Dodane przez mniszek_pospolity dnia 26-08-2013 17:31
#29
A cóż ja bym mógł robić jako taki duch ? Ani wypić, zjeść - snuć się po korytarzach ? To żałosna imitacja życia ( dość dobrze wyjaśnia to Nick w V tomie ). Umarłem i koniec. Nie ma potrzeby wracać, żeby właściwie tylko się męczyć na tym łez padole. Duchy Hogwartu to chyba najnudniejsze obok gnomów istoty...Perliste stworzenia latające nie wiadomo w jakim celu - już lepiej iść dalej, bo czeka nas tam zawsze coś nieznanego.
Dziwię się Potterowi, że sądził iż Syriusz powróci jako duch. Doskonale wiedział jak się męczył w Kwaterze Głównej. Podejrzewam, że jako duchowi byłoby mu jeszcze gorzej. Ciężka depresja na wyciągnięcie ręki. No i to przyjęcie u Nicka - niedobrze się robi...
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 26-08-2013 17:32