Ludzi......"

19.Gdy Będziesz Brał(a) Prysznic Albo Kąpiel,Krzyknij "Pomocy!!!Topie Się!!!"

20.Cokolwiek By Nie Powiedzieli Krzyknij "KŁAMCA!!!!!!!!!!!!!!!!"

21.Udawaj Że Jesteś Telefonem

22.Próbuj Pływać W Podłodze

23.Pukaj W Ich Drzwi Całą Noc...

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:47
#11

bry napisał/a:


Z bloga całkiem młodej lekarki


Wśród setek przypadków zdarzają się perełki, które pamiętam na długo. Ostatnimi czasy takich perełek było sporo pewnie dlatego, że przyjmuję nieprzyzwoite ilości pacjentów :) Oto kilka ulubionych:
Zgłasza się babcia z czteroletnim wnusiem. Wnusiowi dupcia ledwie mieści się w spodenkach, a boczki już wylewają. Buzia- księżyc w pełni. -Coś na apetyt! -mówi babcia. -Na ograniczenie? -dopytuję i już widzę oburzenie na twarzy.-Przecież on je tylko buraki! (Chyba kurczaki)I co było robić? Musiałam zaprowadzić dziecię do ważenia, mierzenia. Za miesiąc miał mieć bilans ale podejrzewałam, że może tego czasu nie dożyć bo zejdzie na zawał. -Nie wolno tak dziecka tuczyć! -próbowałam babcię przekonać. Nie wiem czy poskutkowało bo dla niej jest chudziutki. Przekarmianie to też forma znęcania się nad dzieckiem...może się okazać, że będziemy musieli interweniować.
Dwudziestoparolatka wprawiła mnie w osłupienie: wróżka powiedziała, że powinna się leczyć (złota kula nie umiała jednak powiedzieć na co). Panienka poprosiła też grzecznie, żebym jej pobrała cytologię(?!!) W takich momentach zamykam powieki, przekręcam gałki oczne i przez chwilę oglądam swój mózg... to mnie uspokaja ;)
Wczorajszy przypadek był szczególnie sympatyczny. Młody chłopak opowiada jak to od kilku dni ma sraczkę i rzyganie -....no i jak byłem już taki "podwstrząsowy" to zrobiłem sobie wlew dożylny! Wytrzeszczyłam oczy- Jak to?!! A on najspokojniej w świecie - Założyłem sobie wenflon, o tu- pokazuje mi ślad po wkłuciu. Moja zdolność do opanowania runęła z hukiem. Ryknęłam śmiechem!!! Ale szybko się pozbierałam :)
- Przepraszam,już dobrze. A co sobie "wlałeś"?
- Sól fizjologiczną!
Znów runęła ;)) Zakryłam twarz rękami, trzęsłam się i doprawdy nie mogłam już powstrzymać.
- Siedemset pięćdziesiąt mililitrów!
Aaaahahahahaaaaaaaaaa!!! Na szczęście on też się śmiał i jak wyśmialiśmy się już zupełnie mogłam kontynuować wizytę... choć cały czas byłam na krawędzi ;D
Ale największym hitem z początków mojej pracy, którego do tej pory nie przebiło nic, była wizyta pewnej pani z córką. A dolegliwość brzmiała tak:
- Moją córkę swędzi c*pa!
I zgadnijcie- co jej było?

Źródło: http://pszczola-w...index.html


Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 18:49
#12

Draco Malfoy 3895 napisał/a:

10 rzeczy, których nie należy robić w kościele

1. wstać i krzyczeć JA JEZUS CHRYSTUS JA JEZUS CHRYSTUS JA JEZUS CHRYSTUS CHRYSTUS JA.
2. słuczać kazania wstać rozłorzyć czerwony dywan uklęknąć i oddawać pokłon.
3. podnieś rękę zapłacić i odebrać pizze.
4. przebrac sie za papierz i słuchaś kazania kiwajac głową.
5. położyć nogi na oparciu przedniej ławki, między nogami mieś cipsy jeść je popijając colą.
6. siedzieć w ławce w stroju od dziewczynki i powiedzieć TO MUJ KOMUNIJNY STRUJ.
7. słuchać Ewangelii czytając ją i mówiąc MOMENT PROSZĘ KSIĘDZA W BIBLI JEST INACZEJ NAPISANE CO NAM KITY WCISKASZ.
8. ksiądz mówi kazanie ty idziesz wchodzisz do księdza popychasz go i mówisz wypracowanie matematyczne a później mówisz DZIĘKUJE.
9. przebierasz się za wampira i siedząc w ławce udajesz że grasz na organach straszną melodię nucąc ją na cały kościół.
10. ktoś wrzuca na ofiarę 10 dolców i potaje ci skrzynkę a ty bierzesz drut i wyciągasz te 11 dolców razem z pieniędzmi które dali inni np 20,50,100.
opinie proszę

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:25
#13

Evi91 napisał/a:

Więzienie kontra praca

W więzieniu - spędzasz większość czasu w celi 3 na 4 metry.
W pracy - spędzasz większość czasu w boksie 2 na 2 metry.

W więzieniu - dostajesz trzy posiłki dziennie.
W pracy - masz przerwie tylko na jeden i w dodatku musisz za niego zapłacić.

W więzieniu - w zamian za dobre zachowanie masz dodatkowy czas wolny.
W pracy - za dobre zachowanie dostajesz dodatkowa robotę.

W więzieniu - strażnik otwiera i zamyka ci drzwi.
W pracy - sam sobie zamykasz i otwierasz drzwi.

W więzieniu - możesz oglądać telewizję i grać w gry video.
W pracy - za oglądanie telewizji i za gry możesz wylecieć.

W więzieniu - masz własną ubikację.
W pracy - musisz korzystać z jednej z innymi.

W więzieniu - może Cię odwiedzać rodzina i przyjaciele.
W pracy - nie wolno Ci z nimi rozmawiać.

W więzieniu - wszystkie twoje potrzeby są opłacane przez podatników.
W pracy - musisz opłacać wszystkie koszty związane z twoja pracą, a w dodatku z twoich podatków utrzymuje się więźniów.

W więzieniu - spędzasz większość czasu wyglądając zza krat na Świat i myśląc, jak się stąd wydostać.
W pracy - spędzasz większość czasu wyglądając zza krat na Świat i myśląc, jak się stad wydostać.

W więzieniu - możesz do woli czytać zabawne e-maile.
W pracy - jak Cię na tym złapią, możesz pożałować.

W więzieniu - strażnicy są często sadystami.

W pracy - mówi się na nich: kierownicy.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:27
#14

al_iraqia napisał/a:

Co można robić w hipermarkecie?

Co robić gdy twoja małżonka/małżonek/narzeczona/narzeczony/partner/partnerka/etc. oddaje się zakupom?? Oto 15 użytecznych porad.


1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.

2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.

3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.

4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.

5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.

6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga"na wykładzinę.

7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.

8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się

9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.

10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.

11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".

12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.

13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać,wykrzykuj "WEź MNIE! WEź MNIE!".

14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię,przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".

15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!".

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:31
#15

lucky_roxy napisał/a:

Kilka sposobów, żeby wkurzyć naszą panią sklepiku szkolnego, która bardzo łatwo się denerwuje.

1. Zapłać jej w jedno groszówkach
2.próbuj jej wmówić ,że sprzedała ci zatrutego batona.
3.patrz na różne rzeczy pytając ile co ma kalori i.
4.poproś o 13 opakowań gum, 24 cukierki .3 tabliczki czekolady , 12 lodów, i 6 torebek czipsów, a kiedy powie ci ile płacisz powiedz ,że to niemożliwe i stwierdź ,że się rozmyśliłeś
5. stań w kolejce ,a kiedy będzie twoja kolej kupowania 10 minut namyślaj się co chcesz.
6. zapłać za coś odliczoną kwotę a potem domagaj się reszty
7.na każdej przerwie idź do sklepiku i mów ,że chcesz to co zawsze, a jak pani sprzedająca nie będzie wiedziała o co chodzi udawaj obrażonego i przyjdź na następnej przerwie prosząc o to samo.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:32
#16

CeCe napisał/a:

Kiedy nudzi ci się w windzie...

1. Kiedy jesteś w windzie sam na sam z jedną osobą, poklep ją w ramię, a potem udawaj (lub twierdź), że to nie ty.
2. Naciśnij przyciski i udaj, że cię pokopał prąd. Uśmiechnij się i spróbuj jeszcze raz.

3. Zapytaj, czy możesz nacisnąć przyciski za innych ludzi, lecz naciśnij te niewłaściwe.

4. Zadzwoń do psychiatry (lub telefonu zaufania) z telefonu znajdującego się w windzie i zapytaj czy nie wiedzą na którym piętrze właśnie się znajdujesz.

5. Przytrzymaj drzwi otwarte i powiedz, że czekasz na przyjaciela. Po chwili pozwól drzwiom się zamknąć i powiedz: "Cześć Tomek, jak minął dzień?"

6. Upuść pióro (lub długopis) i zaczekaj aż ktoś schyli się aby je podnieść, wtedy krzyknij "to moje!"

7. Weź ze sobą aparat i zrób zdjęcie każdemu kto jest w windzie.

8. Przenieś swoje biurko do windy i za każdym razem gdy ktoś wejdzie do środka, pytaj czy byli umówieni.

9. Rozłóż na podłodze planszę do gry i pytaj ludzi, czy mają ochotę zagrać.

10. Postaw pudełko w rogu windy i za każdym razem gdy ktoś wejdzie do środka, pytaj czy słyszy jak coś tyka

11. Udawaj, że jesteś z obsługi lotów i sprawdzasz procedury bezpieczeństwa i opuść windę z pasażerami.

12. Spoliczkuj się mówiąc:,,Zamknij się! wszyscy się zamknijcie!''


13. Stań bardzo blisko kogoś, od czasu do czasu go obwą****.

14. Kiedy drzwi się zamkną, obwieszczaj jadącym: "Wszystko w porządku, bez paniki, one się otworzą ponownie"

15. Mów ludziom, że możesz zobaczyć ich aurę.

16. Otwórz brutalnie swoją walizkę (lub torbę) i patrząc do środka zapytaj: "Macie tam wystarczająco dużo powietrza?"

17. Ubierz na dłoń skarpetę i używaj jej do rozmowy z innymi pasażerami.

18. Wydawaj z siebie dźwięki przypominające eksplozję kiedy ktoś naciska przycisk.

19. Wytrzeszcz gały na innego pasażera, przez chwilę wyszczerz zęby i obwieść: "Mam dziś ubrane nowe skarpety!"

20. Narysuj kredą na podłodze mały kwadrat i oznajm pasażerom, że "To jest moja prywatna powierzchnia" lub lepiej zaśpiewaj "Mój... ...jest ten kawałek podłogi!"

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:35
#17

Bellatrix Lestrange Black napisał/a:

8 niesamowitych faktów


1. Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka

2. Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg

3. Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3

4. Udo jest tak twarde jak cement

5. Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny

6. Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii

7. Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny

8. Używamy 300 muskułów tylko, żeby utrzymać balans jak stoimy

Kobiety już dawno przeczytały ten post. Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają
swój kciuk....

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:39
#18

Link do parodii zakończenia serii o Harrym Potterze: http://www.youtub...xFQMBGpgl4

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:43
#19

Matthew Lucas napisał/a:

Dowody na to, że szkoła jest filmem:

Szkoła - Świat według Kiepskich
Geografia - Discovery Channel
WF - Szkoła przetrwania
Religia - Dotyk anioła
Chemia - Szklana pułapka
Matematyka - 4400
Historia - Sensacje XX-wieku
Język polski - Magia liter
Muzyka - Jaka to melodia?
Lekcja wychowawcza - Na każdy temat
Przerwa - 997
Test - Milionerzy
Test poprawkowy - Stawka większa niż życie
Nowa w klasie - Trędowata
Nowy w klasie - Obcy - ósmy pasażer Nostromo
Ostatnia ławka - Róbta, co chceta
Pan konserwator - MacGyver
Wycieczka szkolna - Ostry dyżur
Wyrwanie do odpowiedzi - Totolotek
Wywiadówka - Z Archiwum X
Dyrekcja - JAG: Wojskowe Biuro Śledcze
Woźny - Strażnik Teksasu
Informatyk - Johny Mnemonic
Korytarz szkolny - Ulica Sezamkowa
Plan lekcji - telenowela
Uczeń na dywaniku u dyrektora - Wywiad z wampirem
Nowy Uczeń - Skazany na śmierć
Informatyka - Matrix
Biologia - Mikrokosmos
Rada Pedagogiczna - Rodzina Adamsów
Higienistka - Dr Quinn

Dowody na to, że szkoła jest więzieniem:

Szkoła - więzienie
Uczeń - więzień
Dyrektor - naczelnik
Nauczyciele - funkcjonariusze
Woźny - wartownik
Klasa - cela
Szkolny plac zabaw - spacerniak
Gabinet dyrekcji - sala tortur
Stołówka - komora gazowa
Pokój Nauczycielski - Miejsce

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:46
#20

Dziewczyna Toma Feltona napisał/a:

Co zrobić, kiedy sąsiad puszcza głośno muzykę - poradnik

Zdarzyło ci się kiedyś, że sąsiad z góry zagłuszał cię jakimś nędznym disco polo, czy równie "lubianym" typem muzyki? Poradnik jest krótki, ale i treściwy, więc pozwoli ci wyzwolić się z sideł głośnej muzyki sąsiada.

Nieskutkujące:
* Zacznij modlić się, aby sąsiad ściszył tę muzykę.

Słabo skutkujące:
* Pójdź i grzecznie poproś o przyciszenie.
* Postaraj się zasnąć.
* Wyprowadź się.
* Zadzwoń na policję.

Dość dobrze skutkujące:
* Skorzystaj z daru perswazji bezpośredniej.
* Ty puść muzykę. Najgłośniej, jak tylko potrafi twój sprzęt. Behemotha. SOAD może być za mało jadowity.
* Poszukaj w internecie poradnik "Jak zrobić generator EMP". Jak już znajdziesz plan to możesz przystąpić do jego budowy. Gotowy generator ustaw w miejscu skąd najgłośniej dochodzi muzyka, włącz go. Po chwili muzyka ucichnie, ale będzie jeszcze przez chwile słychać skowyt sąsiada, bo spaliłeś mu sprzęt za 3000zł. Jeśli przesadzisz to uciszysz także pół osiedla, więc uważaj.
* Ewentualnie zapodaj coś z wczesnej twórczości Dimmu Borgir, włącz "na full". Idź na górę i zapytaj, czy sąsiad nie ma przypadkiem kota do oddania, bo z kolegami potrzebujecie.

Dobrze skutkujące:
* Zrób imprezę, zaproś sąsiada i sąsiadki - sąsiad będzie zajęty i nie będzie cię katował swoimi utworami, sąsiadki się wyżyją, a ty posłuchasz swojej muzyki - jakiej chcesz i jak głośno chcesz.

Idealne:
* Jeżeli jesteś satanistą i chcesz słuchać mrocznej muzyki to nic trudnego. Jak słuchasz od paru dni tego co sąsiad puści np. disco polo to po prostu nie jedz cały dzień tylko weź siekierę i złóż mu wizytę. Za**** go jednym walnięciem. Ciało weź do swojego domu, puść metal i ucztuj się ciałem ofiary. Na pewno zadziała. Inni będą mieć ostrzeżenie że przy twojej obecności nie wolno puszczać muzyki nie lubianej przez ciebie.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:49
#21

Dziewczyna Toma Feltona napisał/a:

Jak zaparzyć herbatę?

1. Nalać wody do czajnika.
2. Włączyć gaz.
3. Postawić czajnik na gazie.
4. Po zagotowaniu wody zalać herbatę w szklance.


On:

1. Odnaleźć kuchnię.
2. Poszukać szafki ze szklankami.
3. Półtorej godziny szukać herbaty.
4. Jest szklanka !!!
5. Po zrujnowaniu kuchni znaleźć łyżeczkę !!!
6. Zapalić gaz (czym ?)
7. Aha. zapałki lub zapalniczka do gazu.
8. Po trzech kwadransach uruchomić zapalniczkę do gazu i o dziwo zapalić gaz.
9. Czajnik - na szczęście jest na wierzchu.
10. Nalać wody (zimnej !!!)
11. Czekając na zagotowanie wody oglądać mecz.
12. Po meczu poczuć swąd z kuchni.
13. Stwierdzić spalenie czajnika.
14. Wyjąć z szafki garnek.
15. Powtórzyć czynności od pkt od 10-12.
16. Postanowić stać cały czas przy garnku.
17. Po stwierdzeniu wydobywającej się pary z garnka uznać wodę na zagotowaną.
18. Chwycić za ucho garnka.
19. Sparzyć się (zakląć siarczyście !)
20. Poszukać przez 10 minut ( ależ zrobił się bałagan... ) rękawiczki do uchwycenia garnka.
21. Po odnalezieniu rękawicy uchwycić garnek.
22. Dotknąć rękawicą płomienia.
23. Ogień - panika.
24. Co robić ?
25. Rzucić rękawicę w kąt.
26. Stwierdzić zapalenie się firanek.
27. Biegiem do auta po gaśnicę.
28. Wrócić z gaśnicą do mieszkania.
29. Stwierdzić przeterminowanie gaśnicy z powodu nie wydobywania się z niej środka gaśniczego.
30. Wpaść na pomysł - użyć wody.
31. Ugasić pożar.
32. Nareszcie zalać herbatę.
33. Niestety zalać sobie wrzątkiem spodnie !!! (i nie tylko).
34. Ale ból...
35. Pędem do łazienki.
36. Wziąć zimny prysznic.
37. Przebrać się.
38. Iść na herbatę do sąsiadki.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:51
#22

Bellatrix Lestrange Black napisał/a:

Bajeczki...

O tupecie:
Tu pet, tam pet, a popielniczka pusta.

O kronikach Galla Anonima:
Są Kroniki Galla? - Ano ni ma.

O biedzie:
Ona tobie da!

O śledziu:
Ciocia śle dziurawe ciuchy z Ameryki.

O temacie:
W te macie sie odziać gacie.

O muchach:
Mu chyba odbiło.

O tymianku:
Tym Janek mnie przekonał.

O atucie:
A tu cie jeszcze nie było!

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:55
#23

Charlotte Lestrange napisał/a:

Miłość czy choroba?

Drżenie serca gdy myślisz o niej/nim
Dla Ciebie: miłość
Dla lekarza: Atak serca

Stały uśmiech na twarzy
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Porażenie nerwów twarzoczaszki

Niekończące drżenie rąk i nóg
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Parkinson

Problemy z koncentracją, bark możliwości skupienia, zapominanie drobiazgów
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Wczesne objawy Alzheimera

Bezsenność
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Depresja

Miękkie kolana, przypływ energii na jej/jego widok
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Początki nerwicy

Niemożność zaprzestania myślenia o nim/niej
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Nerwica natręctw

Brak możliwości usiedzenia w miejscu
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: hemoroidy

Czerwienienie się na twarzy
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Leukemia

Odczuwanie jego/jej zapachu, nawet gdy jej/jego nie ma w pobliżu
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Schizofrenia

Widzenie jej/jego tam, gdzie nikogo nie ma
Dla Ciebie: Miłość
Dla lekarza: Schizofrenia & zaburzenia wzroku

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:56
#24

Bellatrix Lestrange Black napisał/a:

Ach, kobiety...

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża.
Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża.
Na pierwszym piętrze wisi tabliczka:
"Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej.
Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy, co jest wyżej.
Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni" - No, coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej, to musi być już za****iście.
Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych" - Słodko, słodko... Ale chyba wejdę piętro wyżej.
Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku" - No niesamowite, wręcz cudownie - pomyślała kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?!
Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam, babom, za cholerę nie można dogodzić..."

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 20:57
#25

Matthew Lucas napisał/a:

Mama uczy...

Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę, jaka się nie śniła filozofom...


Nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę
"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

Nauczyła mnie religii
"Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu"

Nauczyła mnie podróży w czasie
"Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię tak, że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!"

Nauczyła mnie logiki
"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałam!"

Nauczyła mnie przewidywania
"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek"

Nauczyła mnie ironii
"śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!"

Nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy
"Zamknij się i jedz kolację!"

Nauczyła mnie wiele o wytrzymałości
"Będziesz tu siedział, póki nie zjesz tego szpinaku"

Uczyła mnie meteorologii
"Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój"

Nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki
"Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?"

Nauczyła mnie hipokryzji
"Powtarzałam ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

Nauczyła mnie o kręgu życia
"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

Nauczyła mnie modyfikacji zachowań
"Przestań zachowywać się jak twój ojciec!"

Nauczyła mnie zazdrości
"Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty!"

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 21:04
#26

Destiny napisał/a:

Jak zamówić pizzę?

1. Zakończ rozmowę mówiąc jak w filmie: Proszę pamiętać, nigdy nie było tej rozmowy.

2. Powiedz, że na drugiej linii masz konkurencyjną pizzerię i wybierzesz tą, która zaoferuje niższą cenę.

3. Odpowiadaj na pytania pytaniami.

4. Używaj bardzo mądrych słów. (Np. Wszystkie inne półprodukty to są imponderabilia).

5. Zażycz sobie, żeby tym razem ciasto było na wierzchu

6. Złóż swoje zamówienie śpiewając na melodię swojej ulubionej piosenki (wskazany heavy metal).

7. Przeliteruj wszystkie składniki (Np. oliwki - O jak Olgierd, L jak Leon itd.).

8. Jąkaj się na literze "P".

9. Zapytaj się przyjmującego/przyjmującą zamówienie, jak jest ubrany/ubrana.

10. Powiedz przyjmującemu/-jącej zamówienie, że jesteś w depresji i po prostu chcesz z kimś pogadać.

11. Zmieniaj ton głosu co 5 sekund.

12. Zacznij od słowa: Chciałbym..., później uderz się w policzek i powiedz: Nie chciałbyś!

13. Zapytaj się, czy wypożyczają pizzę.

14. Zapytaj, czy możesz zatrzymać pudełko po pizzy. Kiedy usłyszysz, że tak - odetchnij z ulgą.

15. Poproś o wstrząśniętą, nie mieszaną.

16. Poproś, żeby upewnili się, że wszystkie dodatki są naprawdę martwe.

17. Naśladuj głos przyjmującego/-jącej zamówienie.

18. Powiedz, że masz urodziny i że fajnie by było, gdyby dostawca ukrył się gdzieś, a kiedy wyjdziesz do niego ma wyskoczyć i krzyknąć: NIESPODZIANKA!

19. Zamów tylko jeden kawałek.

20. Zapytaj o tego kogoś, kto przyjmował twoje zamówienie ostatnio. Powiedz, że był dużo milszy.

21. Spróbuj mówić pijąc coś.

22. Zacznij od słów: O tym jak zamawiałem pizzę. Ujęcie 1. Akcja!

23. Zapytaj o serwis, gwarancję i możliwość wymiany pizzy.

24. Zacznij od wypowiedzenia dzisiejszej daty, a potem powiedz ze smutkiem: To może być moje ostatnie zamówienie...

25. W środku zamówienia powiedz Mógłby pan (Mogłaby pani) chwilę zaczekać? i odejdź od telefonu na jakieś 5-10 minut.

26. Jako pierwszy dodatek podaj pieczarki, a na końcu rozmowy wyraźnie powiedz: Tylko bez pieczarek proszę! Rozłącz się zanim poproszą cię o doprecyzowanie.

27. Kiedy usłyszysz cenę powiedz: Ojej! To brzmi strasznie skomplikowanie, a ja tak nie lubię matematyki.

28. Targuj się.

29. Spróbuj zamówić ubezpieczenie na życie.

30. Zapytaj się, ile zwierząt musiało zginąć, by zrobić tę pizzę.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 21:05
#27

Czarownica24 napisał/a:

Co robić na nudnej mszy?

1. Wyślij do organisty kartkę z zapytaniem, czy gra piosenki na życzenie.

2. Spoliczkuj swojego sąsiada. Jeżeli nie nastawi drugiego policzka podnieś
rękę i powiedz o tym księdzu.

3. Zaprezentuj, jak dostać się na balkon bez używania schodów.

4. Usiądź w ostatnim rzędzie i wypuść całą garść kulek pod przednie ławki.
Po mszy przyznaj sobie 10 punktów za każdą osobę, która się przewróci.

5. Używając kościelnych ulotek, zaprojektuj, przetestuj, a później
zmodyfikuj nowy samolot.

6. Zaczynając od tyłu kościoła staraj się przeczołgać pod ławkami, tak by
nikt Cię nie zauważył.

7. Podnieś rękę i zapytaj księdza, czy możesz wyjść do toalety.

8. Wyjmij chusteczkę do nosa i użyj jej. Wywieraj różne ciśnienie na nozdrza
tak by wytrąbić swoją ulubioną pieśń.

9. Dawaj do zrozumienia jednemu z ministrantów, ze ma rozpięty rozporek.

10. Unoś co jakiś czas jedną brew i patrz w ten sposób na sąsiadów.

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 21:08
#28

al_kaida napisał/a:

Oto poradnik, co robić gdy w telewizji nadejdzie czas przerwy reklamowej.

Wyjść do kuchni i zrobić sobie kanapkę.
Wyjść do kuchni i zrobić sobie obiad.
Zamówić pizzę i poczekać 50 minut, aż zostanie dostarczona.
Posadzić dąb w ogrodzie i patrzeć, jak rośnie.
Ściąć dąb i przerobić na papier.
Nauczyć się wykonywać origami i zrobić stonogę.
Popatrzeć, jak schnie farba.
Popatrzeć, jak się łuszczy.
Rozwiązać problem głodu na świecie.
Znaleźć lekarstwo na wszelkie możliwe choroby.
Zapuścić brodę.
Zapuścić patriarchalną brodę.
Zapuścić patriarchalną brodę, skrzyknąć cały naród, włóczyć się 40 lat po pustyni.
Odnaleźć Nemo.
Ściągnąć przerwany reklamami film z internetu, obejrzeć kilkanaście razy.
Zrobić doktorat z dowolnej nauki.
Przeczytać Wojnę i Pokój.
Uzyskać większość w Sejmie.
Kupić DeLoreana, zbudować wehikuł czasu; przenieść się w przyszłość do momentu, w którym przerwa na reklamy się skończy.
Zbudować Rzym.
Spalić Rzym.
Doliczyć do ok. 1/4 nieskończoności.
Wytoczyć sprawę przed polskim sądem. Doprowadzić ją do końca i usłyszeć wyrok.
Odsiedzieć dożywocie.
Wybrać się w podróż dookoła świata.
Dokończyć ją, nawet jeśli Twój statek rozbije się na Pacyfiku i wyrzuci Cię na bezludną wyspę na kilka lat.
Wysłuchać w całości utworu Echoes Pink Floyd.
Wykopać tunel do Japonii łopatą/łyżeczką/wykałaczką/włosem/siłą woli.
Nauczyć się francuskiego. Pojechać do Francji, zwiedzić Luwr. Wrócić. Zapomnieć, co to jest język francuski.
Obejrzeć Powrót Króla Jacksona, mniej więcej 14 526 razy.
Pojechać na Saharę, policzyć piasek.
Nauczyć się robić na drutach. Sprawić sobie sweter.
Zahibernować się w lodach Arktyki. Dać się odkopać w roku 5174 i podziwiać przyszłość.
Odszukać w muzeum historii antycznej telewizor, i stwierdzić, że przerwa na reklamy wciąż trwa. Zamrozić się z powrotem.
Ściąć największe drzewo w lesie za pomocą śledzia.
Wyciąć cały las za pomocą nożyczek.
Wyciąć cały las za pomocą plastikowych nożyczek.
Wyciąć cały las za pomocą papierowych nożyczek.
Wyciąć wszystkie drzewa świata za pomocą obcinaczki do paznokci.
Poprzez serię cierpliwych rozmów, doprowadzić do zgody między Bushem a Bin Ladenem, Tutsi a Hutu, kibicami Realu, a kibicami Barcelony. Następnie z nudów rozpętać III wojnę światową. Nakręcić o tym film.
Poczekać, aż go wyemitują. Obejrzeć w przerwie na reklamy. Powtórzyć proces.
Obejrzeć wszystkie odcinki Mody na Sukces. Nauczyć się na pamięć powiązań rodzinnych bohaterów.
Przejść Simsy w 100%.
A potem Painta 3 razy.
Zrozumieć kobiety.
Ewentualnie mężczyzn.
Zagiąć czasoprzestrzeń.
Zainstalować Windowsa.
Sprawić, żeby działał.
Sprawić, żeby nigdy się nie wieszał.
Obliczyć, ile milimetrów ma cały świat.
Zmierzyć, ile milimetrów ma cały świat.
Ogrzać sobie nogi lodem.
Obliczyć, ile jest liści na drzewach w lesie.
Obliczyć, ile jest atomów węgla w drzewach we wszystkich lasach świata.
Znaleźć wielbłąda z czterema garbami.
Ułożyć telewizor z klocków Lego i sprawdzić, czy reklamy jeszcze lecą.
Założyć bloga na onecie - zapomnieć hasła, powtórzyć.
Nauczyć się tańczyć, wystąpić w You Can Dance. Wygrać.
Zapalić wodę.
Utopić wodę.
Wypić Morze Bałtyckie.
Pokochać teściową.
Przeczytać całą Nonsensopedię.
Utopić się w łyżeczce wody.
Utopić się w jednej biliardowej mililitra wody.
Znaleźć brata bliźniaka Donalda Tuska.
Zrobić doktorat z logopedii, a następnie nauczyć poprawnej dykcji wszystkich polityków PO.
Zostać trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej oraz doprowadzić ją do zwycięstwa na Mundialu.
A Rasiaka do zostania królem strzelców tego mundialu.
Sprawdzić na sobie, czy oglądanie reklam za pomocą podłączonego do prądu telewizora podczas kąpieli bywa zabójcze.
Obejrzeć wszystkie obrady Sejmu.
Otrzymać niezaniżoną emeryturę od ZUS-u.
Wyliczyć PKB Rosji.
Doliczyć do 1/2 nieskończoności.
Nauczyć się kodowania i przepisać jądro Linuksa.
Ponowić w asemblerze.
Rozgryźć kod Windowsa.
Poprawić go.
A w międzyczasie wpisać coś do Nonsensopedii.
Obejrzeć wszystkie odcinki Klanu.
Zabić się. Czynność powtórzyć siedmiokrotnie. Wmawiać wszystkim, że nie jest się kotem.
Policzyć, ile jest kropli w morzu.
Policzyć, ile jest cząsteczek wody w oceanie.
Wymyśleć tysiąc sposobów na zabójstwo Rachel Bilson.
I ożenić się z Haydenem Christensenem.
Przekonać fanów o doskonałości przekładu Łozińskiego.
Wypisać całe rozszerzenie liczby Pi.
Wypisać rozszerzenia dziesiętne wszystkich liczb zespolonych.
Dodać do tego pierwiastek z dwóch.
Dożyć sześćdziesiątki.
Napisać książkę liczącą przynajmniej 700 stron.
Policzyć do nieskończoności.
Dwa razy.
Zaczynając od minus nieskończoności.
Uwzględniając w liczeniu ułamki.
Policzyć od minus nieskończoności do potęgi nieskończoności do plus nieskończoności do potęgi nieskończoności, uwzględniając ułamki rzędu 1 przez nieskończoność do potęgi nieskończoności.
Nakarmić fiordy.
Uwolnić orkę.
Zrobić zakupy w Biedronce.
Kupić karnet do Biedronki.
Pomóc obsłudze przenieść 2 tony cukru na raz.
Ubić masło moździerzem babci.
Porozciągać się i podrapać się piętą za uchem.
Odkryć nowy związek chemiczny i dostać nagrodę Nobla.
Odkryć nowy związek swojego męża/swojej żony i dostać jobla.
Zreformować NFZ.
Dowiedzieć się, co gryzie Gilberta Grape'a.
Ugryźć go.
Obejrzeć wszystkie serie Dragon Ball'a.
Nakręcić na ich postawie film aktorski.
Dostać za niego Oscara i pochwałę fanów serii.
Doprowadzić do bankructwa Billa Gatesa.
Polecieć na Marsa.
Odkryć życie na Marsie.
Zamieszkać na Marsie.
Wrócić na Ziemię po ubrania.
Doczekać się Godota.
Wymyślić nową religię.
Wymyślić 10 religii.
Przekonać każdego, aby wyznawał te 10 religii naraz.
Kupić bułkę tartą i ułożyć z niej rogalik.
Zabić kogoś nieśmiertelnego.
Zebrać wszystkie grzyby w Mario.
Przejść Mario w lewo.
Zagrać Hejnał Mariacki na trójkącie.
Zaprojektować nowy domek Teletubisiów.
Pozamiatać pustynię.
Zagrać w sapera przez internet.
Ściągnąć Modę na Sukces na telefon.
Przejść Need For Speed na piechotę.
Posłodzić Gorzkie Żale i kwaśne deszcze.
Narysować trójkąt z pięcioma kątami prostymi.
Znaleźć żonę Jarkowi.
Nauczyć Jarka hymnu.
Znaleźć Maćkowi z Klanu śrubokręt.
Powiedzieć mu co się sta(ł)o.
Dodzwonić się do obsługi klienta w TP.
Nauczyć go kompetencji.
Złapać zasięg Blueconnect w Wieliczce.
Policzyć, ile razy Doda rozwodziła się z Majdanem.
Kupić 3548 długopisów i zapisywać kreskę za każde tylko jedna reklama.
Poczekać, aż Kaczyński zrobi coś mądrego.
Odkryć podziemny świat.
Zrozumieć teorię względności.
Poczekać, aż SWATCH wykupi Big Bena.
Przełączyć na inny program i zobaczyć ten sam film bez reklam.
Dowiedzieć się, że ta stacja wyświetlała pirackie filmy.
Dostać 25 lat więzienia za współudział. Wrócić po 25 latach do domu i przekonać się, że program nadal trwa.
Dokonać zamachu stanu.
Zostać prezydentem.
A później faraonem.
Skonstruować bombę wodorową 15 razy potężniejszą od rosyjskiej CAR bomby.
I wystrzelić w księżyc.
Odnaleźć zaginione piwo Cegły.
Wyjechać do Irlandii.
Znaleźć pracę dla osoby z twoim wykształceniem.
Założyć partię komunistyczną, wygrać wybory parlamentarne, wprowadzić system totalitarny, zabić 2 mln ludzi w imię budowy ustroju sprawiedliwości społecznej, rozpętać III wojnę światową, wygrać ją, po czym zostać pokonanym przez Republikę Kosowa.
Poczekać, aż w Tibii zrobią dźwięk i grafikę 3D.
Namówić wszystkich graczy w Tibii do zaprzestania gry.
Nauczyć się wszystkich haseł z Wikipedii na pamięć. Zapomnieć je.
Zbudować basen olimpijski z zapałek, napełnić go, plując do niego.
Żebrać pod Kościołem, z uzbieranego bilonu zbudować wieżę tak, aby była najwyższą budowlą na świecie. Zamontować w niej windę.
Pocieszyć Emo.
Napisać sms do Ędwarda Ąckiego.
Zrobić sobie wnuka.
Zrobić jeszcze jednego.
Zrobić sobie prawnuka.
Zrobić sobie matkę i jej matkę.
Utopić wszystkie ryby.
Przejść Football Managera.
Rozbudować Nonsensopedię, by miała więcej haseł niż Wikipedia.
I żeby hasła były tak długie, by nie mieściły się na Blu-Ray.
Przekonać wszystkich satanistów, gotów i metali do grupowej pielgrzymki do Częstochowy.
I do Watykanu.
Na kolanach.
Przekonać papieża, by został NSBM-owcem.
Poczekać do 2012 i sprawdzić, czy nastąpi koniec świata.
Jeśli nie nastąpi w 2012, dowiedzieć się kiedy nastąpi i poczekać do tego czasu.
Poczekać do końca świata, dowiedzieć się kiedy nastąpi koniec przerwy reklamowej.
Nauczyć ortografii wszystkie Dzieci Neostrady.
Nauczyć się klonowania, sklonować któregoś z Kaczyńskich, poczekać aż klon zostanie papieżem.
Znaleźć zajęcie dla Marcinkiewicza.
Przetłumaczyć Wikipedię na język pokemoński.
Zrobić drewnianą cegłę z masła.
Naprawić laptopa Ziobry.
Wykuć na pamięć ten tekst.
Wyhodować zioło, ściąć, ususzyć spalić, ewentualnie sprzedać.
Poczekać do 1/3 bloku reklamowego.
Wygrać w Grze z wynikiem 101%.
Przejść całe Gadu-Gadu.
Naprawić Gadu-Gadu tak, by się nie psuło.
Poprawić wszystkie błędy ortograficzne we wszystkich stronach indeksowanych przez Google.
Poczekać na zwycięstwo Polski w jakichkolwiek mistrzostwach (poza mistrzostwami w piciu bimbru).
Odnaleźć Świętego Graala.
Dodzwonić się na informację PKS we Wrocławiu.
Pobiegać z Tabalugą.
Znaleźć ostatnią cyfrę liczby Pi.
Nauczyć się liczby Pi na pamięć.
Zatkać dziurę ozonową.
Wybrać się w podróż rW 80 dni dookoła światar1; i więcej nie wrócić.
Pokonać Pudzianowskiego.
Policzyć sobie włosy na głowie.
Policzyć włosy wszystkich ludzi na Ziemi.
Policzyć włosy wszystkich stworzeń we wszechświecie.
Wzejść na wyższy poziom egzystencji.
Polecieć na koniec wszechświata i z powrotem.
Zobaczyć niebo w Tibii.
Nauczyć się gry na flecie i wystartować w krajowych eliminacjach do Eurowizji.
Policzyć cały majątek Billa Gatesa na palcach. W razie braku palców zrobić sobie protezy.
Wymyślić nowy język.
Wprowadzić go jako język międzynarodowy
Zdobyć w Super Mario Bros 999990 punktów.
Zarejestrować się na gryonline.wp.pl, a później zalogować.
Przeczytać wszystkie lektury szkolne.
Nauczyć się na pamięć tekstów z basha.
Znaleźć sobie męża/żonę i się rozwieść.
Czynność powtórzyć.
Zbudować 10000 bomb atomowych, wysadzić cały świat, zrobić go od nowa, udowodnić teorię ewolucji i sprawdzić jak wyginęły dinozaury.
Zrobić studia ze wszystkich możliwych dziedzin, nauczyć się wszystkich możliwych zawodów, a potem zaliczyć 60 lat pracy w każdym z nich.
Zamrozić ogień.
Zostać nowym Bogiem.
Spowodować, aby ludzie uwierzyli, że jesteś Bogiem.
Umyć węgiel, by był biały.
Przegadać polityka.
Zrobić niebieskiego Mario.
Zrobić lody jak na reklamie Algidy.
Zrozumieć język R2-D2 z Gwiezdnych Wojen.
Nie zdać w zerówce.
Zburzyć Warszawę własnym zębem.
Znaleźć Świętego Mikołaja.
Zostać Świętym Mikołajem.
Wykupić fabrykę zabawek.
Nauczyć renifera latać.
Wyhodować sobie brodę i pomalować na siwy kolor.
Potem ją ściąć.
Przełożyć Władcę Pierścieni na język pokemoński.
I przepisać na alfabet Braille'a.
Napisać Crysisa 16, Far Cry'a 34 oraz The Sims 53.
Oczywiście w Notatniku, a potem dla utrudnienia w Paincie.
Wykupić fabrykę Lego i zrobić ludzika z twoją twarzą.
Zostać Żydem.
Potem spotkać Hitlera.
Nakręcić serial tak długi jak Moda na Sukces.
Połączyć odcinki w film. Sprawić, aby każdy Ziemianin go obejrzał.
Przyczepić się do gigantycznego magnesu.
Odczepić się od niego.
Wymyślić własne 2150 pokemonów.
Przekonać ludzi o jedności politycznej i zostać królem świata.
Zrobić własnego nieuleczalnego wirusa ludzkiego.
Zarazić się nim. Potem wyleczyć się z niego.
Zrobić własnego MMORPG.
Kupić wszystkie hamburgery świata.
Potem je zjeść.
I nie przytyć.
Zrobić mistrzostwa gry w Painta.
Wynaleźć kwadratowe koło.
A po tym okrągły trójkąt.
Zmieścić figury cztero- pięcio- nieskończenie wielowymiarowe na kartce papieru.
Skosić trawę żelazkiem.
Ugotować obiad w lodówce.
Zagrać w Simsy kierownicą.
Kupić bazar na Allegro.
Przejść Fifę bez piłki.
Zhakować Sapera.
Napisać własną epopeję.
Przeczytać Iliadę i Odyseję po grecku.
Przetłumaczyć je na sua-hili.
Sprawić, by Polska była najbogatszym krajem świata.
Zamknąć szufladę na kluczyk tak szybko, aby zdążyć jeszcze schować do niej kluczyk.
Kopnąć prąd.
Zrobić magnetyczne drewno.
Zrobić pomniejszający mikroskop.
Nauczyć Dodę śmiać się po ludzku.
Zrobić test IQ.
Osiągnąć wynik -2 bez oszukiwania i nie będąc Dodą ani Jolą Rutowicz.
Zrobić majtki z napędem odrzutowym.
Wsadzić sobie pająka w nos, by ugryzł.
A potem stać się Spidermanem i uratować Mary Jane.
Namalować Bitwę pod Grunwaldem lakierami do paznokci.
Udowodnić Matejce, że to nie jest plagiat.
Uczestniczyć w ślubie wnuka własnego prawnuka.
Nakłonić Violettę Villas do obcięcia się na łyso.
Napisać cykl woluminów, w której udowodnisz, że Słońce krąży wokół płaskiej Ziemi.
Wyrzeźbić sobie z ostrokrzewu jedenastocalową różdżkę z piórem z ogona Feniksa i pokonać Harry'ego Pottera.
Ściągnąć i przesłuchać całą dyskografię Metalliki.
Zostać pozwanym przez Larsa o naruszenie praw autorskich Metalliki.
Przegrać ten proces, złożyć apelację, ponownie przegrać i zapłacić 1.000.000$ odszkodowania.
Przesłuchać wszystkie studyjne, koncertowe i kompilacyjne albumy The Rolling Stones, nauczyć się wszystkich songów na pamięć, zostać nowym wokalistą Stonesów i występować z nimi dłużej niż Mick Jagger.
Policzyć wszystkie operacje Michaela Jacksona.
Odkryć, w jakim języku są słowa Hakuna Matata.
Przełożyć prawą rękę przez lewe ramię pod prawą łydką.
Z zamkniętymi oczami.
Wytłumaczyć wszystkim ludziom na Ziemi Paradoks Monty Halla.
Wybudować Stadion Narodowy w Warszawie.
Wyłączyć telewizor.
Wejść do malucha tylnymi drzwiami.
Wypić wino pod sklepem.
Poczekać.
Postawić Buddę z brązu.
Poczekać na Duke Nukem Forever.
Nauczyć śpiewać Mandarynę.
Przejść Guitar Hero na marakasach.
Odkryć, kto zabił Tupaca.
Cofnąć się w czasie, jako pierwszy zaśpiewać All Eyes On Me i zdobyć platynową płytę.
Wystukać telefonem komórkowym jakąś wesołą melodię.
Roznieść pocztę elektroniczną.
Trzasnąć drzwiami obrotowymi 46 razy.
Spotkać się z Bogiem.
Wskrzesić wszystkich umarłych.
Opalić się przy słoneczku z Gadu-Gadu.
Wybielić wszystkich murzynów.
Nauczyć się latać i oblecieć cały świat dookoła.
Kupić ogórki w Castoramie. Złożyć reklamację i odzyskać pieniądze.
Namówić 50 Centa by został dwuzłotówką.
Sprawić, aby Słońce zaczęło krążyć wokół Ziemi.
Przekonać Billa Gatesa, by kupił Linuksa.
Znaleźć zabójczo przystojnego, niesamowicie mądrego, nieprzeciętnie inteligentnego, bajecznie bogatego i nigdy_nie_kłamiącego mężczyznę.
Wyjść za niego za mąż.
Rozwieść się z nim, przejąć połowę majątku i założyć proces o alimenty dla dzieci, które nie istnieją.
Wygrać w sądzie i otrzymywać 100 000 euro na najpilniejsze potrzeby.
Odkryć, kto wrobił królika Rogera.
Nauczyć się dzielić przez 0.
Nauczyć tego Dodę i Rutowicz.
Przejść wszystkie części Pokemonów i złapać je wszystkie po dwa razy.
Napisać własny język programowania, który będzie lepszy niż C++, C#, VB, Delphi, PHP, Ajax, JS i Python razem wzięte, napisać w nim sztuczną inteligencję, która stworzy perpetuum mobile, odpowie na pytanie rJak powstał Wszechświatr1;, nauczy Dzieci Neo ortografii, policzy do nieskończoności i będzie bardziej pomysłowa niż MacGyver, potem ją sprzedać MicroShitowi aby ją mogli przepisać na własny sposób, tj. aby nic nie potrafiła, ciągle się wieszała i wywalała BSoD-a.
Podnieść krzesło, siedząc na nim.
Nauczyć się wszystkich psalmów z Biblii na pamięć. Zapomnieć ich.
Nie zasnąć podczas przemówienia prezydenta.
Zapuścić włosy do ramion.
Zapuścić włosy do pasa.
Zapuścić włosy do ziemi.
Zapuścić włosy na 2 metry długości.
Iść do fryzjera, aby ściąć włosy. Czynność powtórzyć.
Uszyć ubrania dla wszystkich ludzi świata a następnie rozdać je im. Szyjemy na drutach.
Przejść Simsy od tyłu.
Złamać sobie lewe oko w prawym kolanie i środkowe jądro w prawym mózgu. Później na odwrót.
Zaklaskać uszami, stojąc na rzęsie i grając na mandolinie stopami.
Dowiedzieć się kto jest ojcem Ridge'a Forestera z Mody na Sukces.
Zabić Ridge'a Forestera.
Ze ścierniska zrobić San Francisco.
A z kretowiska bank.
Wygrać Azerbejdżańską edycję Mam Talent, siorpiąc kopra.
Zostać Kinder Pingui.
Zostać Maxi Kingiem.
Być lepszym od cesarza.
Mieć styl i smak.
Przerobić Wyścigówkę na Stadion Narododowy. Zorganizować finał EURO 2012.
Opłacić rachunki.
Odnaleźć Atlantydę.
Wydobyć ją na powierzchnię.
Zatopić ponownie.
Przerobić szczoteczkę do zębów na miecz świetlny, wybić nią wszystkich Chińczyków i przekonać świat, że jesteś mistrzem Jedi.
Zabić wszystkich, którzy edytowali ten poradnik.
Zaprzyjaźnić się z Elvisem Presleyem.
Naprawić twarz Michaela Jacksona.
Zabić więcej ludzi niż Hitler i Stalin razem wzięci.
Przepić wszystkich Rosjan.
Okraść wszystkich Polaków.
Przejeść wszystkich Amerykanów.
A potem sprawić, by schudli.
Wygrać wojnę w Iraku.
Po obu stronach.
Cofnąć się w czasie do starożytnej Grecji, i nie dopuścić do otwarcia puszki Pandory, w której to zamknięte były przerwy na reklamę.
Zhakować serwery Pentagonu, stworzyć tam chat.
Patrzeć na ziemniaka tak długo, aż zmieni się w paczkę frytek. Oczywiście z zamkniętymi oczami.
Spisać dzieje apostolskie, wrzucić na Wikipedię, przekonać Wikipedystów, że to autorska praca i przekonać ich, by dali je do artykułów na medal.
Zrobić drabinę na księżyc.
Kupić nowy telewizor plazmowy na Allegro za 0,00001 zł.
Poczekać aż Poczta Polska dostarczy telewizor i sprawdzić, czy reklamy dalej trwają.
Wyłowić Titanica.
Nauczyć się głową wiązać sznurówki.
Znaleźć Bin Ladena i przekonać go, żeby się ogolił.
Spalić ogień.
Wrócić i sprawdzić czy ostatnia reklama dobiega już końca.
Zjechać po poręczy z 4 piętra na głowie.
Ukończyć syzyfową pracę.
Kupić sobie słonia. Wytresować go i nauczyć go skakać na jednej nodze.
Przeczytać Pana Tadeusza do góry nogami.
Zrozumieć.
Nauczyć się na pamięć książki telefonicznej.
Zostać sfagocytowanym przez słonia z serem zamiast głowy.
Nauczyć się tras migracji ptaków z Ameryki Północnej.
Wychudzić Garfielda.
Zmienić wodę w wino.
Odnaleźć siedzibę Jozina z Bazin.
Pokonać Lorda Voldemorta.
Odnaleźć zaginione miasto El Dorado.
Zbudować proce przeciwlotniczą.
Dodać wszystkich użytkowników Naszej-Klasy do znajomych.
Wynieść śmieci z pulpitu.
Kupić bułkę tartą i skonstruować z niej chleb ze słonecznikiem. Nie używając do tego słonecznika.
Pomalować niebo w Tibii na zielono.
Skopiować Internet.
Napisać poradnik do Sapera.
Dowiedzieć się, co ma piernik do wiatraka.
Sprawić, że nieśmiertelny Harry Potter zginie.
Zostać transwestytą, metalem, punkiem i nienawidzić dresów, potem zostać dresem i nienawidzić metali, pedałów i punków
Uciekać, gdzie pieprz rośnie.
Źle z oczu patrzeć.
Wyruszyć na samotną wyprawę 80 dni dookoła świata piechotą.
Napisać całą Nonsensopedię z pamięci. Uwzględniając ostatnie zmiany.
Przegrać ze ślepym w chowanego.
Przegrać z głuchym w Jaka to melodia.
Przegrać z niemową w Szansę na Sukces.
Przegrać z beznogim w berka.
Zgrać Internet na dyskietkę.
Przejść Tibię.
Sprawić, by teściowa Cię słuchała.
Wygrać III wojnę światową rozpętaną w 43 punkcie.
Dowiedzieć się, że wojna zniszczyła stacje z której był nadawany film.
Dowiedzieć się, że to była angielska edycja.
Zobaczyć planetę UFOludków przez lupę.
Zobaczyć UFO w GTA San Andreas.
Zobaczyć UFO w Tibii.
Zacząć sabotować Wikipedię.
Założyć 50 fikcyjnych kont na Naszej-Klasie.
Utkać dywan dla gwiazd Hollywood.
Pojechać do stacji telewizyjnej i zapytać się, kiedy skończą się reklamy.
Być raz na wozie raz pod wozem 872 razy.
Wywołać wilka z lasu.
Zmienić wszystkie czasowniki w tekście powyżej na osobowe.
Utopić rybę.
Zawiązać buty bez używania rąk.
Przeczytać wszystkie te teksty.
Wymyślić przynajmniej 5000 innych rzeczy, które można zrobić podczas przerwy na reklamę.
Wymyślić przynajmniej 5000000 innych rzeczy, które można zrobić podczas przerwy na reklamę.
Wymyślić przynajmniej 5000000000 innych rzeczy, które można zrobić podczas przerwy na reklamę.
Wykonać wszystkie opisane czynności co najmniej 7 razy.
Nagrać to wszystko telefonem bez kamery i wrzucić na YouTube.
Zawiązać buty bez używania rąk.
Albo nogami.
Podnieść krzesło, na którym się siedzi.
Podnieść krzesło, na którym się stoi.
Podnieść łóżko, na którym się leży.
Stworzyć nowego pokemona.
Złapać 'je wszystkie'.
Sprawdzić, czy ma się 9 żyć.
Sformatować sobie dyski w kręgosłupie.
Otworzyć okno w przeglądarce, żeby wywietrzyć pokój.
Zrobić sobie sweet focie na naszą klasę aparatem ortodontycznym.
Pocałować się w łokieć.
Przepisać "Wojnę i pokój" po pokemońsku.
I przetłumaczyć na język zuluski.
Obejrzeć wszystkie filmiki na YouTube.
Przetłumaczyć wszystkie pokemońskie blogi na polski i japoński.
Nauczyć się języka kanadyjskiego. Zapomnieć.
Nauczyć się języka tureckiego. Zapomnieć.
Normalnie wynieść śmieci w ZSRR.
Pogodzić Ojca Dyrektora i J. Palikota.
Uszyć futro z kury.
Zadzwonić pod 799 i sprawdzić, czy policja przyjedzie na wstecznym.
Źródło: http://nonsensope...reklamowej

Dodane przez mooll dnia 07-04-2013 21:10
#29

Umbrydzka napisał/a:

Iść do wojska czy się ożenić?

Syn pyta się ojca
-Ojcze co zrobić pójść do wojska czy się ożenić
Ojciec zastanawia się i po chwili mówi
-Synu zawsze są dwa wyjścia.Jak się ożenisz toś przepadł jak pójdziesz do wojska to masz dwa wyjścia albo dadzą cię do saperów albo do piechoty.Jak do saperów toś przepadł jak do piechoty to masz dwa wyjścia albo zabiją cię na początku albo potem.Jak potem toś przepadł jak na początku to masz dwa wyjścia albo pochowają cię pod krzakiem albo na cmentarzu.Jak na cmentarzu toś przepadł jak pod krzakiem to masz dwa wyjścia albo zrobią z ciebie papier kancelaryjny albo toaletowy.Jak kancelaryjny toś przepadł a jak toaletowy to masz dwa wyjścia albo dadzą cię do męskiej albo do damskiej.Jak do męskiej toś przepadł jak do damskiej to masz dwa wyjścia albo będą podcierać się tobą z przodu albo z tyłu.Jak z tyłu toś przepadł jak z przodu to takiak byś się ożenił.

Dodane przez LillyEvans dnia 05-05-2013 18:25
#30

Dylematy współczesnego świata:

1. Dlaczego słońce przyciemnia skórę, a rozjaśnia włosy?

2. Dlaczego kobiety nie mogą umalować oczu z zamkniętymi ustami?

3. Dlaczego nie ma takich tytułów w gazetach: "Wróżka wygrała w totka"?

4. Dlaczego, żeby skończyć pracę w Windowsach trzeba nacisnąć na "Start"?

5. Dlaczego sok cytrynowy jest robiony z koncentratu, a płyn do mycia naczyń z prawdziwej cytryny?

6. Dlaczego człowiek, który inwestuje wasze pieniądze, nazywa się niszczyciel (broker)?

7. Dlaczego nie ma pokarmu dla kotów o smaku myszy?

8. Dlaczego Noe nie zabił tych 2 komarów?

9. Po co sterylizowana jest igła przy wykonaniu kary śmierci przez zastrzyk?

10. Dlaczego samoloty nie są robione z tego samego materiału, co czarne skrzynki?

11. Skoro do teflonu się nic nie przykleja, to jak przyklejono teflon do patelni?

12. Dlaczego kamikadze nakładają kaski?

13. Jaki jest synonim słowa "synonim"?

14. Skoro Superman jest taki mądry, to dlaczego zakłada majtki na spodnie?

15. Dlaczego w lodówce jest światło a w zamrażalniku nie?

16. Kaczor Donald zawsze chodzi bez dolnej części garderoby, dlaczego więc jeżeli wychodzi spod prysznica to jest zakryty ręcznikiem?

Źródło: http://www.teksty...wiata.html

Dodane przez LillyEvans dnia 05-05-2013 18:38
#31

Przykazania szczęśliwego człowieka:

1. Odpoczywaj w dzień abyś mógł spać w nocy.
2. Jeżeli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu.
3. Praca jest męcząca.
4. Co masz zrobić dziś zrób pojutrze, będziesz miał dwa dni wolnego.
5. Nadmiar odpoczynku nigdy nikogo nie doprowadziło do śmierci.
6. Kiedy ogarnia Cię ochota do pracy, usiądz i poczekaj aż Ci przejdzie.
7. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!