Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ron i diadem

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 03-02-2013 14:29
#1

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad pewnym aspektem.

Otóż w pokoju życzeń Ron pyta członków Ruchu Oporu "co to jest diadem?" Czy był on aż tak mało pamiętliwy czy jest to kolejne przeoczenie pani Rowling ? Przecież na ślubie Billa i Fleur jego bratowa miała na głowie właśnie...diadem od ciotki Muriel - a w Muszelce Bill mówi wprost do Ollivandera, żeby oddał ciotecznej babci diadem - mówi, to gdy w tym samym pomieszczeniu jest Ron... Co o tym myślicie?

Dodane przez Parvatiss dnia 03-02-2013 14:34
#2

Ronuś po prostu ma sklerozę ;D

Dodane przez Patricia dnia 03-02-2013 14:36
#3

To chłopak,trzeba mu wybaczyć :) Raczej aż tak bardzo się na tym nie skupiał :D

Dodane przez Dagamara18 dnia 03-02-2013 15:41
#4

Nie umiem odp na to pytanie , ale chyba każdemu zapomina się o jakimś pojęciu mimo że wcześniej je usłyszał :) Brawa za taki szczegół!!

Dodane przez MaFaRa10 dnia 03-02-2013 15:50
#5

No cóż, Ron to postać podobna do mnie - wszelkie wymyślne nazwy kolorów, ubrań, butów itd. to coś strasznego. Po prostu zapomniał :-) .

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 03-02-2013 17:28
#6

No i zapomniałem dodać, że w VI tomie w skrzydle szpitalnym pani Weasley mówi do Fleur, że ciotka Muriel ( która bardzo lubiła Billa ) postanowiła pożyczyć na ich ślub swój diadem Fleur ( miał do niej pasować ) - i powiedziała to także w obecności Rona...;) "Pamięć Absolutna"

Dodane przez AmeliaBlack dnia 03-02-2013 17:36
#7

Chłopak się zakochał! Wiadomo, że w takim stanie nie o wszystkim się pamięta :) Mogło to być równie dobrze zwykłe gapiostwo. W końcu nie zapominajmy, że mówimy o RONIE, który inteligencją nie grzeszył :D

Dodane przez mrs krum dnia 03-02-2013 21:21
#8

Po prostu Ronald nie był ani bystry, ani inteligentny... brak mu dwóch niezwykle istotnych cech :P

Dodane przez Angel14 dnia 03-02-2013 21:28
#9

Ron był debilem i tyle (dlatego nie rozumiem jak Rowling mogła sparować go i Herme -.-), ale i tak go lubię ;D

Dodane przez iwonka16198 dnia 03-02-2013 21:29
#10

Heh Ronald nigdy nie był dość pamiętliwy i po prostu zapomniał co to jest ten diadem ... A duży plus za spostrzegawczość :D

Od sprytu Ślizgonów
Od kretynizmu Puchonów
Od wiedzy o wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas Gryffindorze

To słuszność idei może nas zaprowadzić do sukcesu, a nie liczba jej wyznawców...

Nie czekajcie aż świat się zmieni - sami go zmieniajcie...

Dodane przez raven dnia 03-02-2013 22:02
#11

Robicie z Rona debila, a to może być niedopatrzenie tłumacza. Na wyraz "diadem" jest w języku angielskim kilka określeń (w polskim też jest kilka synonimów, ale to poza tematem), m.in. diadem, tiara, circlet i coronet. Zajrzałam na jakieś angielskie potterowe forum, tam użytkownicy pisali o "Aunt Muriel's tiara" i " Ravenclaw's diadem". Może być tak, że Rowling użyła właśnie takich określeń, wtedy Ron mógłby faktycznie nie wiedzieć czym jest diadem. Fajnie, gdyby ktoś sprawdził w oryginalnej wersji "Insygniów", jak autorka określiła oba przedmioty.

EDIT: Znalazłam angielską wersję online, faktycznie Rowling napisała o TIARZE ciotki Muriel i DIADEMIE Ravenclaw. Więc to błąd tłumacza :) pewnie nie chciał mącić z kolejnymi tiarami, skoro potteromaniakom tiara kojarzy się ze spiczastymi kapeluszami, które nosili uczniowie i nauczyciele, no i oczywiście z Tiarą Przydziału. Wolał nazwać ten przedmiot diademem, nie biorąc pod uwagę, że Ron wyjdzie przy tym na totalnego bezmózga.

Edytowane przez raven dnia 03-02-2013 22:12

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 03-02-2013 23:11
#12

Zakładając ten temat nie było moim zamiarem dowodzenie, że w Ronie płynie krew trolli ;) - dlatego napisałem, że być może było to niedopatrzenie autorki - okazał się błąd tłumacza...

Nie mniej jednak fani, którzy nie zajrzeli do oryginału mogli mieć pewne zastrzeżenia co do inteligencji i pamięci pana Weasleya...

Dodane przez raven dnia 03-02-2013 23:25
#13

Nie? Nie było Twoim zamiarem dowodzenie, że w żyłach Rona płynie krew trolli? Szkoda, miałam jeszcze w gotowości kilka argumentów mających bronić jego honoru, kiedy przegram walkę o udowodnienie istnienia jakiejś tam ronowej inteligencji :(

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 03-02-2013 23:35
#14

No dobrze - już sam fakt, że 17- letni czarodziej nie wie czym jest diadem wydaje się ździebko dziwne... to tak jak licealista nie wiedziałby czym jest korona albo kapelusz...

poza tym był jedyną osobą w Pokoju Życzeń, która tego nie wiedziała - odegrał rolę "potomka trolli" imponująco :)

Dodane przez raven dnia 03-02-2013 23:45
#15

Zapytaj dzisiejszego licealistę z ocenami poniżej średniej klasowej jaka jest różnica między diademem a tiarą. O, albo czym jest szapoklak. Ktoś tam może będzie wiedział, ale podejrzewam, że połowa klasy - niekoniecznie. Ron jest całkowicie usprawiedliwiony - nie miał telewizora, w którym paradowałyby kobiety w diademach, w rodzinie miała taki prawdopodobnie tylko Muriel, a skoro i tak był nazywany tiarą, to skąd miał chłopina wiedzieć?

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 03-02-2013 23:56
#16

a skąd ja Ci teraz licealistę wytrzasnę - w dodatku jeszcze z ze średnią poniżej klasowej ? ;) Wydaje mi się, że przez 5 lat nauki chociażby historii magii takie słowo jak diadem padło z pewnością. Nie była to rzecz codziennego użytku, ale koniecznie potrzebny był do tego telewizor ?

Gdyby takie pytanie zadała Hermiona, to mielibyśmy skandal wszech czasów w świecie czarodziejów - ale biedny Mon Ron... no nie wiedział - ale czemu inni wiedzieli ? Luna, Cho, itd... miał chłopak luki w edukacji i tyle;

Dodane przez Priori Incantatem dnia 30-09-2013 15:27
#17

Kolejne szukanie błędów na siłę. :P Ron był specyficzny, więc mógł nie wiedzieć. :)

Dodane przez raven dnia 30-09-2013 15:51
#18

Wątpliwość została wyjaśniona dawno temu - błąd tłumacza. Temat zamykam.