---

Ha!
Produkt chemiczny codziennego użytku. Dostępny przeważnie w większych sklepach, super- i hipermarketach oraz kioskach Ruchu. Spotykamy go także w sklepach z artykułami chemicznymi. Na rynku mamy całą gamę firm produkujących szampony, tudzież artykuły służące do zachowywania higieny i czystości. Szampony mają rożne kolory, zapachy.
Jakie Wy preferujecie? Jakiej firmy? Za co lubicie swoje szampony? Za zapach? Jaskrawy kolorek? A może konsystencję?
Piszcie.

---

Haha, ja mam nivea do włosów kręconych. :D Zapach jest ładny nawet ale liczy się to że szampon jest dobry i mam po nim fajne włosy. :happy: Czasem zdarza się, jak mi wyskoczy łupież to używam head&shouders przeciwłupieżowy bodajże z pokrzyw, ma bardzo, ostry, charakterystyczny zapach, a w wyglądzie jest takim zielonym glutkiem, ale lubię używać. :D

---

Od bodajże dwóch lat używam szamponu Dove. Z zielonym napisem, nigdy nie wczytywałem się w niego ale chyba jakiś kojący jest. Ma bardzo fajny zapach, dobrze się pieni, jest dość gęsty i ma taką kremową konsystencję. No i łupieżu dzięki niemu się wyzbyłem :]

---

Ja używam szamponu do włosów ciemnobrązowych z naturalną henną : D [bo mi się po nim tak bardzo włosy nie rozjaśniają] różnych firm.. w zasadzie nie zwracam na to większej uwagi...

---

Gliss Kur Hair Repair ze Schwarzkopfa. A to wszystko z powodu moich kompletnie zniszczonych włosów, regularnie palonych prostownicą i suszarką. A po użyciu tegoż szamponu, stosuję milion innych kosmetyków, które mają doprowadzić to co mam na głowie do postaci włosów. Przeważnie się udaje.

---

Bardzo lubię wybierać szampony i żele do kąpieli. Często je zmieniam, obecnie używam Nivea do włosków kręconych, a jak łupież mi się pojawi to po head&shouders biorę i znika.

---

Co mama kupi to ja stosuje XD
Czasem jest to Fructis, Head & Shoulders, czasem szampony z Avonu [ o zapachu mango, ubóstwiam :D ]
Ja mam normalne, niezniszczone włosy, więc na prawdę wszystko jedno czego użyję.

---

---

Ja mam taki jaki mama kupi xD Zazwyczaj jest to garnier fructis, albo jakiś taki co nie znam jego nazwy pokrzywowy. Ten drugi bardzo ładnie pachnie i nadaje się do moich włosów, bo mi się szybko przetłuszczają, a on na takie włosy jest. Kiedyś używałam Head & Shoulders, ale to wtedy co miałam łupież, nawet skuteczny był, bo już łupieżu nie mam ;D

---

Używam z Avonu "Limetka i passiflora". Dobrze działa, ale jest dość drogi, a katalog rzadko kiedy mam w swoich łapach, by móc używać go regularnie. Doskonale działa, ma śliczny zapach, włosy po nim wyglądają świetnie.

Rzecz jasna, jak go nie mam to używam jakiegoś - tam - szamponu - z - serii - Head & Shoulders[/i]. Czyli tego, co się ma ;D

Ja ogółem cenię sobie w szamponach zapach. To jest dla mnie najważniejsze.

A, no i rzecz jasna... Nawet jak umyję, to wiecheć blond włosów i tak zostaje. Ech. ;D

[edit]: Troszkę za dużo kropeczek.

---

Ja przeważnie jakiś tam Pantene Pro-V, ale zbyt nie patrze co za szampon byle by były czyste i puchate włosy :)

---

Ja używam Sunsilk. Mam kręcone włosy i zawsze doprowadzały mnie do histerii. A jak mam Sunsilk to włoski mam mmm... ;d uwielbiam mój szampon za to, że nie mam już problemów z czesaniem włosów i nie mam już buszu na głowie ;p

---

Za każdym razem kupuję inny szampon, bo moja skóra zbyt szybko przyzwyczaja się do konkretnego gatunku. Tak, że na_razie jest trudno stwierdzić, jaki szampon będę miała za miesiąc, a jaki za pół roku. :d
Obecnie - Garnier Fructis 2w1 Nutri Odbudowa do włosów suchych i zniszczonych. Nie, nie mam zniszczonych włosów, po prostu doszłam do wniosku, że lepiej "zabezpieczyć" swoje włosy przed zimnem, niż później je ścinać i ciągle dbać o ich dobrą kondycję.
I na następny raz upatrzyłam sobie Timotei z henną do włosów ciemnych, żeby wzmocnić barwę moich kłaków! Nie, nie sądzę że powinny być ciemniejsze, "po prostu doszłam do wniosku, że lepiej" je przyciemnić, bo po lecie lekko wypłowiały.

---

Mam kręcono-falowano-sianowate włosy_(kręcone na świeżo po umyciu, falowane trochę później a siano jak rozczeszę szczotką kręcone)_w dodatku dosyć cienkie i zniszczone i używałam głównie szamponów odżywiających/nawilżających. Kiedyś używałam czego popadnie, potem Herbalów, ale stwierdziłam że siano występuje wręcz zamiast kręconych loczków, więc się przerzuciłam na Elseve wygładzająco/nawilżających lub nadających włosom miękkość, blask i te pe. różnica widoczna.

---

Preferuję L'Oreal. Zresztą bez względu na to czym umyję i tak mam szopę nie z tej ziemi ;D

---

Ostatnio używam jedynie Nivea do włosów przetłuszczających się. Moje włosy dobrze się po nich rozczesują, a szampon ładnie pachnie. ;}
Kiedyś używałam ciągle Garnier Fructis, ale po dłuższej przerwie moje włosy już go nie lubiły, ot co. :aff:
Ogólnie trudno mi dobrać szampon. Moje włosy są wybredne i po większości szamponach są albo strasznie suche, albo się przetłuszczają, a przynajmniej tak wyglądają. ; o

---

A ja lubię szampon z firmy Cien ;d Najbardziej zielony z 7 ziołami i taki jakiś różowy. Używam ich, bo są w sam raz do użytku codziennego [co w moim przypadku jest konieczne], po za tym kiedy miałam dłuższe włosy tylko po tych szamponach mogłam je rozczesać.

pees. dosyć dziwny temat ;d

---

Hahahah. Rozwaliłaś mnie tym tematem.
Może jeszcze zaczniecie się pytać, jakiego kto używa dezodorantu/perfum? ;F



Ułatwiające rozczesywanie.



Johnsons Baby. I proszę się nie śmiać. Lubię markę. Uważam, że jest solidna. I łatwiej włosy rozczesuję. I ma bajeczny zapach (używam jasnego odcienia czerwieni ^^). Poza tym nie mogę używać 'mocnych' szamponów, ponieważ moja skóra jest dosyć wrażliwa.

Hah. Ktoś jeszcze używa dziecięcych szamponów? ;d

Amen.

---

Osobiście preferuję te do włosów farbowanych, najlepiej żeby chroniły intensywność koloru, bo przy mych ognistych rudościach się to przydaje ;) Używam czerwonego Elseve Loreal, najlepszy jaki kiedykolwiek miałam. Do tego masa mojej 'budyniowej' odżywki i jest idealnie. Słyszałam, że powinno się często zmieniać szampony, bo to jest dobre dla włosów. Ktoś coś o tym wie? xD

Pozdrawiam ;*

---

Ja używam szamponów dla dzieci, bo muszę. Mam również ( tak jak Ty) nadwrażliwą skórę głowy.

---

Ja zazwyczaj używam Head&Shoulders, przyzwyczaiłam się do niego. :P
Zapach nie jest szczególnie urzekający, ale za to włosy są po nim puszyste i to się liczy. ; ]

---

Ja bardzo lubię Garnier Fructis (czy jakoś tak :P ), tak samo jak nymph lubię head&shouders o ostrym zapaszku :D Lubię też te szampony Herbal, a najbardziej ten o zapachu lilii wodnej (ma fajny niebieski kolor i ładnie pachnie ;) ). Ogółem - lubię kolorowe, pachnące szampony :)

---

Dla mnie szampony muszą być + odżywka do włosów suchych i zniszczonych xD Mam takie włosy, że raczej nic nie pomaga... A z racji tego, żem jam konsultant Avonu, to preferuję kosmetyki właśnie tej firmy ^^ . Mam szampon i odżywki z tejże firmy i powiem szczerze, ze mi pomagają. Często coś zamawiam, a szczerze, to mi rzadko można dogodzić ; P

---

I o to chodziło :P

No dobra, jak Was się zapytałam, to sama też powiem. Więc... Ja używam i jestem z niego bardzo zadowolona, Herbal Essences (dobrze napisałam?). Do włosów normalnych i przetłuszczających się, więc tych zielonych. Mianowicie, jednego - o zapachu lilii wodnej , a drugiego - kiwi (tego częściej). Dobrze się pienią, a zapach utrzymuje się na długo (przynajmniej 2-3 dni).
Lubię swój szampon i wszystkim polecam.

---

Używam szamponu zwiększającego objętość z formy Satinique. Czasem dodatkowo odżywkę z tej samej serii. Nie zwracam uwagi na zapach, jest prawie niezauważalny. Drogi, ale jestem z niego zadowolona, bo ma dobrą konsystencje, jest wydajny, sprawdzony i dobrze się sprawdza.


Moim zdaniem to mit. Jeśli masz dobrze dobrany do swoich włosów szampon, to po jakiego go zmieniać?

---

Ja używam głównie (w tej chwili) Nivei. A jeszcze dokładniej, to taki do zniszczonych włosów. Wcześniej miałam z odżywką, polecam. A teraz odżywka osobno. Ma taką fajną, budyniowato-żelowatą konsystencję.

Ale czego bym nie wybrała, i tak mam siano, busz i w ogóle szkoda gadać

---

A ja używam 2 szamponów - bo dwa razy myję włosy. Jeden to taki z Frucis-a wzmacniający, a drugi do włosów farbowanych z Avonu bodajże.



Nie używam szamponu ale za to olejku takiego do dziecięcej skóry i kremu ;] Uwielbiam je *.*

---

Ja także słyszałam od fryzjerki i sadzę, że to prawda. Sama często zmieniam szampony i widzę skutki. Po myciu jednym przez parę miesięcy miałam sucha skórę, więc teraz praktykuje w/w porade ;d.

---

Ja za każdym razem kiedy mi się skończy szampon kupuję sobie innej marki. Nie chcę, żeby mi się włosy przyzwyczaiły do jednego, konkretnego szamponu. Przeważnie kupuję taką samą odżywkę.
Jedyne co łączy moje szampony, to to, że wszystkie są regenerujące, odbudowujące, do włosów zniszczonych, wysuszonych itp.

---

A ja do moich długich włosów, ciężkich to najczęściej używam Herbal Essences ten żółty albo ten różowy. Pachnie przecudnie a konsystencja, no eee... jest gęsty XD
Lubię też testować różne szampony przeważnie do włosów normalnych, czasem do przetłuszczających się.

---

Garnier do włosów normalnych. Używam go od dwóch lat, a może i dłużej. Fajny zapach, no i dobrze działa. :)

---

Obecnie od dłuższego czasu używam Garnier Fructis do włosów normalnych lub przetłuszczających się. W zasadzie, to jest mi obojętne, jakiego szamponu używam, gdyż jakichś specjalnych problemów z włosami nie mam. Nigdy ich nie farbowałam, nie (nad)używam prostownic, suszarek, lokówek, etc., więc teraz nie muszę się użerać ze zniszczonymi włosami. Dla mnie w szamponie najważniejszy jest zapach. Mocny, intensywny... ładny, po prostu. ;P

---

Ja używam Herbal Essences i jestem z niego bardzo zadowolona. Ślicznie pachnie, fajnie się pieni, a przede wszystkim radzi sobie wyśmienicie z moimi przetłuszczającymi się włosami.

---

Mój szampon jest przeznaczony dla dzieci powyżej pierwszego roku życia (no co... zaliczam się xD ). Poza tym jest żółty a na etykietce jest taka...kaczka :tooth: A tak serio to próbowałam różnych szamponów aż w końcu wróciłam do tego z lat dziecięcych i stwierdzam, że mam po nim najlepsze włosy. Bez łupieżu, nie przetłuszczają się, są lśniące i w ogóle jest cud, miód i orzeszki :P

---

Ja używam różnych szamponów. :) Nie zwracam uwagi na markę ani nic. Naprawdę dziwny temat. :) Niedługo będziemy rozmawiać o szczoteczkach do zębów. :O

---

Ja mam obsesje na punkcie produktów tego typu._Prawdziwego świra mam na punkcie odżywek...
Najlepszy-Nivea diamond glassi i pantene:D
Ja preferuje te co mają na eykietce hasła typu:pełna blasku:D

---

Nie wiem co skłoniło mnie do wypowiedzenia się w temacie "Szampony" ;D No ale...
Używam Head & Shoulders? tak to się pisze??

M am zamiar stworzyć swój mandarynowy i pachnący, który wchłania się tak, że nie trzeba myć głowy przez tydzień! <lol2>
Nie no żart! ;D

[edit] Łors: Za dużo enterów.

---

Do niedawna używałam Head&Shoulders, ale jakiś czas temu włosy mi się zaczęły bardzo przetłuszczać (mycie co drugi dzień nie wystarczało) i postanowiłam zmienić szampon. Znalazłam w łazience zwykły pokrzywowy szampon, którego używa moja mama i wypróbowałam go. Moje włosy są nim były trochę mniej puszyste niż po H&S, ale za to mniej się przetłuszczają. Teraz myślę o wypróbowaniu szamponu dla dzieci;)

---

Ja muszę niestety używać tylko i wyłącznie Head&Shoulders, bo po każdym innym mam straszny łupież. Czasami trafi się jakiś szampon, po którym go nie mam, ale jest to niestety baaardzo rzadko. Na szczęście jest coraz więcej rodzajów H&S, więc zawsze jest to jakaś różnorodność. ;d

---

Garnier 'Fructis'. Za co? Nie wiem, zapach. Ale nic u mnie nie poprawił. Dzięki za przypomnienie, muszę go zmienić! :D

---

Head & Shoulders. Ma ładne opakowanie, szczególnie lubię taki co ma niebieski kolor. : O

---

Najśmieszniejsze jest to, że po szamponach przeciwłupieżowych mam łupież. XDD! Bywa.
Obecnie to używam... w sumie to nie wiem. Co chwila mam inny, ważne, żeby chronił moje kolorowe pasma. Reszta jest mi obojętna. Ach, i nie może być testowany na zwierzątkach.

---

Ja używam Garnier Fructis. Dla moich włosów w sam raz. Chociaż nie wiem, czy ma jakiś śliczny zapaszek, raczej normalny. Za konsystencję? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam.

---

Ja używam różnych, ale zawsze do włosów przetłuszczających się. Niestety muszę myć włosy codziennie i szampon szybko się kończy...:(:)

---

Ja używam przeważnie z Garniera albo z Pantene, ponieważ mam bardzo suche włosy. :(

---

Ja używam cytrynowo-rumiankowego z Avonu (bodajże Naturals), bo nie uczula, a jestem alergiczką. Ma fajny zapach i wydobywa refleksy :-P

---

A ja do moich długich włosów, ciężkich to najczęściej używam Herbal Essences ten żółty albo ten różowy. Pachnie przecudnie a konsystencja, no eee... jest gęsty xD
Lubię też testować różne szampony przeważnie do włosów normalnych, czasem do przetłuszczających się. A co do odżywek tak w nawiasie to tylko te do włosów puszących albo kręcących się używam.

---

Używam Head & shoulders gdyż miałam problem z łupieżem i musiałam codziennie myć głowę, bo inaczej się nie dało, a ja mam bardzo gęste włosy, które trudno rozczesać jak są mokro i po następnego dnia po myciu nie można ich uczesać.

---

Używam Head & shoulders. To chyba jedyny szampon, który skutecznie usunął mój łupież. Poza tym bardzo podoba mi się jego zapach- używam tego Ocean Energy i jestem z niego bardzo zadowolona.

---

Ja muszę używać szamponów do włosów kręconych lub do fali, bo inaczej strasznie mi się puszą (chociaż i tak puszą się zawsze ;p). Aktualnie używam bodajże z Pantene do loków i fali. Do tego odżywka tej samej marki. Na zapach i kobsystencję szczególnej uwagi nie zwracam, chociaż lepiej się czuję, gdy myję włosy szamponem o ładnym zapachu.

---

Różne szampony przewinęły się przez moja rękę i głowę XD obecnie używam Nivea straight & easy, który ma bardzo ładny zapach i moje włosy w pełni akceptują i współgrają z tym szamponem, ale kiedyś używałam L'oreal Paris Różowy, to chyba jest do włosów długich, i praktycznie nic nie dawał oprócz tego, że mył włosy, a po tym zawsze używałam odżywki. -,- nie polecam, ale polecam szampony nivea ; DD

---

Ja Timotei, albo Shauma ^^
Ładnie pachnie ^^

---

Mi tam mamusia kupuje szampon i jestem całkiem zadowolona z jej wyboru. (pzdr. dla Mamu$$i) A to chyba Head & Shoulders oraz Timotei ;P Gut.

---

Używałam różnych szamponów. Przeważnie nie zdarzało się, że jeden miałam dwa razy.
Teraz mam Syoss Shine boost_(różowy) z odżywką do kompletu.

---

Nie używam żadnego.
Żartowałem
Używam Head & shoulders dla Menów i Menelów XD

---

Ostatnio zmieniłam i jestem zadowolona. Mój wybór to Nivea do włosów farbowanych, aby kolor nie schodził tak szybko. Gdyż farbuje włosy henną, a ona nie jest tak wytrzymała jak zwykła farba.

---

Głównie przeciw przetłuszczaniu się włosów lub jakiś klasyczny. Aktualnie używam Head & Shoulders lub Nivea. nie ma jakiegoś specjalnie ulubionego - zwykle biorę pierwszy lepszy.

---

Nie ma to jak drobiazgowość.
Szamponów używam różnych. Obecnie na półce stoi Garnier Fructis, chociaż podejrzewam, iż miejsca tam nie zagrzeje. Czytałam, że szamponów nie powinno się często zmieniać, jednakże nie lubię schematów. Ostatnio używałam zwyczajnego, aloesowego. Nie powiem, skuteczny był, ładnie pachniał, jednak miał jedną wadę - skołtuniał włosy. Rano nigdy nie mogłam ich rozczesać. Oczywiście oprócz tych dwóch na swoim koncie mam mnóstwo szamponów. Timotei, Schauma, Nivea, L'Oréal i inne. Za dużo ich, aby wypisywać. Reasumując: eksperymentuję dużo, co zostanie z moich włosów za kilka lat? Nie wiem. Na razie jakoś się trzymają.

---

Więc, ja ostatnio farbowałam włosy, więc przerzuciłam się na szampon do farbowanych^^.
Syoss - ostatnio go znalazłam i świetnie się spisuje ;)
Poza tym używałam Fructis - też dobre.
Najlepsze jednak są te najdroższe, które można kupić tylko u fryzjera labo w takich specjalistycznych sklepach. Kreastase, L'oreal itp.

---

Mój szampon...
Mój kochany, najlepsiejszy szamponik to Timotei cytrynowo-winogronowy do włosów przetłuszczających się. Kocham jego cytrusowy zapach i taki fajny kolorek o nieokreślonym odcieniu xP. Jest dobry do moich włosów, bo oczyszcza je na stosunkowo długo, nie robi mi się po nim 'szopa' i długo utrzymuje się świeży zapach.
I to chyba byłoby na tyle.

---

Ja uwielbiam tą nową serię z Nivei. ;)
Miałam już chyba wszystkie szampony dostępne na rynku i muszę przyznać, że są po prostu the best. :D
Ubóstwiam też szampony z Timotei, mmm - ten zapach. ;D

---

U mnie króluje Head & Shoulders. Czasem użyję jednak Garnier Fructis i Pantene. Oczywiście muszę mieć odżywkę (jak szykuje się zmiana pogody, to nie mogę rozczesać włosów).

---

Ja co chwilę zmieniam szampon.. Mam przetłuszczające się włosy i próbuję wielu szamponów. Aktualnie mam Head&Shoulders. Ostatnio miałam Fructis.

---

Na ogół używam cytrynowo-winogronowego Timotei, ale ostatnio zajął to miejsce szampon tej samej marki, o cudownym zapachu zielonej herbaty i aloesu. Poza tym to od czasu do czasu Dove - nie taki zachwycający, ale łatwo rozczesuje się po nim włosy.

---

Ja preferuje Nivee Diamentowy Blask i Garnier do Włosów Brązowych. Czasami używam antyłupieżowych. Za to odżywki... Tylko Nivea do Włosów prostych i Matowych!

---

Ja używam Garniera z aloesem.

Bardzo dobry jest i ładne włosy ma się po nim.

---

Stosuję trzy szampony: Pantene do włosów rzadkich, łamliwych i słabych, Nivea do włosów kręconych i Timotei jedwabista gładkość do włosów długich i półdługich.
Odżywka albo Nivea super fale i loki, Nivea ochrona włosów farbowanych, lub z pasemkami, albo Sayos do wzmocnienia włosów. Różnie, stosuję na zmianę.

---

Ja używam Fructisa . Ma super owocowy zapach i daje świerzość xD . Bardzo lubię go stosować, bo wzmacnia włosy (tak pisze na opakowaniu xD) . Powiem szczerze, że po iluś tam stosowaniach miałam bardziej błyszczące włosy xDxD . Polecam xP .

---

Pantene pro-v intensywna regeneracja. Używam, bo jako jeden z niewielu mi pasuje. Po innych szamponach albo szybko przetłuszczają mi się włosy, albo zaczynają zawijać i nie układają się odpowiednio, albo swędzi mnie głowa i łupieżu dostaje. Z szamponami zawsze miałam problem. Lubię też szampony elseve i odżywkę schwarzkopf gliss kur taka różowa w spreju.


Tez to słyszałam, mama mi coś kiedys mówiła. Podobno z pastą do zębów jest identycznie, aczkolwiek nie wiem dokładniej, dlaczego tak jest.

---

Stosuję szampon Head & Shoulders specjalnie dla mężczyzn. Jest on doskonały! Idealnie się pieni i dokładnie czyści włosy, nie zostawiając ani grama łupieżu. Używając innych szamponów moje włosy stały się niefajne i wcale się nie układały, a problem łupieżu tylko bardziej się pogarszał. Teraz wszystkie problemy zostały naprawione.

PS - I wypadały mi włosy (już?). Teraz nie wylatują :D

---

Ja używam żelu Loreal shine blonde. Czasem też nowej serii Loreal Nature albo Loreal Martix.

---

Obecnie korzystam z szamponu firmy Syoss z kolorkiem fioletewym, dla wzmocnienia struktury włosa. Lubię szampony tej firmy, bo maja dośc szeroki asortyment, i zawsze znajduję coś dla siebie.

---

Ja korzystam z szamponu TIMOTEI. fajnie pachnie i nie uczula jak niektóre szampony

---

timotei wiśniowy ;D po nim się Uadnie pachnie ^^

---

Ciekawy temat. :P Ja zazwyczaj używam szamponu z Pantene pro-v.

---

Ja używam Head & Shoulders podobnie jak Lady House. Najczęściej ten do włosów przetłuszczonych ;D niestety ten wiek zmusza do częstego mycia włosów, co jest strasznie uciążliwe.. : /

---

Ja używam najczęściej Elseve, zdarza się też Gliss Kur (czarny). Aktualnie używam z Joanny, do włosów blond (nawet szampon je lekko rozjaśnia ^^), taki fioletowy. Na początku miał ładny jagodowy (?) zapach, teraz zaczyna mnie drażnić i pachnie jak piwo.

---

Ja używam takich szamponów, jakie kupuje moja mama, nie przejmuję się za bardzo tą kwestią, aczkolwiek do gustu przypadł mi ten nowy Timotei zapachowy. Ja osobiście miałam taki pachnący ogórkiem:smilewinkgrin:

Świeżym oczywiście :D

---

Lubię Head7Shoulders - nawet ładnie pachnie, działa skutecznie. Ostatnio kupiłam Pantene na spróbowanie - straszny. Mam po nim więcej łupieżu i w ogóle okropny, podobnie jak Timotei, ale nie wiem... może działa tak tylko na moje włosy..
Szampon lubię za kolor - jasnozielony, ładny. No i jak już wspominałam - zapach też ładny.

---

Ja uwielbiam te firmy Timotei. Myję nimi włosy co dwa dni. Najbardziej lubię ten o zapachu awokado i orzeszków macadamia. Mmmm pięknie pachnie :3

---

Ja nie mam jednego stałego szamponu... Wybieram różne, te najładniej pachnące... Preferuję dwie marki - Timotei oraz Garnier. ; )
Użyję też czasami jakiegoś z Ziaja,bądź L'Oreal, jednak najczęściej tych dwóch wyżej wymienionych.

---

Szampon i odżywka z serii Sleek Line do włosów farbowanych. Dostępny jest niestety tylko w hurtowniach i salonach fryzjerskich, ale moja koleżanka jest fryzjerką ( dzięki Ci Boże :P ) i dostarcza mi go ;) włosy są po nim mięciutkie, lśniące i gładkie :D a jak pachną! mmmmm :D

---

Ja najczęściej używam head&shouders:)

---

Ja używam pokrzywowego. Ładnie pachnie, a co najważniejsze spełnia swoją funkcję. Nie miałam jakiś specjalnych problemów z przetłuszczającymi się włosami, ale zawsze może być lepiej. Kiedyś używałam tych timotei, ale wycofali je ze sklepów, nad czym bardzo ubolewam, bo był to mój ulubiony szampon pod każdym względem. Teraz wprowadzili jakieś eko, a to takie eko, że litry alkoholu i silikonu wepchnęli do tej butelki.

---

Ja używam różnych szamponów - często zmieniam, żeby włosy się nie przyzwyczaiły i próbuję nowych rzeczy. Całkiem przypadły mi do gustu szampony Schaumma - szczególnie ten 7 ziół do włosów przetłuszczających się - rzeczywiście przedłuża świeżość włosów, a także ten fito-kofeiną. W planach mam wypróbowanie Dove.