Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przedmioty szkolne czarodziejów/mugoli

Dodane przez raven dnia 29-01-2013 01:01
#8

Sophia napisał/a:
Co ma mugoloznawstwo wspólnego z językiem angielskim?!


Akurat to, że członkowie rodzin czarodziejskich właściwie nic nie wiedzieli o mugolach. Dajmy takiego Artura Weasley'a, który cały czas pytał o jakieś proste przedmioty mugolskie. Np. był zachwycony metrem lub telefonem.
Dla czarodziejów mugole byli jak inna kultura, więc stąd to porównanie.


Teraz tym bardziej tego porównania nie rozumiem. Że mugole to dla czarodziejów jakby inna kultura - ok. Ale nauka języka angielskiego w przeciętnej polskiej szkole nie ma za wiele wspólnego z nauką o angielskiej kulturze. Z tego co pamiętam, była w liceum jakaś lekcja o Kanadzie, była o Australii, ale żeby się zagłębiać w historię Wielkiej Brytanii, literaturę czy cokolwiek związanego z kulturą? Ja nawet na studiach czegoś takiego nie miałam. Na filologii angielskiej - owszem, ale tu mówimy o przedmiotach szkolnych.


IloveDumbledore napisał/a:
Anie tego, ani tego nie chce się uczyć.


To, że Tobie nie chce się uczyć angielskiego, nie oznacza, że nie było chętnych na mugoloznawstwo. Oprócz Hermiony, było w Hogwarcie co najmniej kilka osób, które dobrowolnie wybrały ten przedmiot - najwyraźniej CHCIAŁY się go uczyć.