Dodane przez Cherry dnia 21-09-2008 21:49
#4
Beznadzieja.
Skoro wszyscy ci to mówią, to chyba coś w tym jest, nie?
To opowiadanie nie ma właściwie żadnego sensu.
Pełno błędów, chaos totalny.
Otwarła go, a tam kolega którego znała, Rona.
Otworzyła
I Ron zmieścił się do koperty?!
Dalsza analiza tego tekstu nie ma sensu...