Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Literatura popularnonaukowa

Dodane przez Alae dnia 29-09-2008 23:52
#1

Jak sam z nazwy zgadniesz snadnie książki, czasopisma popularnonaukowe mają na celu ni mniej, ni więcej, popularyzowanie nauki. Są napisane przystępnym, nietechnicznym, a wręcz nieprofesjonalnym językiem, żeby wbić trochę wiedzy do głowy tym, którzy do dokładnego zgłębiania teorii, problemów naukowych się nie poczuwają, a mimo to chcą mieć ogólne pojęcie o danym zagadnieniu.
Czy szanowni forumowicze odkładają czasem literaturę piękną, aby pochylić się nad teorią strun, fizyką kwantową, ewolucjonizmem?
Jeżeli tak, z jakich dziedzin nauki czytacie tego typu książki? Macie swoje ulubione serie (np. wydawnictwa Prószyński i S-ka), autorów (u mnie bezsprzecznie R. Dawkins)?

Edytowane przez Alae dnia 01-10-2008 16:58

Dodane przez Madlenne dnia 05-07-2009 16:33
#2

Czytam raczej gazety popularnonaukowe: "Focusa" i moje ukochane "National Geographic". Uwielbiam zwłaszcza artykuły o historii czy archeologii i fizyce. Jeśli czytam jakieś książki popularnonaukowe, to są one najczęściej o geografii lub historii.

Dodane przez Ballaczka dnia 27-04-2010 06:45
#3

Focus ma tyle wspólnego z nauką co Bravo Girl ;x Naukowe popłuczyny, i tyle.

Na czasopisma popularnonaukowe szkoda mi pieniędzy, bo ich ceny dobijają niekiedy do dwudziestu złotych za numer, niemniej z chęcią kupuję książki. One także nie należą do tanich, ale przynajmniej wiem, za co płacę.
Z takich stricte naukowych mam w domu Naukę a kreacjonizm pod redakcją Brockmana, czyli o naukowych uproszczeniach teorii inteligentnego projektu, z naukowych, ale podpadających pod treści ateistyczne to Ewolucja myślenia pod redakcją Grafena i Ridleya, Rozplatanie tęczy Dawkinsa i Bóg urojony tego samego autora. Poza tym jeszcze trzy książki typowo społeczne - Traktat ateologiczny Onfraya, Analiza krytyczna Jana Pawła II Bartosia i Bóg nie jest wielki Hitchensa, czyli jak religia wszystko zatruwa.

Ostatnio odkryłam, że księgarnia w moim mieście oferuje wielki wybór książek propagujących ewolucję i ateizm, wobec czego już niedługo mam nadzieję poszerzyć swój zbiór o takie pozycje jak Ewolucja jest faktem Coyne'a czy Niebezpieczne idee we współczesnej nauce pod redakcją Brockmana. No i oczywiście dokupić resztę książek Dawkinsa, zwłaszcza najnowszą, Najwspanialsze widowisko świata - Świadectwa ewolucji.

Dodane przez Anka Potter Always Together dnia 02-08-2014 21:47
#4

Nałogowo czytam miesięcznik "Świat wiedzy" :) Mam w domu kilka ksiażek popularnonaukowych, a uwielbiam jedną - "Kosmos" Tomasza Rożka :)

Dodane przez Kasjopeja dnia 23-09-2014 10:57
#5

Ja nałogowo czytam książki z serii "Na ścieżkach nauki" czy "Orbity Nauki". Z chęcią zaczytuję się tez w czasopismach naukowych typu Focus, a zwłaszcza "Wiedza i życie". uwielbiam nowinki naukowe, szczególnie z dziedziny, która bardzo mnie interesuje czyli z fizyki.