Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] "Tylko wariaci są coś warci"

Dodane przez TakkJakbyJa dnia 06-11-2012 20:10
#1

Na wstępie chciałabym o obwieścić wszem i wobec, że to nasz (mój i mojej kumpeli) pierwszy jakikolwiek fanfick. Wiadomo, na razie to tylko wstęp, chciałyśmy w pierwszym rozdziale zawrzeć pierwsze spotkanie obydwu dziewczyn. Jestem ciekawa co o tym myslicie:

Rozdział I

Peron numer 9 i 3/4 r11; magiczny peron w Londynie, na stacji kolejowej King's Cross. Przejście na niego znajduje się pomiędzy 9 a 10 peronem i aby się na niego dostać, należy przejść przez barierkę oddzielającą perony. Peron jest niedostępny dla mugoli, odjeżdża z niego między innymi Ekspres Hogwart, wiozący uczniów do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Zawsze jest pełny rozemocjonowanych dzieciaków ze swoimi zwierzakami. Starsi uczniowie już wiedza co się wydarzy i nie robi to na nich, aż tak wielkiego wrażenia, chociaż również są ciekawi co ich czeka w nowym roku, za to pierwszaki skaczą z radości na myśl wyjazdu do Hogwartu. Zaczynają się pierwsze przyjaźnie i opowieści o sobie, o swoim życiu i o swojej radości z nowej szkoły.
Na peronie pojawiła się mała I krucha Charlie Iwasaki. Młoda Azjatka o czarnych włosach i jasnej cerze. Ma skośne brązowe oczy. Jej znak rozpoznawczy to czerwone rogowe oprawki. Jest szczera do bólu i od czasu do czasu złośliwa, jednak mimo to potrafi być uprzejma, a nawet przyjacielska. Idzie przez życie zgodnie z zasadą rzero stresur1;. Najbardziej nie może doczekać się dwóch przedmiotów: eliksirów i transmutacji. Przywieźli ją wredni dziadkowie, ponieważ Charlie nie ma rodziców. Z dziadkami też nie miała dobrych stosunków i również z tego powodu tego, że będzie ich widywała tylko w święta(co też nie musi być konieczne bo może zostać w Hogwarcie) i w wakacje strasznie cieszyła się z nauki w Hogwarcie. Kiedy stała razem z dziadkami nagle na peronie pojawiła się Jazmyn, ze swoimi rodzicami, którzy również byli czarodziejami. Młodą dziewczyna o długich brązowych, kręconych włosach, z pięknymi ciemno brązowymi oczami. Jej usta są naturalnie mocno czerwone jak krew. Ma bardzo charakterystyczne i ostre rysy twarzy jak na małą dziewczynkę, już po tym można poznać, że jest niezwykła. Jest mulatką. Jej spojrzenie kusi każdego i na pewno nie wygląda na niewinną i spokojną. Jest odważna i pewna siebie. Wie, że może wszystko i nigdy się nie poddaje, ale nie jest zarozumiała. Jest przyjacielska i miła. Potrafi jednak wpaść w wściekłość. Często sama szuka kłopotów, ponieważ brak jej wrażeń. Lubi żartować i przede wszystkim uwielbia dobrze się bawić. To ona jest często inicjatorką wielu ciekawych, niebezpiecznych i zabawnych pomysłów. Nagle Jazmyn zobaczyła jak mała azjatka płacze nad przewróconym kufrem z którego wysypały się wszystkie rzeczy i jak krzyczą na nią rozwścieczeni dziadkowie. Natychmiast ona nie zważając na rodziców ruszyła jej z pomocą. Uklękła przy przewróconym kufrze, podała zlęknionej dziewczynce chusteczkę i zaczęła zbierać jej rzeczy, kiedy już wszystko pozbierały wyciągnęła do niej rękę i odezwała się. -Hej jestem Jazmyn, jestem tu pierwszy raz, a Ty?- mówiąc to uśmiechnęla się do niej przyjaźnie. - Oh... Witaj, jestem Charlie. Charlie Iwasaki. Dzięki za pomoc, wiesz trochę tego sporo. Gdyby nie ty pewnie bym się spóźniła. Też idę do pierwszej klasy i szczerze mówiąc.... mam mieszane uczucia. Z jednej strony się boję, wiesz co gadają starsi, ale podświadowie wiem, że to same głupoty. Jestem ciekawa do jakiego domu trafię, zawsze marzył mi się Ravenclaw. Czeka nas niezłą zabawa. Uwierz mi, to prorocze słowa. r11; Uśmiechnęła się do Jazmyn i w tym momencie bariera miedzy dziewczynami się przełamała i do czasu odjazdu pociągu do Hogwartu siedziały obok siebie i cały czas rozmawiały.

A o to, uwaga, uwaga <bębny> link do bloga! Liczę na to, że skomentujecie także ten oto blog :D zależy mi nawet na nieprzychylnych komentarzach :D
http://xharryxpotterx.blogspot.com/

Edytowane przez TakkJakbyJa dnia 06-11-2012 20:14