Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ile mieliście lat...

Dodane przez raven dnia 08-05-2014 22:35
#60

8 lat z tego co pamiętam . . .

w wieku 1 miesiąca

Serio? Musi to być wypowiedź, która składa się, nie dość że z jednego zdania (albo, co gorsze - równoważnika zdania), to jeszcze błędnie napisanego? Nie róbmy z siebie idiotów i piszmy coś więcej niż 4 wyrazy :/ Nie wiem - może kto nas zachęcił, jakie HP wywarł wrażenie na nas jako dzieciach? Tak roi się tu od spamu, że aż żal tyłek ściska -_-

W ogóle, czemu ten temat jest w filmach? ;) Wydawało mi się, że już w czymś takim pisałam, ale może nie.

Na film (KF) poszłam do kina. Tzn zostałam zmuszona przez siostrę, Kasię. Pod kinem spotkałam koleżankę Anię, która też została zmuszona do wizyty w kinie przez swoją siostrę Kasię. Wrażenia to to na mnie nie zrobiło żadnego, a z filmu zapamiętałam tyle, że Dracona dubbingował Sergiusz Żymełka. Więcej już KF nie oglądałam, więc nadal za dużo nie wiem.

Co do książek, to dostałam pierwszą część pod choinkę w 2000 roku, ale długi broniłam się przed jej czytaniem. No jak niby miałam czytać coś, czym zachwycał się cały świat? Nie robiłam takich rzeczy, to niezgodne z moim światopoglądem. Broniłam się 2 lata. Co prawda miałam kilka podejść, ale mimo że byłam molem książkowym, za żadne skarby nie potrafiłam przebrnąć przez ten straszliwie nudny opis życia u Dursleyów. Potem, kiedy siostra dostała WA (siostra! A nie ja! :( ), zaparłam się i stwierdziłam że jednak przeczytam. Znów był z tym problem, po ostrej szarpaninie z tymi przeraźliwie nudnymi opisami sów, świdrów i ucieczek Dursleyów przed listami, udało mi się przebrnąć przez pierwszy tom w wakacje w 2002 roku. Potem poleciało, wciągnęłam się niesamowicie, ale pott-fanatyzm przyszedł jednak dużo później, na stare lata. Amen.