Dodane przez Asik dnia 11-04-2013 22:02
#115
Ja nie lubię wszystkiego co związane jest z tańcem i rytmiką. Czyli wszelkie areobiki, zumby fitness do muzyki i tańczenie. Poczucie rytmu u mnie żadne, koordynacja nóg z rękami - znikoma (jak skupiam się na jednym to drugie olewam. Nie potrafię jednocześnie), pamięć choreograficzna - żadna (nie potrafię powtórzyć ruchów które wałkowałam przez X tygodni) no i jestem strasznie w tym niezgrabna: zero "wykańczania" ruchów, gracji, lekkości. Czuje się jak słoń. Po prostu ćwiczenie w rytm muzyki nie sprawia mi to przyjemności. Co innego puścić sobie swoje ulubione kawałki i sobie ćwiczyć na siłowni np. albo biegać <3