Dodane przez Alae dnia 21-09-2008 22:11
#42
Ja jestem zdeklarowaną teinistką, więc herbata pod ręką zawsze musi być.
Właściwie mogę wypić każdą, poza zieloną - tej nie znoszę całym sercem, od owocowych poprzez ziołowe. Ale moją prawdziwą miłością jest Earl Gray. Podany w wyjątkowo nieporęcznym kubku z, bodajże, fragmentem Fur Elise - Mozarta ^^
Najgorszą herbatą jaką piłam jest ta, którą podają nam w internacie. Lura.
Edytowane przez Alae dnia 01-10-2008 17:26