---

czytalam nawet nie raz xD i lubie Tolkiena i takze polecam fanom fantasy ;p

---

przeczytałam, przeczytałam znowu i przeczytałam jeszzce raz i chyba mi się nie znudzi^^

ogólnie Tolkiena uwielbiam i go polecam, cokolwiek by nie napisał. Pisze świetną fantastykę, bez dwóch zdań. Jego książki zajmują u mnie honorowe miejsce. Niestety, w obliczu innych pięknych dużych i pokaźnych wydań WP i Silimarilionu (jak zwykle źle napisałamxP) hobbit przedstawia się u mnie nieznacznie i marnie, bo jest formatu A5 i w miękkiej okładce, więc jest w ogóle niezauważalny. poluję wiec od dłuższego czasu na ładniejsze wydanie najlepiej przetłumaczone pzrez Skibniewską, ale niestety nie ma;(

u nas w szkole było to na lekturę. wszyscy dookoła uskarżali się, że to "strasznie gruba książka i nie da się jej przetrawić", ale ja tak nie uważam. ale niestety, jakby na złość, nasza klasa akurat nie miała tej książki;(


cokolwiek byście nie mówili, wrogowie Tolkiena: ja polecam zarówno Hobbita jak i inne jego dzieła.

---

"Władcę Pierścieni" uwielbiam, ale "Hobbit" ...

Zaczynałam go czytać, nudził mnie niemiłosiernie. Może i jest lżejszy i łatwiejszy w czytaniu do "Władcy...", ale za to okropnie nużący... W końcu go nie skończyłam. Jechałam akurat na kolonię, a potem już mi się nie chciało :D

---

Oj, jestem wielbicielką Tolkienowych powieści!!! Hobbita czytałam i naprawdę bardzo mi się spodobał. Rożni się od Władcy tym, że nie jest jeszcze taka mroczna, ale naprawdę świetna. W obecnej chwili namawiam przyjaciółkę do przeczytania, ale już sam film Władcy, który oglądała jest dla niej z lekka za straszny ;) .

---

Czytałam "Hobbita" i mi się podobał, ale jakoś tak na "Władcę..." nie mam ochoty. Za to zamierzam przeczytać "Silmarillion" ;)

---

Hobbita przeczytałam pierwszy raz w 4 klasie podstawówki. Brat mnie zmusił i faktycznie była to pierwsza książka, którą przeczytałam w całości. Jedna z najlepszych, jaką miałam przyjemność czytać :D. Tolkien ma tą niepowtarzalną zdolność plastycznego przedstawiania 'rzeczywistości Śródziemia'.
"A droga wiedzie w przód i w przód (...)" :D

---

Oczywiście, że czytałam Hobbita, bo Tolkien to mój ukochany pisarz. Książka mi się bardzo podobała, tak jak inne jego utwory. Czytałam ją już kilka razy, ile nie pamiętam, ale dużo.

---

Będę to czytać dopiero w tym roku - jako lekturę i na razie podchodzę do tego tematu sceptycznie - nie przepadam za Władcą Pierścienia. Kiedyś próbowałam czytać, ale sam wstęp mnie znudził. Mam nadzieję, że z Hobbitem będzie inaczej...

---

Oczywiśie, że czytałam. Przyjemne było, tak na prawde to była pierwsza książka fantasy, którą przeczytałam w moim życiu. Mam do niej sentyment :)

---

Czytałem tą książkę w te wakacje jak byłem nad morzem. Bardzo mi się spodobała i była ciekawa. Naprawdę polecam xD

---

Czytałam, ale daaawno temu, w zamierzchłych czasach (czyt. w podstawówce). Bardzo sympatyczna książeczka, ale bardziej podobał mi się "Władca Pierścieni".

---

Tak, czytałąm tą książkę.
Czytałam ją tak namiętnie, że się rozleciała xD
Bardzopodobała mi isę ta powieść, i w przeciwieństwie do Kingi wolałam ją, niż "Władcę Pierścienie".
Niektóre fragmenty "Hobiita czyli..." znam na pamięć, tak bez nauki:)
A to chyba dobrze świadczy o książce.

---

Ja przymierzam się do tej książki, apotem do "Władcy", ale dopiero na wakacje. Podczas roku szkolnego nie mam czasu, a jak znajdzie się już chwila to robię dodatkowe zadania... ale przez wakacje pewnie przeczytam po raz dziewiąty serię o Harrym Potterze i zabiorę się za Tolkiena :D

---

"Hobbit" bardzo mi sie podobał. Przeczytałam też wtedy "Władcę Pierścieni" wszystkie trzy tomy. Polecam wszystkim, którzy:
-chorują
-nudzą się
-lubią czytać
-przeczytali wszystkie inne ciekawe książki
-sądzą, że siedzenie przed komputerem to najlepsze wyjście
-lubią fantasy
-hmm...chyba już...ja przeczytałam z tego pierwszego powodu...jeszcze raz polecam...:)

---

Uwielbiam tą książkę ^^
Mi osobiście podobała się bardziej od Władcy Pierścieni, przez, które bardziej 'brnęłam' niż czytałam ;] Zapewne dlatego, że Hobbit pisany był łatwiejszym językiem. Hobbita czytałam parokrotnie, nawet ostatni raz w sierpniu tego roku ;) Teraz z niecierpliwością czekam na ekranizacje, która ma się ukazać w ciągu najbliższych paru lat ;] jeżeli wyjdzie im przynajmniej tak jak Władca Pierścieni, to nie będzie źle.
Ja podobnie jak lewis polecam tą książkę innym. Jest przecudowna, a szczególnie Gandalf, czy moment z zagadkami ^^

---

Dawno temu czytałem tę książkę. Teraz zamierzam przeczytać jego trylogię, ale nie mam za dużo czasu na takie książki. (nauka :()

---

Książkę tę przeczytałam przed trylogią "Władca Pierścieni" i uważam, że opłacało się przeczytać ten "wstęp". Mniej podobało mi się to od samego Władcy Pierścieni, ale jednak łatwiej było czytać, ponieważ język był bardziej "lekki" a wszystko mniej skomplikowane. Przygody Bilba wciągnęły mnie przy czytaniu, choć później rzadko je wspominałam i mniej mi się podobały.
Co do Gandalfa i Dumbledora, zdecydowanie przeważa zdecydowanie ten pierwszy czarodziej. Z bardzo lekkim poszanowaniem dla Albusa, do którego raczej nie żywię sympatii po przeczytaniu siódmego tomu.

---

Czytałam, czytałam.
Dawno temu, w drugiej klasie podstawówki (to były czasy...). Pamiętam, że mi się podobała, ale co do treści - jakoś tak, umknęła mi z głowy (tyle lat...). Sam Bilbo wzbudził we mnie sympatię, jego przygody mnie wciągnęły. Spędzałam nad tą książką wiele godzin, koniecznie chciałam przeczytać do końca. I przeczytałam, ale do trylogii Tolkiena... Sama nie wiem... Do tej pory mnie nie ciągnie...

---

Ja zaznaczyłam, że przeczytam tylko dlatego, że to moja lektura, w mojej szkole krążą plotki, że to książka raczej dla chłopaków... Szczerze mówiąc: nie chce mi się tego czytać, jakby ktoś mógł tu napisać streszczenie???:)

---

Przeczytałem Hobbita z 4 razy i możliwe, że jeszcze nie raz do niej wrócę. Za Władcę Pierścieni właśnie mam się zamiar wziąć bo właśnie chęć na Tolkiena :P

---

Ja uwielbiam ta ksiązke :) Też przeczytałam ją bo musiałam ale wcale nie załuje :D Jednak fajne lektury istnieją ;)

Nieprawda :/ To dla kogo jest książka zależy od gustu. Nie jest powiedziane, że dziewczynom nie moga się podobać takie ksiązki....

---

Mam to jako lekturę szkolną właśnie teraz. Jestem na 158 stronie. Na początku okropnie mi się hobbit nie podobał, nudził itp. Ale od tego momentu kiedy Bilbo znalazł pierścień, dzięki któremu osoba która go nosi stawała się niewidzialna to mnie zaciekawił. No i potem nie czytałam już tego z taką niechęcią. Wolę inne książki, ale ta też jest dość ciekawa.

---

Och tak;D
Jedna z moich ukochanych książek... Pierwszy raz przeczytałam ją..hmm...chyba w 4 klasie podstawówki i podobała mi się niezmiernie. Potem przyszła kolej na inne książki Tolkiena i tak stałam się jego zagorzałą czytelniczką;] Ale Hobbit jest chyba jedną z najlepszych jego powieści;***

---

Mam w planach przeczytanie 'Hobbita' w najbliższym czasie. Szczerze, to ostatnio wypożyczyłam ją z biblioteki.

---

Czytałam tę książkę, jak i również Władcę Pierścieni. Super książka, czytałam ją już po kilka razy. Uważam ją za lepszą nawet od Władcy Pierścieni.

---

czytałam już chyba z 4 razy :) polecam gorąco :D jestem po prostu zakochana w Bilbie i krasnoludach i Gandalfie :P
władcę pierścieni też czytałam------ obłędnie niesamowite :)

---

Uwielbiam, jak całą historię Śródziemia i Ardy. A kiedy nie mam siły na LOtR'a ani na Silimarillion, ani na Niedokończone Opowieści, to Hobbit ze swoją lekkością książki przygodowej jest najlepszy!

---

Przeczytałam oczywiście...Ale jednak dalsza powieść o pierścieniu bardziej mi się podoba, ci hobbici...nie przypasowali mi, elfy natomiast baardzo ;)

---

To wstyd, ale ''Hobbita'' przeczytałam dopiero niedawno, czyli po przeczytaniu trylogii ''Władcy Pierścieni''. Niemniej, nie żałuję... Chociaż nie, żałuję -- że nie przeczytałam tego przed trylogią.
Odnośnie samej książki, iskrzy się ona od charakterystycznego dla Johna Ronalda Reuela Tolkiena humoru, co nadaje jej prawdziwy blask i koloryt. Niektóre kwestie naprawdę śmieszą, tak samo sceny -- jak niby można skomentować wtargnięcie krasnoludów do domu Bilbo Bagginsa i zmuszenie go do bycia gospodarzem na usługi?
Polecam przeczytanie ''Hobbita'' przed zaczęciem zapoznawania się z historią Śródziemia, ze względu na to, że wyżej wymieniana książka zabawnie i z akcentem humorystycznym wprowadza czytelnika w ten magiczny świat. A potem jest tylko lepiej :-).

---

Ja brałam się za Hobbita przez kilka lat, ale zawsze coś mi nie pozwalało na przeczytanie. Dostałam Hobbita na urodziny, przeczytałam, i uważam, że jest naprawdę świetny, gdyby nie opisy krajobrazów itp., które mnie nieco zanudzały. Polecam.
Pozdrawiam.

---

Przeczytałam, dawno temu. I powiem szczerze byłam bardzo niemile zaskoczona. Tak niemile, że nigdy nie sięgnęłam po "Władcę". Po prostu bałam się długich nudnych opisów. Nienawidzę tego w książkach: trzy strony opisu, dwa krótkie dialogi i znów trzy strony opisów... A Tolkien nie leży mi wybitnie. Po prostu mnie nudzi.

---

Lubię autora i "Władcę", jednak "Hobbit" męczył mnie opisami. Jednak książka świetna:)

---

Czytałam 2 razy i tak samo mnie to wciągnęło za 2 razem jak za pierwszym. Zresztą czego innego można się spodziewać po książce Tolkiena! Temu kto nie przeczytał polecam:)

---

ogólnie bardzo dobra książka

ale..
ale w moim przekładzie miałem wrażenie że autor pisze jak dziecko taki prostym językiem, zbyt prostym - może sie nie znam

interesujące przygody , rozbudowana fabuła, rozwinięte wątki bohaterów

---

Ech, stary, poczciwy Tolkien... czytałam o hobbicie chyba w podstawówce jeszcze. Jakaś piąta klasa. Czyli dawno. Niewiele też z tego pamiętam. Były tam przecudne opisy tego magicznego świata, życia tych przedziwnych stworzeń i fantastyczna przygoda. Rewelacja!

---

Przeczytałem od strony do strony i powiem kilka słów.
Niedawno miałem to jako lekturę.
I jest ciekawa.Polecam 7/10:bigrazz:

---

Tolkien to jest klasyk i każda jego książka jest poprostu arcydziełem :)

"Hobbit" bardzo mi się podobał i bardzo mnie wciągnął... dzieło ma klimat poprostu.
Jak dla mnie jest nawet lepszy od trylogii :)

---

O matko.
Nie-na-wi-dzę tej książki. Jest straszna. Ledwo dociągnęłam do połowy. Strasznie nudna fabuła. Idą - maja przeszkodę "nie do pokonania" - idą - przeszkoda - idą - przeszkoda i tak w kółko.
Nie mam zamiaru nigdy do niej wrócić i mam w nosie to, że to przecież Tolkien.
Ble.

---

Wiem, że to taki wstęp do Trylogii, ale jakoś nigdy nie mogłam się zabrać do tej książki... Nie wiem czemu, może dlatego, że wydawała mi się dziecinna, bo mieliśmy mieć jako lekturę w podstawówce

---

Bardzo mi się podoba! Świetny świat, świetny Tolkien. Przygody Bilba niekiedy wzbudzają śmiech ( gra z Gollumem), a niekiedy deszczek grozy ( przygoda z trollami). Kocham tą książkę i lubię ją co jakiś czas sobie przypomnieć!

---

Tak, przeczytałam.

Właściwie moja historia z tą książką nie zaczęła się najlepiej. Miałam może z 10 lat, kiedy po raz pierwszy miałam możliwość ją przeczytać. Dotrwałam do połowy. Znudziły mnie te wszechogarniające opisy, wtedy wydawało mi się, że jest to książka, w której prawie nic się nie dzieje. Niedawno sięgnęłam po nią po raz drugi. Już inaczej na nią patrzyłam. Urzekły mnie te niegdyś nudne opisy, zachwyciła mnie fabuła i styl, w jakim została napisana. Mimo, że pod koniec chciałam wyrzucić tę książkę za okno, bo zginęli moi kochani Kili i Fili, to jednak była dla mnie za dobra, zbyt genialna, żeby tak postąpić.

Teraz, już po przeczytaniu Hobbita, kiedy wyrobiłam sobie bardzo pozytywne zdanie o Tolkienie, mam zamiar postarać się o Władce Pierścieni i już teraz wiem, że się nie zawiodę ;]

---

Oczywiście że czytałam Hobbta. Przecież to jest ekstra, a tak w ogóleuwielbiam Tolkiena. Dla osób które myślą tak samo i mają duzo cierpiwosci polecam Sirmarillion -czyli "co było na poczoątku", i księgę zaginionych opowieści niedokończone opowieści. : )

---

Hobbit czyli tam i z powrotem, to fantastyczna opowieść o przygodach Bilba i jego kompanach. Jednak najpierw zapoznałam się z Władcą Pierścieni, a dopiero potem z Hobbitem. Żałuję, że stało się to tak późno. Może gdybym miała tę książkę w kanonie lektur w podstawówce, czy gimnazjum, to pewnie przeczytałabym ją i znałabym wcześniej historię Bilba. Mimo to chciałam się z nią wcześniej zapoznać, pytałam więc rodziców, co sądzą o tej książce, ale oni zawsze mówili, że jest nieciekawa i zniechęcali mnie do niej. Potem jednak stwierdziłam, że może jednak warto i nie żałuję tego. Książka bardzo mi się podobała. Moje jedyne zastrzeżenie to zbyt dużo piosenek, ale mimo to chętnie przewracałam kolejne strony książki.

---

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee..........

---

ddddd

---

Czytałam jako lekturę i muszę niestety stwierdzić, że... to moja ulubiona lektura ze wszystkich ;D
O wiele lepiej się czyta niż Władcę Pierścieni, oczywiście Władcę szanuję i uważam, że to wielkie dzieło, ale jednak trochę mnie nudziło, a Hobbita czyta się lekko i przyjemnie. Naprawdę polecam fanom fantasy ;D

---

Właśnie jestem w trakcie czytania i jestem trochę rozdarty. Trylogię Władcy Pierścieni przeczytałem z cztery razy, a Hobbita dopiero teraz. Pierwsze dziwne wrażenie jest takie, jakbym czytał książkę innego autora niż Tolkien. Hobbit ma inny styl, jest lżejszy, zawiera mniej opisów. Czyta się go w błyskawicznym tempie. Podróż z Shire do Rivendell Frodo i kompanii zajęła pół Drużyny Pierścienia, a w Hobbicie jest to jakieś 30 stron. Może jest to kwestia różnicy czasów pomiędzy obiema książkami - grasujące Nazgule, czarny pan rosnący w siłę, panoszące się oddziały orków. W Hobbicie największym zagrożeniem są trole i gobliny.

---

nie czytałam ale zamierzam!;d;d

---

tak czytałem to, ale czy wiecie może coś na temat ekranizacji? bo czytałem, że ponoć jest ale jej nie znalazłem nigdzie.

---

Czytałam. W pierwszej gimnazjum to była nasza lektura. A dlatego, bo klasa "b" przerabiała "Krzyżaków", a w bibliotece było za mało książek dla obu klas.
Dzięki temu ominęła mnie nudna lektura;)
Książka jest ciekawa i dobrze się ją czyta. Od niej zaczęła się moja fascynacja Śródziemiem, która trwa do dziś.

---

czytalam, ale pierwszy rozdzial. do drugiego nie wytrzymalam. po prostu okropna ksiazka! nawet nie biore udzialu w tej ankiecie, bo nie ma odpowiedzi " tylko zaczalem i nie skonczylem"

---

Nie czytałam, ale zamierzam. Słyszałam, że fajne, ale niestety nie ma kasy żeby kupić. Możnaby poszperać w bibliotece, ale szanse na znalezienie są reczej nikłe.

---

Świat Tolkiena mnie fascynuje to fakt, lecz Hobbita nie czytałęm ale bardzo bym chciał . Jedynie czytałem fragment w podręzniku do polskiego i to mnie zachęciło do przeczytania . Niestety moja szkolna bilioteka [wraz z bibliotekarką] jest za bardzo biedna i zacofana .
A propos pani bibliotekarki mam cytacik i swoją adnotację .

Pani Ala z biblioteki nie pożycza Harrego Pottera bo tam są treści satanistyczne .

Ad. Po krótkich poszukiwaniach książki pod tytułem Harry Potter [która była w bibliotece i się zmyła] wnioskuję że jest ona schowana w szafie w schowku woźnego z numerem drugim .

><

---

Kocham tą książkę! Tata mi mówił, że podobno ma się ukazać ekranizacja tej powieści.Czekam na nią z niecierpliwością!!!

---

Ja musiałem przeczytać bo to była lektura. Książka fajna, warto było przeczytać. Fajnie jakby ekranizacja była.

---

Przeczytała i się zakochałam. Niestety było to dawno i już nie pamiętam dużej części ale wspomnienia z czytania są bardzo miłe. Ja ogólnie lubię książki fantasty ,a zwłaszcza z elfami. Książka jest naprawdę warta uwagi, a w dodatku nie jest długa i bardzo dobrze się ją czyta.

---

Polecam całą sagę oraz dodatki.

---

Ja również czytałam ją kawał czasu w tył, ale mam zamiar ją jeszcze nie raz przeczytać, bo chyba za niedługo zacznę przygodę z "Władcą Pierścieni". Książkę wspominam dobrze chociaż była moją lekturą to i tak mi się podoba.

---

Uwielbiam tę książkę. Jeśli ktoś ją przeczytał to śmiało może sięgnąć po "Władcę Pierścieni". Świat Śródziemia jest idealnie dopracowany przez Tolkiena. Polecam wszystkim. Ci którzy kochają Pottera na pewno pokochają Bilba ;)

---

Wspaniała książka! Uwielbiam ją :) w podstawówce byłam bardziej zaczytana. Strasznie podobał mi się magiczny świat w niej opisany.

---

Uwielbiam tą książkę, gdy tylko zapomnę jakiegoś momentu zawsze do niej wracam. Tolkien umiał ukazywać świat. Od tej książki wszystko się zaczęło. Potem pojawiła się trylogia WP, filmy i cały mój świat się zmienił.

---

czytałam bodajże w 6 klasie. jako lekturę i przyznam, że bardzo mi się podobał :)

---

Oczywiście że czytałem ;) Ba,nawet wole ją od "Władcy..."! Naprawdę polecam ją wszystkim miłośnikom fantasy ;d

---

Oj, kiedy ja to czytałam... dawno... chyba w 5 klasie...;D ale z tego co sobie przypominam to b. fajna książka...;D

---

Czytałam chyba tysiąc razy. Uwielbiam twórczość Tolkiena. :)

---

Czytałam "Hobbita" już wiele razy, osobiście bardzo mi się podoba. :) Już się nie mogę doczekać, aż z klasą pojadę na ekranizację tej książki.

---

Czytałam.W pierwszej klasie gimnazjum.Może być.Nie za bardzo mnie wciągło ale też nie mogę narzekać.Jeśli ktoś lubi taką książkę fantasy to polecam.

---

Oczywiście, że czytałam. Chyba każdy kto lubi książki w stylu Harry'ego Pottera przeczytał lub powinien przeczytać ''Hobbita''. Miałam takie szczęście, że czytałam go akurat w VI klasie, a potem okazało się, że to będzie nasza lektura no i miałam z głowy :]. Ja też uwielbiam moment z zagadkami, a sam Gollum jest chyba jedną z moich ulubionych postaci.Władca pierścieni jest minimalnie lepszy. Polecam:)

---

Czytałam tą książkę i uwielbiam. Jestem wielką fanką twórczości Tolkiena, interesuję się wszystkim co związane ze światem Śródziemia i okolic.
Książka trafia w moje gusta fantasy, jest napisana miłym i bogatym językiem. Jeśli czyiś angielski jest wystarczająco rozwinięty, polecam przeczytanie książki w oryginale. Uważam, że nie przetłumaczona wersja jest nieco bogatsza i bardziej wyrafinowana, co pokazuje językowy geniusz Tolkiena, twórcy słowników i podręczników do tego właśnie języka.
Książkę czytałam już kiedyś, teraz sięgnęłam po nią kolejny raz, gdyż jest to moja lektura szkolna. Kiedy w czasie dyskusji na jej temat wszyscy w klasie uznali mnie za świra gdy używałam elfickich nazw, używałam faktów z Silimarlionu, Władcy Pierścieni i innych materiałów. Znam wiele jej szczegółów i potrafię mówić na jej temat godzinami. Gdyby poświęcono mi jeden dzień w szkole jako nauczycielka polskiego, potrafiłabym co godzinę opowiadać o innej rasie, postaci, zjawisku, miejscu i wszystkim innym co tam występuje.
Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom fantasy.

---

Eh... Przeczytałem Hobbita po raz pierwszy jak byłem w 2 klasie podstawówki :) Wg. Mnie jest to najlepsza książka na świecie. Połączono w niej humor z epickimi bitwami i zatargami politycznymi. Hobbita przeczytałem jakieś 9 razy, po czym wyszedł film. Filmem jestem trochę zawiedziony, bo nie pokazał nam wszystkiego. Głównie były to zapchadziury, których nie można porównać do książki. Ode mnie książka dostaje 10/10.
Jeżeli znajdzie się osoba, która jeszcze nie przeczytała Hobbita, to niech zaraz sięgnie na półkę lub idzie do biblioteki i zacznie czytać. Pozdrawiam.

---

Przeczytałam i jest to jedna z moich ulubionych książek. Niestety nie mam jej na własność, chociaż może kiedyś się to zmieni. :)

---

Książka "Hobbit czyli tam i z powrotem" jest rewelacyjna! Jestem fanką twórczości Tolkiena! Trzeba mieć łeb, żeby napisać takie książki!

---

Czytałam tę książkę w szkole podstawowej jako lekturę. Później przeczytałam raz jeszcze gdy wyszła pierwsza cześć filmu. Książka bardzo wciągająca, czasem zabawna, czasami trzymająca w napięciu. Uważam, że książka idealnie nadaje się dla osób wchodzących w świat fantasy, w świat Tolkiena. Napisana jest z niezwykłą lekkością. Wspaniała przygoda!
Polecam wszystkim którzy nie przeczytali!

---

Przeczytałam każdą ( o zgrozo :D ) książkę Tolkiena i jest dla mnie jednym z najwybitniejszych twórców w swoim gatunku literackim :)
Uwielbiam go nie tylko za jego styl pisania ( który już sam w sobie jest świetny ) , ale też za stworzenie unikalnego i baaaaardzo rozbudowanego świata fikcyjnego - Śródziemia.
Podsumowując - naprawdę warto przeczytać ( nie tylko Hobbita, ale też wiele innych ksiażek jego aurorstwa ). :)

---

Kocham tę książkę i także serdecznie polecam wszystkim.

---

Zaraz pewnie mnie ktoś zje czy tam pogryzie, ale nie przepadam za tą książką. Próbowałam przez nią przebrnąć kilka (jak nie kilkanaście) razy i nigdy nie udało mi się dojść do końca :( Sama nie wiem czemu, ale strasznie znudziły mnie opisy wszystkiego, fabuła niespecjalnie wciągnęła. Może to kwestia wieku, kto wie. Mimo to uważam Tolkiena za świetnego pisarza z wielką wyobraźnią.